iledzisiaj.pl

Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 14:00 w Radzyniu Podlaskim.

Do wychodzącej z banku kobiety, podszedł nieznany mężczyzna. Oświadczył, że znalazł saszetkę, w której znajdują się pieniądze w walucie Euro oraz paszport. Zaproponował kobiecie, podzielenie się znalezionymi pieniędzmi. Gdy ta odmówiła zasugerował, aby zadzwonić na policję. Poprosił ją też, aby została do czas przyjazdu funkcjonariuszy. Jak twierdził nieznajomy, nie chciał być posądzony o kradzież zawartości saszetki. Zanim mężczyzna wykonał połączenie na numer alarmowy, podszedł do nich drugi nieznany mężczyzna. Z jego relacji wynikało, że właśnie szuka saszetki.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 1.00 w nocy w miejscowości Kąkolewnica.

W trakcie pełnionej służby Policjanci Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego zauważyli samochód marki Mercedes Vito, którego kierujący popełnił wykroczenie drogowe. Mężczyzna nie zastosował się do znaku zakaz wjazdu, nie posiadał również zapiętych pasów bezpieczeństwa. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierującego. Wówczas ten odjechał, nie reagując na polecenia wydawane przez mundurowych. Po chwili zatrzymał samochód na drodze gruntowej, dalej uciekając pieszo.

6 października do floty aut Powiatowej Komendy Policji w Radzyniu Podlaskim trafił nowy samochód.

Auto marki Kia Ceed z benzynową jednostką napędową 1.6 GDI. Pojazd pod maską ma 135 koni mechanicznych oraz sześciostopniową manualną skrzynię biegów. Wśród innych policyjnych aut wyróżniają ją dużo mniejsze dachowe sygnały ostrzegawcze. Na co dzień możemy spotkać ją w wydziale ruchu drogowego patrolującą ulice naszego powiatu oraz prędkość poruszających się samochodów. Zakup pojazdu był dofinansowany ze środków Urzędu Marszałkowskiego.

Za przywłaszczenie znalezionego telefonu komórkowego odpowie 14-letnia mieszkanka gminy Wohyń.

W trakcie wykonywania czynności służbowych radzyńscy kryminalni ustalili, że młoda dziewczyna dokonała przywłaszczenia telefonu komórkowego marki Samsung Galaxy, wartego 700 złotych. Do zdarzenia doszło na początku września tego roku w miejscowości Wohyń.

Radzyńscy policjanci ustalają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj rano na drodze K-63 w miejscowości Bojanówka.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Toyota, 27-letnia mieszkanka gm. Wohyń, na prostym odcinku drogi, zjechała na lewe pobocze. Po czym auto uderzyło w przydrożne drzewo. Z relacji kobiety wynikało, że w ostatniej chwili zauważyła przed sobą rowerzystę, którego próbowała ominąć.

W chwili zdarzenia kierująca pojazdem była trzeźwa, co potwierdziło przeprowadzone przez policjantów badanie. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. W wyniku zdarzenia obrażeń ciała doznała kierująca jak też pasażerka pojazdu, które przewiezione zostały do szpitala.

Chwilę po godzinie 15.00 na ulicy Dąbrowskiego przy budynku Poczty Polskiej koło przejścia dla pieszych doszło do potrącenia rowerzysty.

Ze wstępnych ustaleń policjantów z wydziału ruchu drogowego wynika, że kierujący rowerem zjechał z chodnika wprost pod nadjeżdżający samochód marki Volvo. Rowerzysta z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Ulica Dąbrowskiego od skrzyżowania z ulicą Pocztową była zablokowana trzy godziny. Na miejscu pracowali mundurowi, którzy ustalali wszelkie okoliczności wypadku.

Dzisiaj, około godziny 15.00 na skrzyżowaniu w miejscowości Bojanówka samochód dostawczy zderzył się z autem marki Daewoo Tico.

Ze wstępnych ustaleń radzyńskiej policji wynika, że kierujący busem jechał od Wohynia, natomiast koreańskie auto podążało w stronę Radzynia Podlaskiego. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było nieudzielenie pierwszeństwa przez kierowcę mercedesa. W wyniku zdarzenia pięć osób zostało przewiezionych do szpitala.

Radzyńscy policjanci ustalają szczegóły wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj około godz. 14:30 w miejscowości Sętki.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Opel, 60-letni mieszkaniec gm. Borki, doprowadził do zderzenia z autobusem. Mężczyzna wyjechał wprost pod koła jadącego drogą główną busa, przewożącego dzieci. W chwili zdarzenia 60-latek był pijany. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Policjanci zatrzymali mężczyźnie uprawnienia do kierowania. Autobusem kierował 54-letni mieszkaniec gm. Borki. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdziło przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie.

Do zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 19.00  na ul. Brzezińskiej w miejscowości Czemierniki.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca samochodem osobowym marki VW, 40-letnia mieszkanka Czemiernik, najechała na jadącego w tym samym kierunku nieoświetlonego rowerzystę. Kierującym jednośladem okazał się 61-letni mieszkaniec tej samej miejscowości. Pomimo podjętej reanimacji mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia. Decyzją prokuratora ciało zabezpieczone zostało w Prosektorium szpitala w Białej Podlaskiej.