Komentarze
- Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Proszę o zwrócenie uwagi na zdewastowany chodnik wzdłuż posesji nr 100 podczas rozbudowy budynku
- 1410 - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
I tak jest codziennie. Ruletka albo totolotek. Nigdy nie wiadomo, która ulica, na którym odcinku i w...
- rogazzzo - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Przejeżdżając dzisiaj ulicam Radzynia zobaczyłem wściekłość kierowców. Ulica Warszawska nieprzejezdn...
- task55 - Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Poprzednicy pozostawili swoich na czatach.
- eSPe
Dziś o formułach powitalnych |
Andrzej Kotyła | |||
środa, 19 grudnia 2012 02:09 | |||
Po góralsku to by było: hej! (to nawiązanie do fotki obok). Dawniej było: serwus, ciao! A obecnie? Powitania to zwroty grzecznościowe rozpoczynające lub sygnalizujące spotkanie. Obok pożegnań są to najważniejsze formy językowej grzeczności. Zanim pomówimy (na wyraźne życzenie Redaktora Naczelnego) o funkcjach i formach tego typu językowych zachowań – anegdotka z życia autora. Kilka lat temu miałem przyjemność bliskiej współpracy z pięknymi oraz inteligentnymi paniami, których jedyną wadą było to, że były one ode mnie o naście lat młodsze. Z tego faktu wynikały pewne różnice w języku, jakim przyszło mi – orędownikowi nieznacznej archaizacji polszczyzny – komunikować się z owymi redaktorkami GROTA, którego były one naówczas opoką. Problem mój – nie tyle bolesny, co zabawny – polegał na tym, że spostrzegłem, iż przy powitaniu z moimi miłymi współpracownicami zacząłem dziarsko wykrzykiwać: Siema, natomiast opuszczając ekskluzywny i klimatyzowany gabinet redakcji wypalałem: Nara! Moje nowe językowe nawyki gdziesik się podziały, gdy chwalebnie powróciłem na łono nauczycielskiego trudu. Funkcja zwrotów powitalnych jest dwojaka:po pierwsze, używamy ich, by powiedzieć osobie, którą znamy, że widzimy ją, wyodrębniamy z tła innych osób, po drugie, zwroty powitalne służą nawiązaniu kontaktu, poinformowaniu partnera, że będziemy do niego mówić. Formy powitań zróżnicowane są ze względu na stopień znajomości i zażyłości mówiących, którzy są ze sobą bądź na ty, bądź na pan, pani. Są także – jak wszystko – zależne od panującej aktualnie mody. Bycie ze sobą na ty oznacza bliskie stosunki – takie, w których dopuszczalne jest stosowanie m. in. cytowanych powyżej formuł. Jeśli zatem jesteśmy z kimś na ty, możemy na powitanie wybrać któryś z wielu wariantów zwrotów grzecznościowych, takich jak na przykład: Cześć, Witaj, Siemasz, Siema, Siemka, Siemanko, Hello, Elo (Elo, ziomal; Elo, ziomek), Hej, Pozdrówka, Piątka, Strzała, Strzałka, Graba. Wybór zależy od wieku rozmówców (młodzież lubi zwroty żartobliwe, nacechowane ekspresywnie, tworzy je wciąż na nowo), od stopnia ich zażyłości, od sytuacji mówienia (zaskoczeni ludzie mówią na przykład To ty?; A co ty tu robisz?; Kopę lat!; Wszelki duch Pana Boga chwali!). Bycie z kimś na pan, pani nie zezwala na wiele. Stosunki te „obsługuje" właściwie jedna forma powitania: Dzień dobry (forma uniwersalna – możliwa do zastosowania również w relacji na ty). Może być ona poszerzana o formy nazywające rozmówcę, np. Dzień dobry, panie dyrektorze (niestosownie: Dzień dobry, dyrektorze); Dzień dobry, pani Moniko; Dzień dobry panu; Dzień dobry, moi kochani. Formy te informują dodatkowo o randze rozmówców. Zwrot związany z porą dnia, mianowicie Dobry wieczór, używany jest przez Polaków coraz rzadziej. Ostatnio karierę językową robi powitanie w formie Witam, które – jako się rzekło – stanowi pretekst całego dzisiejszego wywodu, zasygnalizowany przez Naczelnego. Jest to wyrażenie żywcem przekopiowane z języka radia i telewizji. Można sądzić, że Polacy mają potrzebę posiadania formy pośredniej między poufałym Cześć a oficjalnym, „sztywnym" i dłuższym, więc mniej wygodnym Dzień dobry. Użycie formy Witam zakłada jednak nierównorzędną relację między rozmówcami, z czego użytkownicy języka nie zawsze zdają sobie sprawę. Witam może więc powiedzieć osoba starsza do młodszej, wyżej usytuowana do niżej usytuowanej (np. wykładowca do studenta, przełożony do podwładnego), ale nie odwrotnie. Zadanie domowe: Kto z miłych Czytelników potrafi podać więcej (starszych, aktualnych i tych najnowszych formuł powitania? Post sriptum: Oprócz wyżej wymienionych przykładowo form powitań Polacy stosują niekiedy formuły religijne: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus (i skrócone: Niech będzie pochwalony oraz Pochwalony), a także: Szczęść Boże. Formuły te stosowane są zwłaszcza przez osoby starsze, przez członków wspólnot religijnych, a także w relacjach osób świeckich z duchownymi.
|
Komentarze
Niestety, nagminnie ludzie witają będąc gośćmi, lub zaczynając korespondencję, co całkowicie mija się z właściwością owego słowa.
Nie widzę natomiast tutaj żadnych przeciwwskazań ze względu na wiek, czy pozycję, bo przykładowo jako 20-letni gospodarz swojego domu, mogę powitać nawet 70-letniego biskupa, czy swojego szefa.