iledzisiaj.pl

W piątek 15 sierpnia br. w Kąkolewnicy ciężarówka potrąciła pijanego rowerzystę.

Do wypadku doszło o 21 przy stacji paliw. Ciężarowy MAN, kierowany przez białoruskiego kierowcę jechał w stronę Międzyrzeca Podlaskiego. Przy wjeździe na stację paliw uderzył w rowerzystę, który przejeżdżał w tym miejscu na drugą stronę ulicy. W wyniku zderzenia rowerzysta i jego pojazd znaleźli się w rowie, po czym kierujący jednośladem został przewiezony do radzyńskiego szpitala. 

O godzinie 13.16 do radzyńskiej Straży Pożarnej wpłynęło zgłoszenie o tym, że zaczął palić się strych w drewnianym budynku mieszkalnym przy ulicy Warszawskiej.

W gaszeniu domu brały udział 4 jednostki – dwie z Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej oraz OSP z Żabikowa i Branicy.  Poszkodowanych nie było. Akcja gaszenia trwała 1 godzinę i 10 minut.

30-letni mieszkaniec Radomia wpadł w ręce policjantów przed kilkoma dniami nad morzem zatrzymany został za prawdopodobne posiadanie środków odurzających.

Jak poinformowała nas rzecznik KPP Barbara Salczyska, mężczyzna był w zainteresowaniu także policjantów z Radzynia Podlaskiego i Białej Podlaskiej. Radzyńscy kryminalni, osadzili 30-latka w policyjnym areszcie. Policjanci udowodnili mieszkańcowi Radomia włamania do automatów w miejscowości Kąkolewnica. Sprawca za pomocą urządzenia elektronicznego przełamał zabezpieczenia automatu i wypłacił z niego 2 500 zł.

W czwartek późnym wieczorem do radzyńskiej komendy zgłosiła się mieszkanka gminy Radzyń Podlaski.

Kobieta zgłosiła zaginięcie konkubenta, który - jak wynikało z uzyskanych informacji - może popełnić samobójstwo. Wczoraj i dzisiaj prowadzone były działania poszukiwawcze. Dzięki nim już dzisiaj policjanci ustalili, gdzie przebywa 28-latek. Został odnaleziony cały i zdrowy. Okazało się również, że w zaroślach, w których przebywał mężczyzna znajdował się rower. Funkcjonariusze ustalili, że został przez niego skradziony w nocy ze środy na czwartek spod jednego z radzyńskich bloków. Kobieta rozpoznała i odzyskała swoją własność, natomiast 28-latek został ukarany mandatem za popełnione wykroczenie.

Na zakręcie w Ulanie wywróciła się ciężarówka wioząca zboże. 

Jak ustalili policjanci, przyczyną wywrotki była nadmierna prędkość pojazdu na łuku drogi. Do zdarzenia doszło po godz. 5 rano. Kierowca na szczęście wyszedł z kabiny o własnych siłach, z niewielkimi otarciami. 

Jak pamiętacie, to nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu.

Wczoraj radzyńscy kryminalni ujawnili na terenie gminy Borki nielegalną plantację konopi indyjskich.

Ponad 300 krzaków konopi indyjskich rosło przy ogródku z warzywami. Rośliny miały do 160 centymetrów wysokości. Podczas przeszukania posesji należącej do właściciela uprawy policjanci ujawnili prawie 400 gram suszu marihuany.

Za uprawę i posiadanie znacznych ilości środków odurzających odpowie 34-letni mieszkaniec gminy Borki.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 11:00 na drodze  K-63 w miejscowości Stasinów.

Ze wstępnych ustaleń Policji wynika, że kierujący samochodem marki Mercedes Sprinter, 18-letni mieszkaniec gm. Trzebieszów, stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało z drogi i uderzyło w drzewo. W wyniku wypadku do szpitala przewieziony został kierowca auta, który opuścił go tego samego dnia oraz 19-letni pasażer pojazdu.

Radzyńscy policjanci ustalają okoliczności tragicznego w skutkach pożaru, do jakiego doszło wczoraj, w miejscowości Komarówka Podlaska.

W niedzielę (03.08) po godzinie 16.00 dyspozytor Państwowej Straży Pożarnej, powiadomił dyżurnego KPP w Radzyniu Podlaskim o pożarze domu mieszkalnego w miejscowości Komarówka Podlaska. W wyniku pożaru częściowemu spaleniu uległ drewniany dom. W trakcie akcji gaśniczej, wewnątrz spalonego budynku, strażacy odnaleźli jedną ofiarę śmiertelną. Policjanci potwierdzili, że jest to 33-letni mieszkaniec posesji.

Łódzcy policjanci zatrzymali 41-letniego mieszkańca woj. lubelskiego podejrzanego o fałszywe alarmy bombowe przekazane 22 lipca 2014 roku do licznych instytucji oraz urzędów na terenie całego kraju, w tym do radzyńskich placówek (więcej tutaj!).

Funkcjonariusze z całej Polski rozpoczęli poszukiwania sprawcy tych fałszywych alarmów. Łódzcy policjanci podjęli pewien trop, który naprowadził ich na 41-letniego mieszkańca woj. lubelskiego. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na podjęcie decyzji o jego zatrzymaniu, do którego doszło 24 lipca w Śremie, w województwie wielkopolskim. Mężczyzna jechał tirem do Francji. W tym samym czasie śledczy przeszukali jego miejsce zamieszkania i zabezpieczyli komputer oraz inne nośniki elektroniczne. Podejrzewany mężczyzna został przewieziony do Łodzi i poddany badaniu wariografem, tzw. wykrywaczem kłamstw.