iledzisiaj.pl

Za kradzież z włamaniem odpowie 17-latek z Radzynia Podlaskiego i jego trzech młodszych kolegów w wieku 16 i 14 lat.

Zdarzenie miało miejsce w miniony wtorek na terenie Radzynia Podlaskiego. Nieletni włamywacze po wyłamaniu drzwi wejściowych zakradli się do niezamieszkałego domu skąd zdemontowali i zabrali dwa bojlery elektryczne, dwie wanny metalowe oraz metalową drabinkę. Właściciel nieruchomości oszacował straty na kwotę 700 złotych. Radzyńscy kryminalni szybko namierzyli złodziei. Okazali się nimi czterej nastolatkowie, którzy są mieszkańcami Radzynia Podlaskiego.

Ponad promil alkoholu w organizmie miała 23-latka, matka trójki małych dzieci.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 18:30. Policjanci wezwani zostali do jednego z domów na terenie gm. Borki. Z relacji kuratora sądowego wynikało, że 23 letnia kobieta jest pod działaniem alkoholu i ma pod opieką troje małych dzieci. Policjanci, którzy pojechali na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że 23-letnia mieszkanka gm. Borki jest pijana.

Do zdarzenia doszło wczoraj (27.06) przed godziną 23:00 na drodze K-19 w miejscowości Borki.

Z relacji kierującego wynikało, że zwierzę wtargnęło na jezdnię, wprost przed jadące auto marki Audi. Kierujący nie zdołał zatrzymać w porę samochodu i uderzył w kilkusetkilogramowe zwierzę. W wyniku zderzenia z obrażeniami ciała do szpitala trafił 46-letni pasażer, mieszkaniec powiatu łosickiego. Audi kierował 19-latek mężczyzna w chwili zdarzenia  był trzeźwy.

Wczoraj, (23 06) około godz. 15:30 w Czemiernikach na ul. Parczewskiej doszło do zderzenia motocykla z oplem zafirą. 

Jak wstępnie ustalili policjanci kierujący jednośladem 72-letni mieszkaniec gminy Siemień poruszając się drogą podporządkowaną na skrzyżowaniu nie udzielił pierwszeństwa przejazdu w wyniku czego doprowadził do zderzenia pojazdów. Samochodem osobowym kierował 35-letni mieszkaniec gm. Czemierniki, który podróżował wraz z pasażerką.

We wtorek, 18 czerwca br. przed godz. 15 dyżurny radzyńskiej komendy uzyskał informację, że w Radzyniu Podlaskim na ulicy Międzyrzeckiej doszło do kolizji drogowej.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że kierująca rowerem 35-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego jadąc ulicą podporządkowaną na skrzyżowaniu nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem osobowym m-ki VW Golf. Autem kierował 51-letni mieszkaniec gm. Drelów. Rowerzystka z obrażeniami ciała  trafiła do szpitala. Na szczęście jej obrażenia okazały się niegroźne i jeszcze tego samego dnia opuściła szpital.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie 44-letni mieszkaniec gm. Borki.

Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 9:30 w Radzyniu Podlaskim na ul. Warszawskiej. Radzyńscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy marki Renault Megane, którego styl jazdy kierującego wskazywał, że może znajdować się pod działaniem alkoholu. Podczas prowadzonej kontroli drogowej mundurowi wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że 44-latek jest kompletnie pijany.

Policjanci z Zespołu do walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą radzyńskiej komendy ustalili, że na targowisku miejskim w Radzyniu Podlaskim oferowana jest do sprzedaży odzież i perfumy znanych marek z podrobionymi znakami towarowymi.

Wczoraj radzyńscy kryminalni wspólnie z funkcjonariuszami Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego Delegatura w Białej Podlaskiej zabezpieczyli niemal 60 sztuk takich produktów. Do sprawy zatrzymali 41-letnią kobietę, mieszkankę gm. Sarnaki, która oferowała do sprzedaży podróbki m. in. buty, skarpetki czy perfumy.

Do zdarzenia doszło wczoraj (10.06) przed południem w miejscowości Domaszewnica gm. Ulan-Majorat.

Jak wynikało ze wstępnej informacji przekazanej radzyńskiej policji, kierujący samochodem marki VW Passat uderzył w słup energetyczny. Policjanci, którzy dotarli na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Kierującym okazał się 31-letni mieszkaniec gm. Ulan-Majorat. Badanie stanu trzeźwości wykazało niemal 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo amator jazdy na „podwójnym gazie” swoje zdenerwowanie postanowił wyładować na dzielnicowej używając wobec niej słów wulgarnych i obelżywych, a także szarpał za mundur. Chciał też rzucić w jej stronę paczką papierosów i swoimi butami. 

Na wydobyty podczas prac polowych przedmiot, przypominający niewybuch natrafił w miejscowości Sętki, gm. Ulan-Majorat właściciel gruntu.

Mężczyzna powiadomił o tym fakcie policję. Na miejsce pojechał policjant z grupy rozpoznania minersko - pirotechnicznego, który potwierdził zgłoszenie. Okazało się, że znaleziony przez mężczyznę przedmiot to najprawdopodobniej skorodowany pocisk artyleryjski. Mundurowi zabezpieczają znalezisko do czasu przybycia na miejsce patrolu rozminowania z Jednostki Wojskowej w Chełmie.