iledzisiaj.pl

Wczoraj dwaj policjanci radzyńskiej komendy uratowali życie 27-letniej mieszkanki gminy Wohyń.

Jak informuje strona internetowa komendy wojewódzkiej w Lublinie wczoraj po godz. 10:00 dyżurny radzyńskiej komendy został poinformowany o tym, że w jednej z miejscowości na terenie gminy Wohyń, młoda kobieta chce popełnić samobójstwo. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol.  Tam funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego, w rozmowie z domownikami, potwierdzili tę informację. Ustalili dodatkowo, że kobieta wybiegła z domu zabierając ze sobą nóż. Zgłaszający nie był w stanie określić kierunku jej ucieczki.

Zarzut kradzieży usłyszał 26-letni mieszkaniec miejscowości Czemierniki.

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę. Po godz. 22:00 właściciel wesołego miasteczka poinformował dyżurnego radzyńskiej komendy, że doszło do kradzieży pieniędzy na jego szkodę. Pokrzywdzony oświadczył, że mężczyzna zatrudniony do obsługi urządzeń, wykorzystując jego chwilową nieuwagę skradł pieniądze w kwocie 1000 złotych. Gotówka znajdowała się w budynku kasy wesołego miasteczka. Zgłaszający nie potrafił podać danych sprawcy. Będący na miejscu dzielnicowi, dzięki pomocy świadków, bez problemu ustalili personalia mężczyzny, jak tez miejsce jego przebywania.

Wczoraj (14 lipca) o godzinie 14.00 w radzyńskiej jednostce komendy powiatowej Policji odbyło się Święto Policji.

W uroczystości związanej z obchodami rocznicy powołania Policji państwowej uczestniczyli: lubelski komendant wojewódzki Dariusz Działo, sekretarz stanu w MEN Tadeusz Sławecki, w imieniu marszałka województwa lubelskiego Andrzej Kloc, starosta radzyński Lucjan Kotwica, burmistrz miasta Jerzy Rębek, prokurator rejonowy Janusz Syczyński, prezes sądu rejonowego Jolanta Latoch, sekretarz gminy Radzyń Jarosław Ejsmont, wójt gminy Czemierniki Krystyna Dobrowolska, wójt gminy Kąkolewnica Zbigniew Ładny, wójt gminy Borki Radosław Sałata, wójt gminy Komarówka Ireneusz Demianiuk, wójt gminy Wohyń Stanisław Jóźwik, kapelan Henryk Hołoweńko, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej Mirosław Walicki, komendant Straży Miejskiej Marek Karwowski, wojewódzki komendant OHP Anna Szymala, nadleśniczy Krzysztof Hołowiński, dyrektor Powiatowego Urzedu Pracy Anna Ilczuk, prezes ZZOK Jerzy Kułak oraz inni zaproszeni goście.

Radzyńscy policjanci ustalają okoliczności dwóch zdarzeń drogowych, do których doszło w ciągu minionej doby, na drogach powiatu radzyńskiego.

Do pierwszego zdarzenia doszło wczoraj po godz. 4:00 na drodze krajowej K-19 w miejscowości Tchórzew Kolonia. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy Policji wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Audi, 20-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego, na prostym odcinku drogi, wykonał gwałtowny manewr skrętu w lewo. Mężczyzna prawdopodobnie chciał utrudnić wyprzedzenie go, kierowcy ciężarowego renaulta. W wyniku tego, jadący renaultem 27-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego, stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał na lewe pobocze, po czym dachował zatrzymując się na polu. Kierowca audi odjechał z miejsca zdarzenia, jednak jego personalia bardzo szybko ustalili funkcjonariusze.

Radzyńscy policjanci ustalają okoliczności dwóch wypadków drogowych, do których doszło w ciągu ostatniej doby.

Do pierwszego zdarzenia doszło wczoraj około godz. 18:20 na drodze K-63 w Bojanówce. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy Policji wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Peugeot, na prostym odcinku drogi z nieustalonych przyczyn, zjechała na lewe pobocze dachując. Kierująca, którą okazała się 20-letnia mieszkanka gminy Wohyń doznała obrażeń ciała.

Radzyńscy policjanci ustalają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło dzisiaj o koło godz. 1:40 w nocy, na drodze K-63, w Bezwoli.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki Audi, 26-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego zjechał na pobocze, po tym auto uderzyło w przydrożne drzewo.  Razem z kierującym podróżowało 4 pasażerów, w tym 1,5 roczne dziecko. Wszystkie osoby uczestniczące w zdarzeniu doznały obrażeń ciała i przewiezione zostały do szpitala.

Noc w policyjnym areszcie spędził 20-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego.

Wczoraj po godzinie 20:00 dyżurny radzyńskiej komendy został poinformowany, że na jednej z ulic doszło do kradzieży samochodu osobowego marki Volkswagen. Kiedy policjanci dotarli na miejsce ustalili, że sprawca wykorzystując chwilową nieobecność właściciela i fakt, że w samochodzie znajdowały się kluczyki, odjechał jego autem.

Wczoraj, chwilę po godzinie 14:00 dyżurny radzyńskiej komendy został poinformowany, że na ul. Wojska Polskiego w Radzyniu Podlaskim kierująca skuterem wjechała w ogrodzenie posesji, a następnie odjechała z miejsca zdarzenia.

Zgłaszająca podała  mundurowym rysopis kobiety oraz jej imię. Podała również kolor włosów kierującej, gdyż ta nie miała kasku ochronnego.Funkcjonariusze bez najmniejszego problemu ustalili pełne personalia kierującej. Dzięki posiadanym informacjom dotarli też do miejsca, gdzie przebywała. Wówczas okazało się, że 31-latka próbowała uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny chowając się przed stróżami prawa w szafie.

Wczoraj około godz. 9:30 na telefon stacjonarny małżeństwa zadzwonił mężczyzna, który podał się za ich wnuka.

Podczas rozmowy z 74-latką podał informacje, które uwiarygodniły jego wersję. Mężczyzna poprosił o pieniądze, które potrzebne mu były na zakup mieszkania w okazyjnej cenie. Poinstruował ich również, w jaki sposób należy przekazać gotówkę. Po wykonaniu przez pokrzywdzoną błyskawicznego przekazu pocztowego „fałszywy wnuczek” zakazał rozłączenia się z nim. Twierdził, że po południu przyjedzie i sam wyjaśni wszystkie okoliczności tej nietypowej prośby o pieniądze. Kiedy nie skontaktował się o określonej godzinie, pokrzywdzona sama wykonała połączenie. Wówczas okazało się, że padła ofiarą oszustów, gdyż wnuczek o żadną pomoc finansową nie prosił. Teraz oszusta szuka policja.