Karol Niewęgłowski | piątek, 22 października 2010 19:39 | Dzisiaj około godziny 14.10 na skrzyżowaniu ulic Gwardii i Witosa doszło do wypadku. Kierująca Volkswagenem Passatem CC Joanna S. (33 l.) wyjeżdżając z ulicy Witosa, nie ustąpiła pierwszeństwa jadącemu ulicą Gwardii Mitsubishi Galant, którym podróżował Dominik K. (24 l.) z żoną. Siła uderzenia była tak duża, że Mitsubishi zostało obrócone o 90 stopni, a Passat zatrzymał się na ogrodzeniu jednej z posesji. Kierująca Volkswagenem została odwieziona do szpitala na obserwację, podróżującym mitsubishi oprócz lekkich obtarć nic się nie stało. | |
Piotr Matysiak | poniedziałek, 18 października 2010 10:19 | Dzisiaj około godziny 8.00 na ulicy Wyszyńskiego doszło do kolizji z udziałem dwóch aut. Przed przejściem dla pieszych zatrzymała się kobieta prowadząca VW Vento, aby przepuścić przechodzącego przez jezdnię mężczyznę. Manewru tego nie dostrzegł niestety jadący z tyłu kierowca. Jego VW Passat z dużym impetem uderzył w stojące przed przejściem Vento. Na szczęście mężczyzna przechodzący przez przejście w porę zauważył zbliżające się niebezpieczeństwo i momencie zderzenia, dokonując ekwilibrystycznego cudu (widziałem na własne oczy) przeskoczył nad maską samochodu popchniętego przez Passata. Dzięki temu mogę napisać: Cała trójka uczestników nie doznała poważniejszych obrażeń. | Mariusz Szczygieł | niedziela, 17 października 2010 16:01 | Kolejny już raz doszło do groźnego w skutkach zdarzenia drogowego na skrzyżowaniu ulic Bohaterów i Kościuszki. W niedzielę, 17 października 2010r. o godz. 15.15 w jadącą ul. Kościuszki/3-go Maja Skodę Felicję uderzyło rozpędzone BMW. Kierującemu niemieckim autem nie udało się zahamować przed skrzyżowaniem i uderzył w bok poruszającej się po drodze z pierwszeństwem Skody. W wyniku zderzenia Felicja obróciła się o 180 stopni, zatrzymując się kilkanaście metrów dalej na ul. Konstytucji 3-go Maja. Do szpitala zostały przewiezione 3 osoby podróżujące Skodą. Kierowcy samochodów nie odnieśli obrażeń. Byli trzeźwi. | Piotr Matysiak | czwartek, 14 października 2010 23:16 | Dzisiaj około godziny 10.50 pomiędzy Sanktuarium MBNP a budynkiem sądu i prokuratury doszło do zdarzenia drogowego z udziałem trzech aut. Kierująca Toyotą Yaris zatrzymała swój pojazd przed przejściem dla pieszych aby przepuścić przechodzącą starszą kobietę. Za Toyotą prawidłowo zatrzymała się kierująca Renault Kangoo. Pech chciał, że za „renówką” jechała Fordem Mondeo trzecia pani, która nie zauważyła co się przed nią dzieje i zatrzymała się już na Kangoo. Wtedy uderzony z impetem Renault wjechał w tył Toyoty... Na szczęście żadnej z czterech kobiet nic się nie stało. Nie ucierpiał nawet przysłowiowy włos na głowie i lakier na paznokciach – czego nie można powiedzieć o samochodach. Ale za to zapłacą przecież ubezpieczyciele. A tak swoją drogą to ciekawe ilu facetów w całej Polsce odbierze dzisiaj od swojej małżonki telefon i usłyszy: „Cześć Misiaczku. Jak się czujesz? To dobrze, że świetnie. A nie będziesz się złościł na swojego Misiaczka? Nie? Ale na pewno nie? To świetnie. A kochasz mnie choć troszeczkę? Bardzo, bardzo? To świetnie kochanie. Ja ciebie też bardzo, bardzo kocham Misiaczku. Tylko pamiętaj o tym proszę jak zobaczysz nasz samochód. Dlaczego? Bo go troszeczkę rozbiłam. | Piotr Matysiak | czwartek, 14 października 2010 23:11 | 14.10.2010r. - Radzyń Podlaski Doprawdy bardzo niecodzienny widok ujrzeli dzisiaj rano pracownicy Radzyńskiego Ośrodka Kultury. Na parkingu pod Oranżerią stało zaparkowane rozbite Volvo. Ustalenie okoliczności zdarzenia nie było trudne. Niemym świadkiem nocnej eskapady jest bowiem drzewo przy parkowej dróżce, natomiast dwa charakterystyczne pęknięcia na przedniej szybie świadczą, że w pojeździe podczas zderzenia na przednich siedzeniach podróżowało dwie osoby bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Niewątpliwe jest również to, iż obie cierpią dzisiaj z powodu bólu głowy. | Karol Niewęgłowski | czwartek, 07 października 2010 22:34 | 7 października br. około godziny 14.50 na skrzyżowaniu ulicy Brzostówieckiej z krajową 19-tką w Radzyniu Podlaskim doszło do wypadku. 40-letni Kazimierz K. wtargnął na jezdnię wprost pod nadjeżdżającą cysternę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł wskutek odniesionych obrażeń. Kierujący TIR-em był trzeźwy. | Piotr Matysiak | piątek, 01 października 2010 09:53 | Dzisiaj około godz. 7.40 na drodze krajowej nr 63, pomiędzy miejscowościami Biała i Ulan doszło do groźnego w skutkach wypadku. Kierujący Fordem Escortem, mieszkaniec powiatu radzyńskiego, podczas wyprzedzania na łuku drogi doprowadził do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym od strony Łukowa Volkswagenem Transporterem. Przednia część Forda została całkowicie zniszczona, a wydobycie uwięzionego w kabinie kierowcy zajęło strażakom około 30 minut. Kierowca Forda został odwieziony do radzyńskiego szpitala. Na uwagę zasługuje fakt, iż już po kilkunastu minutach na miejscu pojawiły się 2 karetki pogotowia, 2 jednostki straży pożarnej i policyjne radiowozy, a akcja ratownicza, jak pokazują zamieszczone poniżej zdjęcia, została przeprowadzona wzorowo i w pełni profesjonalnie. Policja zorganizowała objazd przez miejscowości Żabików i Bedlno. | Karol Niewęgłowski | czwartek, 09 września 2010 19:33 | 9 września o godzinie 2.10 w miejscowości Ulan koło Radzynia Podlaskiego doszło do kolizji. Kierujący samochodem ciężarowym Tomasz M. (32 lata) jadąc w stronę Łukowa, na pierwszym łuku, w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze doprowadził do przewrócenia pojazdu na prawą burtę. Naczepa samochodu była wypełniona po brzegi pomidorami, które rozsypały się po poboczu. Nikt nie ucierpiał w tym zajściu, kierujący był trzeźwy. | Mariusz Szczygieł | niedziela, 05 września 2010 22:51 | Dwie osoby zostały poszkodowane w wypadku, do jakiego doszło w niedzielę 5 września br. ok. godz. 18.00 na skrzyżowaniu ulic Bohaterów i Kościuszki/Konstytucji 3-go Maja w Radzyniu Podlaskim. Poszkodowani jechali samochodem marki Ford Orion, poruszającym się ul. Bohaterów w stronę ul. Warszawskiej. Kierowca Forda nie zastosował się do stojącego przy skrzyżowaniu znaku "STOP" i wjechał wprost pod przejeżdżającego przez skrzyżowanie Seata. Siła uderzenia była tak duża, że Ford został obrócony odwrotnie do kierunku jazdy. | Mariusz Szczygieł | poniedziałek, 30 sierpnia 2010 15:57 | 2,1 promila alkoholu miał Mieczysław J., 57-letni mieszkaniec gminy Radzyń, który doprowadził do zderzenia 3 samochodów osobowych na skrzyżowaniu ulic Targowej i Pomiarowej w Radzyniu Podlaskim. Do zdarzenia doszło 30 sierpnia br. około godz. 14.30, kiedy rozpędzony Opel Omega jadący ul. Pomiarową uderzył na skrzyżowaniu w poruszającą się w stronę obwodnicy Astrę. W wyniku uderzenia Astra zjechała na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzyła się z Polonezem. Uszkodzeniu uległy 3 samochody. Kierujący pojazdami nie doznali obrażeń. Upojony alkoholem sprawca całego zajścia, chwilę po zderzeniu samochodów zbiegł z miejsca kolizji. Na skrzyżowanie powrócił już z policjantami, którzy znaleźli go przy pobliskim sklepie. Usuwanie uszkodzonych pojazdów trwało do godz. 16.30. | |
|
|
<< pierwsza < poprzednia 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 następna > ostatnia >>
|
Strona 169 z 174 |