Komentarze
- W niedziele po kościele. Lekcja wdzięczności i pok...
Jest powiedzenie: "człowiek wart jest nie tyle ile ma dóbr materialnych czy tyle jak jest mocny lub ...
- niepokorny - Organika – wernisaż
Gdzie ta wystawa i do kiedy ?
- niepokorny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
więc wracaj, gdzie twoje korzenie.
- zimny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Naprawdę?. Ulica Między Bogiem a Prawdą. Na tej ulicy jest siedziba Proboszcza i Prokuratora można w...
- pioter - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Bywało. Dawno temu. Obecny burmistrz nie potrzebuje pomocy w napisaniu przemówienia. Dementuję stano...
- akotyla
Piękna nasza Polska cała – mini przewodnik turystyczny cz. I |
Anna Małoszewska | |||
sobota, 23 lipca 2011 00:00 | |||
Wakacje w pełni. Oto pierwszy odcinek propozycji wyjazdów urlopowych – kilku- i jednodniowych. Kraków – Zakopane – Wadowice – Oświęcim - Częstochowa. Obowiązkowym punktem wycieczki po mieście Kraka jest Starówka. Nacieszy nie tylko oczy pięknym budownictwem i makietą Krakowa, ale i żołądek pysznymi smakołykami. Spacerując, możemy wysłuchać hejnału, spotkać Smoka Wawelskiego i Alladyna. Trudno też ominąć pomnik Adama Mickiewicza i nie zwrócić uwagi na Teatr im. Juliusza Słowackiego. Można przy nim spokojnie zaparkować, ale uwaga – pół godziny tej przyjemności kosztuje 5 zł! A czego nie można, będąc w Krakowie? Bez wątpienia, nie można nie zobaczyć ołtarza Wita Stwosza w Kościele Mariackim! Zakopane także ma swój obowiązkowy punkt – a jest nim spacer po Krupówkach. Jak rozplanować kilkudniowy pobyt? Każdy dzień przeznaczyć na zwiedzanie jednego obiektu. A sposobności jest mnóstwo. Dolina Chochołowska, panorama Zakopanego widziana z Wielkiej Krokwii (w tym momencie pieszą trasę na skocznie odbywa się tylko do trybun, wjazd na skocznie możliwy jest kolejką), Gubałówka. Na Gubałówkę można wejść i można z niej zejść, ale można też na nią wjechać i z niej zjechać. Nie polecam pieszej trasy osobom niezaprawionym w chodzeniu po górach, bo początkowo można iść z duszą na ramieniu albo zejść na zawał ze strachu, ale pod koniec jest już dużo lepiej. Osoby o mocnych nogach, nerwach i świadome swoich możliwości, mogą wspiąć się na Giewont (co najmniej 3 godziny w jedną stronę). A co dla tych, którzy nie czują się na siłach? Mniej więcej w połowie trasy prowadzącej na Giewont usytuowana jest Dolina Strążyska. Można odpocząć w schronisku, a można przejść się 1.5 km do Doliny Roztoki. Można i warto – mieści się tam piękny i największy w Polsce wodospad, Siklawa Wielka. Kolejka na Kasprowy Wierch jest w tej chwili w remoncie, ale dla informacji: bilet w jedną stronę kosztuje 40 złotych od osoby. W Zakopanem można spotkać też… świstaka, przechadzającego się po Krupówkach. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że bardzo rozmowny i sympatyczny :-) Można także wybrać się na przejażdżkę po Białce Tatrzańskiej. Po nic innego, jak by napatrzeć oczy widokami góralskich chatek. Pensjonaty są prawie wszędzie, podobnie restauracje, ja ze swojej strony polecam pensjonat „U Edyty”, restaurację „Adamo” i schronisko na Gubałówce w tradycyjnym, góralskim budownictwie. Co w Wadowicach? Oczywiście piękny kościół na Rynku z pomnikiem Ojca Świętego i pyszne, choć słusznych rozmiarów, kremówki papieskie. Co znajduje się w Oświęcimiu – myślę, że nie muszę pisać. A wracając przez Częstochowę, szkoda było nie wstąpić choć na chwilę do klasztoru. Na tym koniec przewodnika turystycznego oferującego kilkudniowe wypady. Od następnego odcinka – wyjazdy na jeden dzień. A co w rzeczonym następnym odcinku? Sprawdzimy, co i gdzie robi najsłynniejszy polski detektyw w sutannie i zajrzymy z wizytą do równie słynnego koziołka… {morfeo 877}
|