Mariusz Szczygieł | poniedziałek, 25 marca 2013 21:46 | Chyba nikt nie spodziewał się takiego zakończenia piątkowego wieczoru w Kofi&Ti. Najmniejszą salę koncertową w Radzyniu wypełniły po raz kolejny potężne emocje, które zaowocowały zebraniem kilku ładnych setek na pomoc podopiecznym stowarzyszenia Ósmy Kolor Tęczy. A jednak można! - chciałoby się wykrzyczeć. Można! Jak zwykle trzeba pomysłu - na taki wpadli tym razem radzyńscy licealiści. Także oni chcieli pomóc dzieciakom z "ósemki", grając i śpiewając dla innych. Piosenki Anny Marii Jopek, Hanny Banaszak, Ewy Demarczyk i Bogusława Meca wyczarowywała swoim głosem Beata Chromik, przy akompaniamencie Pawła Janowskiego (gitara) i Rafała Bosko (klawisze). Przestrzeń pomiędzy piosenkami zagospodarowała Kaja Szymańska, czytając poezje Joanny Guz. Miłą niespodziankę przygotowała także Bożena Płatek - dyrektor Gimnazjum nr 1, która przyniosła do kawiarni wykonane wcześniej palmy wielkanocne. Palmy zostały zlicytowane, a pieniądze trafiły oczywiście do skarbonki zbiórki. | piątek, 22 marca 2013 06:00 | W sobotę 16 marca br. do Woli Osowińskiej przybyło 111 recytatorów z Województwa Lubelskiego i Mazowieckiego na XIV Międzywojewódzki Konkurs Poezji i Prozy Ludowej im. Wacława Tuwalskiego. Konkurs przebiegał w czterech kategoriach wiekowych: 0 – III, IV-VI, gimnazjum oraz szkoły ponadgimnazjalne. Po przesłuchaniu wszystkich recytacji komisja stwierdziła bardzo wysoki poziom wykonań utworów twórców ludowych. Konkursowi towarzyszył wiosenny kiermasz sztuki ludowej tj. rzeźba, plastyka obrzędowa wyroby z wosku pszczelego, pokaz pisanek wykonanych różnymi technikami. | Mariusz Szczygieł | czwartek, 14 marca 2013 21:04 | - Jedni mówią, że robię piękne rzeczy, inni - że robię lipę. Solidaryzuję się i z jednymi, i z drugimi - mówił w ubiegły piątek w galerii w Kofi&Ti Sławomir Walencik, na zorganizowanej tam wystawie jego wielobarwnych, niejednoznacznych i symbolicznych obrazów. Pokazane w Kofi&Ti prace powstały w przeciągu ostatniego półrocza i są tylko niewielką częścią storzonych przez ostatnie 18 lat kompozycji. Wystawa nosi tytuł "Ctrl+C Ctlr+V", a więc kopiuj - wklej. Nie oddaje on jednak w pełni ich ducha, bo kopiowanie i wklejanie to tylko jeden z etapów tworzenia. Każda z prac Walencika zawiera potężną dawkę emocji, każda to odrębna historia, wszystkie jednak łączy niespotykana technika tworzenia. Tematy przenikają się wzajemnie, dominuje treść religijna, ale to życie codzienne ma jednak największy wpływ na to, co powstanie na misternie sklejonym i pomalowanym papierze. | poniedziałek, 25 lutego 2013 06:49 | Po licznych koncertach, wystawach i spotkaniach autorskich przyszedł czas w Kofi&Ti na dawkę dobrego humoru. W niedzielny wieczór (24.02), w słynnej już kawiarni i herbaciarni wystąpił Ścibor Szpak, zdobywca Grand Prix Przeglądu Kabaretów PAKA 2012, zdobywca I miejsca PAKA 2011 i nagrody publiczności obu edycji. | Jakub Jakubowski | czwartek, 21 lutego 2013 07:00 | Jeszcze przed występem kabaretu LIMO w ROK-u na fanów kabaretu czeka miła niespodzianka. Już w najbliższą niedzielę - 24 lutego o godzinie 19.00 w Kawiarni Kofi&Ti wystąpi ŚCIBOR SZPAK - zdobywca Grand Prix Przeglądu Kabaretów PAKA 2012, zdobywca I miejsca PAKA 2011 i nagrody publiczności obu edycji. Ścibor Szpak jest mulitinstrumentalistą z Wrocławia. Wirtuoz kiełbasofonu (gra na oryginalnym szesnastowiecznym bratwurstcie), tybetańskiego electroluxa oraz tradycyjnego chińskiego instrumentu string. Ma absolutny słuch i taki sam brak głosu. Dlatego też jego śpiew w niezwykle mistyczny sposób zapada w pamięć i żyje własnym życiem, śniąc się jeszcze długo po nocach. | sobota, 09 lutego 2013 09:38 | Uroczystą galą oraz całonocnym maratonem filmowym w I LO w Radzyniu Podlaskim zakończono trwający Tydzień Kultury. Od poniedziałku do piątku, uczniowie brali czynny udział w różnego rodzaju akcjach, począwszy od licznych konkursów, a skończywszy na koncertach promujących młode talenty. Dyrektor I LO Tadeusz Pietras, tak podsumowuje imprezę. - Tydzień Kultury okazał się być świetnym pomysłem. Organizacja była tak przemyślana i dopracowana, że uczestniczyli w nim ci, co chcieli. Dzięki tej imprezie zebraliśmy wiele pozytywnych doświadczeń, ale również wniosków na przyszłość. | Mariusz Szczygieł | niedziela, 03 lutego 2013 20:18 | Wymieniałem się kiedyś donaldówkami i turbówkami - na szkolnym korytarzu. Zbierałem też puszki po piwie i paczki po papierosach, no i komiksy... "Kajko i Kokosza" wymieniłem na prospekt Mercedesa, pachnący farbą drukarską, wieeeeelki i piękny. To już historia... ale idea wymiany wciąż żyje. I ma się całkiem dobrze. - Gdy Kuba, właściciel najbardziej magicznego miejsca w naszym mieście - kawiarni Kofi&Ti - zaproponował mi pomoc w organizacji pierwszej radzyńskiej wymiany ubrań, od razu wiedziałam, że nie będzie to jednorazowe spotkanie radzyńskich poszukiwaczek "modowych łupów" - opowiada Beata Chromik, radzynianka prowadząca modowego bloga http://www.petitemaitresse.blogspot.com. | niedziela, 20 stycznia 2013 23:59 | „Kolędy nie tylko należą do naszej historii, ale także tworzą poniekąd historię narodową i chrześcijańską. Pamiętajcie, powtarzam to jeszcze raz, pamiętajcie wszyscy trzeba, abyśmy tego bogactwa nigdy nie zgubili" - słowami Jana Pawła II, Ewa Śliwińska zakończyła kolejne już „Kolędobranie" organizowane przez Radzyński Ośrodek Kultury. Wspólne śpiewanie odbyło się już po raz 17-ty, do udziału zgłosiło się 8 zespołów, które zaprezentowały się z tymi znanymi i mniej znanymi kolędami i pastorałkami. | Mariusz Szczygieł | sobota, 19 stycznia 2013 00:34 |
Tak jak zapowiadaliśmy tydzień temu, w niedzielę 13 stycznia, spotkaliśmy się przed pomnikiem na Placu Wolności i zaśpiewaliśmy kilkanaście polskich kolęd. Tak po prostu. Bo zwyczajnie nam się chciało. Bo kolędników w Radzyniu jak na lekarstwo, bo nie śpiewamy kolęd już prawie nigdzie oprócz kościołów (wyjątki to przeglądy, czy Kolędobranie- ale to zespoły, a zwykli ludzie?), bo nigdy nie śpiewałem kolęd idąc ulicą Wyszyńskiego, w dodatku w towarzystwie włochatego, czarnego jak smoła czarta. No i fajnie było! Nie było tłumu, ale wcale nie było nas mało. Jak na pierwszy raz? Wyśmienicie. Pogoda dopisała, grzaniec przez nas przygotowany smakował, śpiewników wystarczyło dla wszystkich, gardła przeżyły, wyszło równo. Czego chcieć więcej? Ja jestem bardzo zadowolony :) | |
|