iledzisiaj.pl

Dzisiaj (12.01) o godzinie 13.25 w miejscowości Biała na drodze K63 doszło do kolizji radiowozu oznakowanego marki KIA z  dostawczym Fordem Transitem.

- Radzyńscy policjanci byli w trakcie dojazdu na interwencję domową dotyczącą pozbawienia wolności osoby – mówiła nam rzecznik KPP Barbara Salczyńska.  – Na miejscu znajdowała się już jedna jednostka, lecz policjanci poprosili o wsparcie. Kolejny radiowóz został wysłany z Radzynia Podlaskiego i jechał na włączonych sygnałach świetlnych i dźwiękowych – tłumaczyła rzecznik.

Dzisiaj (12.01) około godziny 13.30 samochód marki Renault zderzył się z motocyklem.

Podróżujący jednośladem jechał ulicą Jana Pawła II w stronę nowego dworca PKS. Kierowca osobówki poruszał się ulicą Ostrowiecką z zamiarem skrętu w lewo w ul. Jana Pawła. Najprawdopodobniej nie zauważył jadącego tą drogą motocyklisty wskutek czego doszło do zderzenia.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 23.00 na drodze krajowej K-19 w miejscowości Kąkolewnica.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 61-letni mieszkaniec gm. Kąkolewnica, przechodząc przez ulicę w miejscu niedozwolonym, wtargnął na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód ciężarowy marki Mercedes. Mężczyzna został potrącony przez auto. Pojazdem kierował 29-letni mieszkaniec Garbowa. Badanie stanu trzeźwości wykonane przez funkcjonariuszy potwierdziło, że w chwili zdarzenia kierowca mercedesa był trzeźwy. W wyniku wypadku pieszy doznał obrażeń ciała i przewieziony został do radzyńskiego szpitala. Od mężczyzny pobrana została krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie.

Wczoraj (7 stycznia) około 8.15 na drodze krajowej nr 19 w Paszkach Małych doszło do dachowania samochodu osobowego.

Srebrna toyota avensis uderzyła w drzewo, a potem wywróciła się do góry kołami. Jej kierowca ratował się wcześniej przed zderzeniem z ciemnym samochodem nieznanej marki, który wymusił pierwszeństwo i odjechał. 

Kierujący toyotą prosi o pomoc. Jeśli byłeś świadkiem tego zdarzenia, widziałeś ciemne auto, które wymusiło pierwszeństwo, możesz pomóc w ustaleniu jego kierowcy, zadzwoń: 508 165 085.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 12:00.

Do 78 letniego mieszkańca gm. Radzyń Podlaski, przyjechał nieznany mu mężczyzna. Przedstawił się jako pracownik Caritas Węgry oferując za darmo odzież. Kiedy 78-latek przymierzał koszule, sprawca wykorzystując jego podeszły wiek, okradł go. Z wewnętrznej kieszeni marynarki ukradł portfel z zawartością dowodu osobistego oraz pieniądze w kwocie 800 złotych. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że sprawca posługiwał się językiem polskim w sposób wskazujący zagraniczne pochodzenie, co uwiarygodniło jego wersję.

Do kradzieży szyn kolejowych doszło w nocy z 1 na 2 stycznia b.r. w miejscowości Bezwola Grabówka.

Jeden ze sprawców zatrzymany został podczas próby ucieczki z miejsca zdarzenia. Miał przy sobie skradziony łup. Kilka godzin później dołączył do niego drugi ze sprawców. 25-latek i jego 34 letni kompan trafili do policyjnego aresztu.

Policjanci prowadząc sprawę tej kradzieży ustalili, że nie jest to jedyne przestępstwo na koncie tej dwójki. Mężczyźni, w ciągu ostatniego roku oraz pierwszych dni stycznia br. dokonali szeregu kradzieży i włamań na terenie powiatu radzyńskiego. Sprawcy pokonując zabezpieczenia, włamywali się do pomieszczeń gospodarczych, samochodów ciężarowych czy sprzętu ciężkiego, kradnąc interesujące ich przedmioty.

Śledztwo w sprawie śmierci Pawła Milaniuka trwa.

Sprawę prowadzi prokuratura z Lubartowa. W ramach przypomnienia: Paweł wyszedł z domu 23 grudnia ok. 16 w Radzyniu Podlaskim. Nie zabrał telefonu ani dokumentów. 

Ktokolwiek posiada informacje, które mogą pomóc w prowadzeniu dochodzenia proszony jest o kontakt z rodzicami Pawła pod numerem telefonu: 600 874 909, z prokuraturą w Lubartowie lub z najbliższą komendą Policji.

Zarzut kradzieży usłyszał 20-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego.

Do zdarzenia doszło w sylwestrowe popołudnie w Radzyniu Podlaskim. Po godzinie 17:00 do dyżurnego radzyńskiej komendy zadzwonił mężczyzna, który oświadczył, że został okradziony. Z jego relacji wynikało, że do zdarzenia doszło, gdy spożywał alkohol z nieznanymi mu osobami. Wówczas z kieszeni kurtki zginęło mu 50 złotych, telefon komórkowy, zegarek oraz karta bankomatowa. Kiedy policjanci dotarli pod adres zgłaszającego, potwierdzili zgłoszenie.

Policjanci po raz kolejny ostrzegają przed oszustami, którzy działając metodą na tzw. wnuczka kontaktują się ze starszymi osobami i wyłudzają pieniądze.

Wczoraj do radzyńskiej komendy zgłosiła się 77-letnia mieszkanka gminy Wohyń. Kobieta oświadczyła, że w połowie grudnia, na jej telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna. W trakcie całej rozmowy mówił do niej ciociu, więc była pewna, że rozmawia ze swoim siostrzeńcem. Rozmówca tłumaczył, że znajduje się u notariusza, gdyż kupuje mieszkanie i pilnie potrzebuje pieniędzy. Dlatego poprosił wysłanie na poczcie „błyskawicznym przelewem” kwoty 12 000 złotych.