Moskwa to dla wielu Europejczyków magiczne słowo. Dlaczego?

Kiedy w luźnej rozmowie ze znajomymi wtrącam mimochodem, że byłam tam kilkanaście razy (mam znajomych z okresu studiów podyplomowych, wyjazdu z młodzieżą w połowie lat 80-tych na стройотряд czyli tzw. ochotniczy hufiec pracy oraz wyjazdy prywatne i biznesowe) słuchają mnie i w ich oczach widzę zazdrość. Ale, aby wyjechać do Moskwy wystarczą chęci i znajomość przynajmniej kilku podstawowych zwrotów i wyrażeń niezbędnych do komunikacji.

Natomiast tym, którzy się tam wybierają oraz dla tych, którzy chcieliby poszerzyć swoje wiadomości o tym pięknym europejskim mieście postanowiłam zamieścić garść informacji. Dzisiaj opowiem o samym sercu stolicy, czyli placu Czerwonym i znajdujących się tam obiektach.

Dla przypomnienia trochę danych statystycznych. Moskwa leży na 7 wzgórzach i na 900 km² powierzchni mieszka tu około 10 milionów mieszkańców. Przez stolicę Rosji przepływa 20 rzek, a największa z nich to rzeka Moskwa. Poprzez kanały łączy się ona z Donem, Wołgą, Oką i 5 morzami, co stwarza możliwość pięknych wycieczek i taniego transportu.

Miasto ma budowę pierścieniowo - promienistą z centrum na placu Czerwonym, który zawsze kojarzy się z Moskwą i Rosją. Plac Czerwony powstał w XV wieku jako plac handlowy. Nazwę Czerwony otrzymał w XVII wieku i oznacza ona ... piękny. Plac Czerwony jest ogromny. W pewnych dniach i godzinach jest zamknięty (w największe święta państwowe odbywają się tam parady). Nie tylko turyści, ale i Moskwianie odwiedzają Mauzoleum Lenina, bo Lenin wciąż w nim jest. Po tzw. „pierestrojce” obiekt ten i obecność w tym miejscu „wodza rewolucji” wzbudza kontrowersje. Przy Placu Czerwonym stoi ładny budynek Muzeum  historycznego, cała  ściana  bardzo  dekoracyjnych  budynków ( niegdyś były tam hale targowe ), mury Kremla i Wieża Spaska - Zbawiciela z zegarem o 6-metrowej średnicy.

W Rosji istnieje wiele świątyń, które zostały ufundowane przez władców pod koniec ich życia i w intencji przeproszenia Boga za swoje zawinione i niezawinione grzechy. W obecnej stolicy jest około tysiąca cerkwi, cerkiewek i klasztorów. Największe klasztory to ławry - miały one niegdyś duże znaczenie polityczno-religijne.

Będąc w tym ogromnym mieście nie sposób nie zajrzeć do najpiękniejszej  świątyni prawosławnej, która jest widoczna z każdego miejsca. W 1930 roku Stalin kazał zburzyć 30 procent rosyjskich cerkwi. Tę, postawioną niegdyś na bagnach w środku Moskwy też. I zarządził, aby w tym miejscu powstał duży odkryty basen. Na początku lat dziewięćdziesiątych prezydent Jelcyn postanowił tu właśnie postawić nową świątynię pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela. W lipcu  2000 roku  budowa została zakończona. Świątynia jest w kolorze bardzo jasnej pomarańczy, umiarkowanie zdobiona na zewnątrz, ale wewnątrz jest piękna, gdyż nie przeładowana ikonami, za to ozdobiona obficie półszlachetnymi kamieniami o bardzo stonowanych i doskonale skomponowanych wzorach i barwach. Duże i przepiękne srebrne żyrandole zdobione prawdziwymi kryształami: świątynia bez przepychu, ale bardzo elegancka. Moim skromnym zdaniem jest najpiękniejsza na świecie.

Sobór Wasyla Błogosławionego uważany jest za bajkową i symboliczną, a zarazem najpiękniejszą budowlę Rosji - położoną na południowym końcu Placu Czerwonego. W żaden sposób nie poddaje się opisom. Jest urzekająco piękna, i architektonicznie, i kolorystycznie. Jest najwybitniejszym przykładem murowanej architektury całej Rosji, rozwiniętej w oparciu o osiągnięcia w budownictwie cerkwi drewnianych. Jej kopuły przypominają kształtem kolorowe, orientalne turbany. Tę niezwykłą świątynię wzniesiono w latach 1555 - 1561 na miejscu dawnej cerkwi, aby upamiętnić zdobycie przez Iwana Groźnego twierdzy w Kazaniu, będącej wówczas stolicą Chanatu Tatarskiego. W latach siedemdziesiątych XVII wieku kopuły  wymodelowano i nadano im dzisiejszy wielobarwny charakter.

W pobliżu soboru stoi pomnik dwóch rosyjskich bohaterów, którzy w czasach „Wielkiej Smuty”  odzyskali  Kreml  z  rąk  polskiego  króla  Zygmunta  III  Wazy: Kuźmy  Minina  i  księcia Dymitra  Pożarskiego.  Zbudowano  go  w  roku  1818, na pamiątkę zwycięstwa nad Napoleonem.

Kreml to kolejny obiekt, który warto zobaczyć. Bilet wstępu kosztuje 10 dolarów -  tyle co do Muzeum Watykańskiego. Budynki reprezentacyjne są odnowione. Najładniejszy jest Wielki Pałac Kremlowski w barwach  biało - żółtych, z bogatym zdobnictwem architektonicznym. Do tego pałacu przylega Pałac Patriarchy, obecnie muzeum. Obok stoi bardzo nowoczesny Pałac Zjazdów, w którym odbywają się uroczyste koncerty i Dni Kultury innych krajów. Cały Kreml ma 5 cerkwi, ale przy placu Soborowo - Katedralnym stoją trzy największe z nich oraz dzwonnica z XVI wieku, która liczy aż 81 metrów wysokości. Spacerując po placu należy po kolei zajrzeć chociaż na chwilę do Soboru Uspieńskiego, Soboru Zwiastowania i Soboru Archangielskiego. W tym ostatnim stoją marmurowe sarkofagi kolejnych carów Rosji. Ostatni car z rodziną ma osobną kaplicę, a w niej stoi wyjątkowo dużo świeżych kwiatów. Cerkwie stoją ciasno jedna obok drugiej i patrząc w górę widzi się las pozłacanych kopuł różnej wielkości. Polecam koniecznie odwiedzenie Kremlowskiego Skarbca. Zgromadzonych tu skarbów nie sposób opisać, ale jest ich bardzo dużo i są olśniewająco piękne.

W 1888 roku na skraju placu Czerwonego pojawił się trzypiętrowy gmach z głębokimi suterenami składający się z trzech pasaży, czyli metalowe kratownice w kształcie łuku z oszklonymi piętnastometrowymi przęsłami - to unikalne i śmiałe rozwiązanie, jak na koniec XIX wieku. W czasach komunistycznych tutaj zmieściło się ponad tysiąc sklepów. W 1957 roku budynek odrestaurowano i urządzono w nim Państwowy Powszechny Dom Towarowy (Государственный Универсальный Магазин  - ГУМ). Obecnie nosi on nazwę „Główny Powszechny Dom Towarowy" (Главный Универсальный Магазин ГУМ). Obecnie znajduje się tu wiele ekskluzywnych sklepów z towarami najlepszych światowych marek.