
Komentarze
- Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://wydarzenia.interia.pl/bliski-wschod/news-dom-jako-bron-13-pieter,nId,22161281 interes się kr...
- pioter - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
Dobrze że można mówić co się naprawdę myśli bo nie na wszystkich portalach tak jest . Dziękuję admin...
- kinga75 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony taki tryb prowadzi do wielu problemów ze zdrowiem. ...
- for_sale - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Komu chce się ślęczeć nad garami? Kupi sobie taki singiel gotowe żarcia i macie wzrosty we wszystkim...
- pioter - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Niektóre miasta odchodzą od plastikowych worków na śmieci i nie odbierają frakcji zielonej, która je...
- radzyniak13
Buszuj! |
Magdalena Łuba | |||
czwartek, 19 września 2013 07:00 | |||
W każdą środę, w radzyńskim „ciuchlandzie” rozpoczyna się walka o przetrwanie. Godzina 9 to znak, że przyszedł czas na polowanie na grubego zwierza i buszowanie w szmatkach. Starannie, z miłością pozawieszane ubrania już po kilku sekundach nie mają nic wspólnego z ładem. Szok. Niedowierzanie. Zrywane z wieszaków przez żądnych „perełek” klientów lądują w ich koszykach bądź, co gorsza, na podłodze. I wtedy nie ma- podnieś to. Jak to? Mam stracić na odłożenie na miejsce takowej rzeczy cenny czas, który mogłabym/ mógłbym przeznaczyć na przebieranie ubranek? NIE E! Po jakichś 3-4 minutach albo nawet w bardziej rekordowym tempie koszyki wypełniają się po brzegi. Znajdą się i tacy mistrzowie, którzy nawet nie patrzą na brany towar. Wyciągają ręce w stronę wieszaków i zgarniają co popadnie. Są przypadki, kiedy przebiegli miłośnicy sklepów z odzieżą używaną tworzą sobie magiczne skrytki w kątach na swoje wypasione łupy. „Dziwaków” jest cała masa. W ciuchlandzie zawsze można spotkać kogoś znajomego. Jeśli jednak następuje odstępstwo od tej reguły, to i tak po zakupach w lumpie, będziecie mieli przynajmniej kilku nowych ziomków na fejsie. Poznanie kogoś podczas zakupów jest oczywistą oczywistością. Bierzesz? Eeeeej, dziewczyny, oddajecie to? Mogę zerknąć, co masz w koszyku? Z doświadczenia wiem, że najlepiej do ciuchlandu wybrać się z kimś. Najlepiej z osobą, której nie przerazi dziki tłum. Rozdzielamy się i BUSZUJEMY. Po jakimś czasie jedna z nas staje na uboczu z wypełnionymi koszami, a druga jeszcze raz przegląda łaszki z nadzieją, że coś wyszpera. Najczęściej to ja latam jak wariat za paniami, które dokładają nową porcję świeżego „mięska”. I to się opłaca. Potem dokonujemy selekcji. Chcesz, bo ja tego nie biorę? Fajne, fajne, ale jakieś takie drogawe. Nie, nie biorę. Brudne jest. Po licznych obserwacjach mogę stwierdzić, że second handy podwyższyły ceny ubrań. Bluzkę, którą kiedyś byliśmy w stanie kupić za 3 złote, teraz dostaniemy za 6-7. Nie ma też co narzekać, gdyż jakość produktów poprawiła się i w ciuchlandzie kupimy naprawdę niezłe, a przede wszystkim oryginalne i niepowtarzalne łaszki. SWAG, HIPSTA i takie tam. Chcesz mieć coś innego niż reszta, odwiedź sklep z odzieżą używaną. Wiadomo, nie każdy przepada za chodzeniem po lumpach i walką o bluzeczki tudzież inne spódnice. Bo ten zapach, bo dużo ludzi. Myślę, że i tak plusów jest więcej. Tanio( taniej niż w sklepie), super oryginalne „perełki”, o które mogą być zazdrosne koleżanki, nowe ciuchlandowe znajomości itd.itp. Szmateksy to znakomita alternatywa, jeśli nie masz za dużo pieniędzy, a potrzebujesz ubrań. Trików na zdobycie wspaniałych okazów z pewnością jest wiele. Przydałoby się wydanie książki na ten temat jak i na ten z serii- KULTURĘ W LUMPIE TEŻ TRZEBA ZACHOWAĆ. Bez przekleństw, bez oskarżeń, że ktoś, coś, gdzieś wyciągnął mi z koszyka, bez wyrywania ubrań, bez okładania się torebkami po głowie. Z uśmiechem i miłym przepraszam podczas przechodzenia między wieszakami, idziemy na łowy.
|
Komentarze
daje się obserwować zjawisko piranii-zmu, bo na wszystko, w szczególności na rzeczone buty, rzucają się w locie, tzw. "osoby" - jak piranie na swoją ofiarę...
już wolę chodzić nago