iledzisiaj.pl

We wtorek (10.07) około godziny 15.00 w Białce koło Radzynia Podlaskiego doszło do wypadku.

Jak wstępnie ustaliła policja, kierowca cysterny jadąc jako pierwszy w stronę Radzynia zwolnił, ponieważ utworzył się przed nim niewielki korek. Jadący tuż za nim polonez również przyhamował, zaś kierowca rozpędzonego ciężarowego MAN-a nie zauważył przed sobą poruszających się bardzo wolno pojazdów i uderzył w tył poloneza.

Siła uderzenia była tak duża, że polonez złożył się jak harmonijka. Dwie osoby podróżujace tym pojazdem zostały przewiezione do radzyńskiego szpitala.

W poniedziałek 9 lipca około godz. 20 na łące przy Oddziale Psychiatrycznym radzyńskiego szpitala znaleziono zwłoki 59-letniego Józefa S.

Mężczyzna został w piątek wieczorem przewieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Rankiem następnego dnia samowolnie opuścił oddział i od tamtej pory słuch po nim zaginął. Poszukiwaniami mężczyzny zajęła się rodzina i znajomi. Sprawę zgłosili także radzyńskiej policji. Przez trzy dni przeczesywano teren w pobliżu szpitala, sprawdzano także mieszkania znajomych zaginionego. Na zwłoki 59-latka natrafiono wczoraj wieczorem na łące przy domach na osiedlu Satuń, sąsiadującej z Oddziałem Psychiatrycznym SPZOZ.

Decyzją prokuratury ciało zabezpieczono w prosektorium bialskiego szpitala celem przeprowadzenia sekcji zwłok.

Nie żyje 37-letni kierowca busa. Pasażer został przewieziony do szpitala.

Tuż przed godziną 20 na drodze Olszewnica - Sitno, bus marki Mercedes Vito kierowany przez 37-letniego Jakuba M. zjechał na lewe pobocze drogi, a następnie przejechał na stronę przeciwną, gdzie uderzył w drzewo. Zderzenie było na tyle silne, że strażacy przybyli na miejsce wypadku musieli rozcinać kabinę, aby wydobyć z niej podróżujących w mercedesie mężczyzn. Kierowca zginął na miejscu, 32-letni pasażer został przewieziony do radzyńskiego szpitala.

Policja na miejscu ustala przyczyny tego tragicznego zdarzenia.

W środę (04.07) około godziny 22.00 w miejscowości Skoki (gmina Czemierniki) doszło do pożaru.

Przybyła na miejsce straż pożarna, po zakończonej akcji gaśniczej ustaliła, że przyczyną pożaru budynku gospodarczego było uderzenie pioruna. Zniszczeniu uległo całe poszycie dachu oraz siano znajdujące się na poddaszu. Na szczęscie nikt z ludzi oraz zwierząt nie ucierpliał w tym zdarzeniu.

W akcji gaśniczej brały udział 4 jednostki straży, w tym 2 państwowe. Tak naprawdę dopiero rano okaże się, jak wielkie straty ponieśli właściciele gospodarstwa.

W niedzielę (01.07) około godziny 16.30 w miejscowości Wygnanów (gmina Czemierniki) doszło do tragicznie wyglądajacego wypadku.

Z wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Mazda 626, jadąc od strony Czemiernik ze zbyt dużą prędkością wszedł w zakręt, co doprowadziło do zjechania na przeciwległy pas ruchu i zderzenia z jadącą z naprzeciwka Skodą Fabią.

Do radzyńskiego szpitala przewieziono łącznie 4 osoby, w tym małe dziecko. Policja bada okoliczności tego zajścia.

Noc w policyjnym areszcie spędził 20-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego, u którego w poniedziałek (25.06) policjanci znaleźli niemal 25 gram marihuany.

Do zdarzenia doszło przed godziną 23.00 na ulicy Chomiczewskiego w Radzyniu Podlaskim, kiedy to policjanci patrolując ulicę zauważyli dziwnie zachowującego się młodego człowieka. Mężczyzna podając nieprawdziwe dane, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali uciekiniera, znajdując przy nim niemalże 25 gram marihuany. Narkotyki znajdowały się w foliowym woreczku i były ukryte w torbie na laptopa.

Najwyraźniej słabowidzącą amatorkę cudzej własności złapali w sobotni wieczór pracownicy jednego z radzyńskich marketów.

51-latka z Radzynia Podlaskiego została zatrzymana po tym jak z jednego z miejscowych marketów próbowała ukraść okulary korekcyjne. Kobieta zerwała metki, założyła okulary na nos i po zrobieniu zakupów próbowała opuścić sklep. Całe zdarzenie obserwował pracownik ochrony, który na miejsce wezwał patrol policji. W obecności funkcjonariuszy kobieta zwróciła skradziony przedmiot. 51-latka odpowie za wykroczenie.

źródło: Policja Radzyń Podlaski

Drogowcy zakończyli już układanie kostki na remontowanym odcinku od Armii Krajowej do Kościuszki.

Obowiązuje tam znowu organizacja ruchu sprzed remontu. Pierwszeństwo mają zatem samochody jadące ul. Międzyrzecką i Jana Pawła II.

Nie zwróciła na to uwagi kierująca golfem, która nie zastosowała się do znaku STOP i wymusiła pierwszeństwo na nadjeżdżającym od ul. Międzyrzeckiej audi. Kierowcom i pasażerom nic się nie stało, uszkodzone zostały biorące udział w kolizji samochody.

Kierowcy! Nie jeździjcie na pamięć - szczególnie teraz, kiedy zmiany w organizacji ruchu, związane z remontem ulic naszego miasta, następują z dnia na dzień.

Dzisiaj rano, około godziny 7.30 w miejscowosci Bojanówka doszło do wypadku.

Jak wstępnie ustaliła policja, kierujący samochodem osobowym marki Renault Clio, jadąc od strony Wohynia, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego auto zjechało na przeciwległy pas ruchu i uderzyło w przydrożne drzewo. 18-latek doznał obrażeń ciała i został przewieziony do radzyńskiego szpitala.

Kierujący renaultem nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.