Już niedługo
Reklama

Komentarze
- Nasz wniosek do Funduszy Szwajcarskich przeszedł o...
To, że wniosek przepadł to żadna tragedia. Konkurencja była duża, być może lepszego wniosku nie dało...
- zjp - Zaprojektuj z nami Zalew
Ha, ha, ha dopiero komentowaliśmy konsultacje strategii rozwoju miasta. Już nie chce mi się wymyślać...
- zimny - Strategia Rozwoju Miasta
Uważam, że w dzisiejszych czasach taki kontakt burmistrza z mieszkańcami to pozytywne zjawisko. Prze...
- for_sale - Strategia Rozwoju Miasta
Źle myślisz
- paznokieć - Strategia Rozwoju Miasta
Zgadzam się z zimnym. Gdzieś na facebooku czytałem lawinę samochwałki, że obecny burmistrz rozmawia,...
- Bubuu
"Stachuriada" wieczorową porą |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 27 czerwca 2013 10:00 | |||
Zostaliśmy powitani chlebem z pasztetem i sucharami – był to największy przysmak pisarza. Przy nastrojowym ognisku – co prawda w wersji obrazu wyświetlanego na ścianie, zaczęła się sztuka. Reżyserią zajął się Janusz Szymański, a na scenie wystąpili: Patrycja Pieśko, Beata Chromik, Kaja Szymańska, Karol Wójcik i Paweł Janowski. Na zakończenie wszyscy dostali kartki z tekstem piosenek Edwarda Stachury i przy akompaniamencie gitary razem zaśpiewali piosenkę „Nie rozdziobią nas kruki.” Stachura zaczął pisać w młodym wieku, mając 17 lat. Zdobył wykształcenie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim – studiował romanistykę. Książkowym debiutem był zbiór opowiadań „Jeden dzień”. Spory czas pisarz przebywał w miejscowości Kotla, leżącej na ziemi głogowskiej. Stachura wypowiadał się w różnych formach: lirykach, poematach, utworach z pogranicza prozy poetyckiej, refleksyjnej i narracyjnej. Edward Stachura popełnił samobójstwo przez powieszenie w swoim mieszkaniu w Warszawie. Zostawił po sobie, jaką ostatnią swoją pracę, taki utwór: Umieram
|
Komentarze