iledzisiaj.pl

Policjantem jest się nie tylko w służbie, ale również poza nią. Wczoraj swoją postawą potwierdził to nadkomisarz Marcin Syta - Oficer Dyżurny z radzyńskiej komendy, który w czasie wolnym zatrzymał sprawcę kradzieży roweru. W ujęciu uciekającego „amatora cudzych” jednośladów brał udział także inny mieszkaniec Radzynia Podlaskiego.

Kierujący samochodem BMW stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu i dachował. 

Do zdarzenia doszło w czwartek kilka minut po godziny 21:00 w miejscowości Żelizna. Kierujący samochodem osobowym marki BMW, 29-letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska, stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało do przydrożnego rowu, gdzie dachowało. W wyniku zdarzenia drogowego obrażeń ciała doznał kierujący, który przewieziony został do szpitala.

W czwartek 10 czerwca br. o 10:18 radzyńscy strażacy otrzymali informację, że w jednym z budynków mieszkalnych w Radzyniu doszło do awarii instalacji solarnej.

Do działań niezwłocznie zadysponowano zastęp z Jednostki ratowniczo- gaśniczej. Po przybyciu na miejsce strażacy uzyskali informację od właściciela, że na dachu budynku mieszkalnego z paneli słonecznych wydobywa się dym. Po przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że awarii uległa pompa w instalacji solarnej, w wyniku czego doszło do przegrzania płynu w panelach słonecznych na dachu. Z rozszczelnionej instalacji wydobywała się para. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz przykryciu paneli słonecznych, co spowodowało zmniejszenie poziomu nagrzania się paneli i spadku temperatury w instalacji. Na tym działania zakończono. Na miejsce został wezwany serwis w celu usunięcia awarii.

5 czerwca br. o godzinie 18:18 Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta PSP w Radzyniu Podlaskim otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Radzyń Podlaski podczas ćwiczeń wojskowych cywilny dron, nagrywający ćwiczenia, utknął na drzewie na wysokości ok. 20 m.

Do działań zadysponowano zastęp SHD- 21 z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej. Po przybyciu na miejsce strażacy rozstawili podnośnik, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zdjęli urządzenie z drzewa.

Foto: Straż Pożarna w Radzyniu Podlaskim

Radzyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło w sobotę w gminie Wohyń.

Podczas rodzinnej imprezy zorganizowanej na terenie jednej z posesji z balkonu wypadł 25-letni mężczyzna. W wyniku odniesionych obrażeń, mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia. Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej jednostki wynika, że na balkonie jednorodzinnego domu odbywała się rodzinna impreza. Wśród jej uczestników był 25-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego.

W ubiegły piątek byk przygniótł rolnika do ściany. 60-leteni mężczyzna nie przeżył.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło w jednym z gospodarstw rolnych w Bezwoli. - W chwili zdarzenia w zagrodzie znajdowało się pięć byków. Jedno ze zwierząt przygniotło hodowcę do ściany. Na skutek odniesionych obrażeń mężczyzna poniósł śmierć na miejscu - poinformował Piotr Mucha, oficer prasowy radzyńskiej Policji.

Wczoraj około godziny 12:30 patrol radzyńskiej drogówki pełniąc służbę nieoznakowanym radiowozem zauważył kierującego samochodem marki Volkswagen Golf, którego styl jazdy wzbudził podejrzenia mundurowych.

Mężczyzna zastał zatrzymany do kontroli drogowej. Podczas prowadzonych czynności okazało się, że kierującym golfem był 38-letni mieszkaniec gminy Drelów. Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że mężczyzna jest pijany. Urządzenie wskazało ponad 2 promile w jego organizmie.

Zatrzymaniem przez patrol radzyńskiej drogówki zakończyła się podróż dla 47-letniego traktorzysty.

Mężczyzna kierował ciągnikiem rolniczym mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Dalszą jazdę uniemożliwili mu funkcjonariusze. W trakcie kontroli drogowej okazało się również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19:30 w miejscowości Bezwola Stara Wieś, gmina Wohyń. Oficer dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie z treści, którego wynikało, że kierujący ciągnikiem rolniczym marki Ursus, najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu, porusza się po miejscowości. Skierowany na miejsce patrol zatrzymał do kontroli drogowej kierującego ciągnikiem rolniczym.

Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie 28-latek, który w takim stanie kierował samochodem marki Opel Vivaro.

Mężczyzna wpadł dzięki informacji przekazanej przez innego uczestnika ruchu drogowego. 

Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu na terenie gminy Ulan-Majorat. Policjanci Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego radzyńskiej jednostki po wcześniejszej informacji przekazanej przez innego uczestnika ruchu drogowego zatrzymali kierującego samochodem marki Opel Vivaro. Według zgłaszającego interwencję styl jazdy kierującego oplem wskazywał, iż może znajdować się pod działaniem alkoholu. Przypuszczenia okazały się słuszne. Przeprowadzone badania stanu trzeźwości 28-latka, mieszkańca gminy Ulan-Majorat wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.