iledzisiaj.pl

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi dwóm diagnostom, którzy mieli potwierdzać sprawność pojazdów bez ich badania.

Jak informuje radzyńska policja, oficerowie z Zespołu do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją w wyniku prowadzony działań, postawili zarzuty poświadczania nieprawdy "co do okoliczności mającej znaczenie prawne" dwóm pracownikom stacji kontroli pojazdów z terenu naszego powiatu.

32 i 37-latek podejrzewani są o dokonywanie potwierdzeń przeprowadzenia fikcyjnych badań technicznych samochodów osobowych oraz ciągników rolniczych. Mężczyźni brali pieniądze za rzekomo przeprowadzane badanie techniczne pojazdów, ale w rzeczywistości żadnej kontroli pojazdów nie dokonywali.

Do zdarzenia doszło wczoraj (20.01) przed południem w miejscowości Paszki Małe przy DK19.

Jak wstępnie ustalili policjanci radzyńskiej drogówki, kierująca samochodem osobowym,marki Audi 55- letnia mieszkanka gm. Borki, chcąc wjechać na stację paliw zjechała do pobliskiego rowu. Badanie stanu trzeźwości wykonane przez funkcjonariuszy potwierdziło, że w chwili kierowania pojazdem kobieta była pijana, ponadto sama oświadczyła że jechała po zakup alkoholu. Urządzenie wskazało blisko 3 promile alkoholu w jej organizmie.

W piątek kilka minut po godz. 8:00 dyżurny radzyńskiej komendy został poinformowany o tym, że w miejscowości Ostrówki, gm. Wohyń, doszło do zdarzenia drogowego z udziałem motorowerzysty.

Na miejsce natychmiast pojechał patrol policji. Funkcjonariusze ustalili, że kierujący skuterem zjechał na pobocze wywracając motorower. Kierowcą skutera okazał się 36-letni mieszkaniec gm. Drelów. W chwili zdarzenia mężczyzna był pijany. Badanie wykazało niemal 3 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo 36-latek poruszał się bez kasku ochronnego.

Do zdarzenia doszło na początku listopada ub.r. na terenie gm. Borki.

Sprawcy włamali się do samochodu osobowego m-ki Citroen Berlingo zaparkowanego pod jednym ze sklepów, skąd skradli damską torebkę z zawartością portfela, dokumentów oraz pieniędzy. Łączna suma strat wyniosła ponad 2 tys. złotych.

W miniony piątek właścicielka kota poinformowała dyżurnego radzyńskiej komendy o postrzeleniu jej zwierzęcia.

Do sprawy zatrzymany został 68-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Policjanci zabezpieczyli też wiatrówkę, z której korzystał. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. W rozmowie z mundurowymi przyznał się do postrzelenia zwierzęcia, gdyż ten wyłapywał jego gołębie. Ranny kot został umieszczony w lecznicy, wymagał zabiegu operacyjnego. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają radzyńscy mundurowi.

Wczoraj (12.01) około godz. 7:20 dzielnicowi radzyńskiej komendy patrolujący miejscowość Wohyń zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Peugeot.

Styl jazdy kierującego wskazywał, iż może znajdować się pod działaniem alkoholu. Podczas przeprowadzonej kontroli drogowej przypuszczenia mundurowych okazało się słuszne. Siedzący za kierownicą pojazdu, 48-letni mieszkaniec gm. Wohyń był pijany. Urządzenie wskazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo w trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów.

Mundurowi podczas akcji kaskadowy pomiar prędkości, która odbywała sie  wczoraj w całej Polsce zatrzymali do kontroli samochód na DK 63 w miejscowości Stok, którego kierujący przekroczył dozwoloną prędkość.

Osobowym audi kierował 42-latek mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Podczas sprawdzania kierującego w systemach informatycznych policji, policjanci ustalili, że mężczyzna z którym rozmawiają jest  ścigany przez niemiecki wymiar sprawiedliwości. Podejrzewany jest o dokonanie, w czasie swojego pobytu w Niemczech, szeregu przestępstw przeciwko osobie. Teraz o dalszym losie mężczyzny zadecyduje Sąd Okręgowy w Lublinie.

Do wypadku doszło wczoraj (18.12) około godz. 21:30 na skrzyżowaniu dróg K-19 i K-63 w Radzyniu Podlaskim.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Renault Clio, 33-letni mieszkaniec gm. Radzyń Podlaski doprowadził do zderzenia z pojazdem marki Chevrolet Spark. 33-letni kierujący na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną, jadąc od miejscowości Kock nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i nie udzielił pierwszeństwa przejazdu dla 53-latki kierującej chevroletem.  

Wczoraj (17.12) około godz. 20:00 w miejscowości Białka, radzyńscy kryminalni zatrzymali samochód osobowy marki Jaguar.

Z informacji operacyjnych jakie posiadali wynikało, że auto może pochodzić z przestępstwa, a kierujący nim mężczyzna jest poszukiwany w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Kierujący samochodem próbował uniknąć odpowiedzialności, uciekając przed zatrzymującym go radiowozem. Nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe dawane przez policjantów. Po zatrzymaniu auta, okazało się, że za kierownicą siedzi 35-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego, który był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności pięcioma listami gończymi wydanymi przez sąd za kradzież z włamaniem i paserstwo.