iledzisiaj.pl

Noc w policyjnym areszcie spędziła para 22-letnich mieszkańców Lublina, która w środę (03.04) w jednym z radzyńskich marketów ukradła chemię i kosmetyki na kwotę ponad 280 złotych.

Do zdarzenia doszło około godziny 13.20, kiedy to dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał informację od pracowników sklepu o ujęciu mężczyzny oraz kobiety, którzy dokonali tam kradzieży. Okazało się, że zatrzymane osoby to małżeństwo mieszkające w Lublinie.

Około 16.20 na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 19 i 63, przy Nadleśnictwie w Radzyniu Podlaskim, ciężarówka uderzyła w samochód osobowy.

Z wstępnych ustaleń policji wynika, że kierująca golfem 37-letnia kobieta, wjechała na skrzyżowanie od strony miasta, przed nadjeżdżającą od Międzyrzeca Podlaskiego ciężarówkę. Prowadzony przez nią samochód nie zdążył opuścić skrzyżowania i cysterna uderzyła w tył jego prawego boku. Osobówka przejechała jeszcze kilka metrów i obróciła się w przeciwną stronę, kończąc jazdę na wysepce rozdzielającej pasy.

Do szpitala zostały przewiezione dwie z trzech osób podróżujących volkswagenem.

Radzyńska policja ustala szczegóły wypadku drogowego, do którego doszło w Wielkanoc (31.03) około godziny 17.40 w miejscowości Białka.

Jak informuje Barbara Salczyńska, rzecznik radzyńskiej policji, ze wstępnych ustaleń wynika, że 37-letnia kobieta kierująca samochodem osobowym marki Opel, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na prawe pobocze po czym auto przewróciło się.

W Karola Lipińskiego, a dokładnie w jego popiersie znajdujące się tuż przed siedzibą Radzyńskiego Towarzystwa Muzycznego, we wtorek (26.03) około godziny 23.00 wjechał rozpędzony Volkswagen.

Jak informuje rzecznik radzyńskiej policji Barbara Salczyńska, sprawczynią całego zajścia była 25-letnia Aneta N. mieszkanka Radzynia Podlaskiego, która najprawdopodobniej niedostosowała prędkości do warunków panujących na drodze.

W czwartkowy poranek (28.03) około godziny 4.30 w miejscowości Ulan doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego.

Jak wstępnie ustaliła radzyńska policja, kierowca samochodu ciężarowego poruszając się od strony Radzynia w kierunku Łukowa, najprawdopodobniej ze zbyt dużą prędkością "wszedł" w zakręt, co było prawdopodobną przyczyną zdarzenia.

Radzyńska policja ustala okoliczności wypadku, do którego doszło w środę (20.03) około godziny 19.40 w miejscowości Stok, w którym śmierć poniósł mieszkaniec gminy Ulan.

Na chwilę obecną wiadomo tylko, że obaj mężczyźni - rowerzysta jak i kierowca TIR-a poruszali się w kierunku Radzynia Podlaskiego. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że rowerzysta poruszał się jednośladem bez włączonych świateł, co mogło być przyczyną tragicznego zdarzenia.

W poniedziałek (18.03) około godziny 23.40 dyżurny radzyńskiej policji odebrał telefon alarmowy od 29-letniego mieszkańca Radzynia Podlaskiego, który poinformował, że zamierza popełnić samobójstwo.

Mężczyzna oświadczył, iż pożegnał się już z bliskimi i za chwilę się powiesi. W rozmowie z mężczyzną dyżurny ustalił jego miejsce zamieszkania jak też miejsce aktualnego pobytu. Okazało się, że przebywał on w komórce na narzędzia, znajdującej się obok domu.

Około 12.20 w Turowie, na prostym odcinku drogi krajowej nr 19, doszło do wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych marki Volkswagen.

Obydwa pojazdy jechały od strony Radzynia. Do zderzenia doszło, kiedy kierująca passatem 30-letnia kobieta skręciła w lewo, w bramę jednej z posesji. W tym czasie w jej samochód uderzył wyprzedzający ją golf. Uderzenie było na tyle silne, że passat został przesunięty na wjazd do kolejnej posesji i obrócił się w kierunku przeciwnym do pierwotnego toru jazdy. Jadący w passacie pasażer i kierująca zostali zakleszczeni w samochodzie.

Nieumyślne zapruszenie ognia było przyczyną pożaru, do którego doszło w niedzielę (17.03) około godziny 9.00 w miejscowości Miłolas (gmina Kąkolewnica).

Dwa zastępy radzyńskiej straży oraz jeden z OSP Kąkolewnica brały udział w gaszeniu budynku mieszkalnego. Choć akcję gaśniczą przeprowadzono bardzo szybko i błyskawicznie ugaszono pożar, nie udało się uratować 54-letniego mężczyzny, który znajdował się wewnątrz budynku.