Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Dr Gerard przekaże pulę 50 tys. zł na inicjatywy l...
zmien robote jak Ci malo.Jedz na szparagi do Niemiec 12000 zarobisz miesiecznie
- radzyniak26 - Dr Gerard przekaże pulę 50 tys. zł na inicjatywy l...
Najlepszą inicjatywą lokalną byłoby dać premie dla pracowników. Skoro są pieniądze na takie bzdety t...
- pawlow708 - Fundusz szwajcarski: #5 Rewaloryzacja i termomoder...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- stadionowy - Jacek Dębski potrójnym medalistą Polski!
Złoto jedyny startujący,przy srebrze było dwóch startujących.
- leszek67 - Lucjan Kotwica nowym Dyrektorem Szkoły Podstawowej...
Miałem kiedyś informatykę z Lucjanem w I LO, potrafił zapanować nad klasą, nie było sztucznych probl...
- panter
Otwarcie wystawy poplenerowej Serdeczne Inspiracje 2011 |
Katarzyna Wodowska | |||
sobota, 27 sierpnia 2011 23:33 | |||
Wernisaż otworzyli: Bogdan Sozoniuk, Grażyna Regulska oraz Dominika Leszczyńska, która doskonale podsumowała dzieła 17 plenerowiczów - przybyłych z różnych krańców Polski – oraz efekty twórców z Radzynia: „Okazuje się, że jesteśmy mocno wrośnięci w tkankę miasta i pałacu – co zauważył któryś z artystów: wciąż o nim mówimy, martwimy się przyszłością. Dlatego nie zdziwiły mnie prace Krzysztofa Millera czy Józefa Wolnego, a na nich pałac i my, my współcześni i my od dawna nieobecni, spoglądający już tylko z nagrobnych fotografii. Albo „zaangażowane" portrety Witilda Krassowskiego, czy naścienne dzieło Anny Marii Jurewicz – powstałe niejako na „naskórku" naszego miasta, na jego substancji. Takie dotykanie Radzynia, parafrazując wspomnianego Krzysztofa Millera. Przez kilka dni trwania pleneru niemal bez przerwy padało: „Deszczowy lipiec" – jak zatytułował jedną ze swoich malarskich impresji Andrzej Guttfeld. Dlatego obok rozświetlonego wnętrza kościoła Św. Trójcy musiał tez zaistnieć zapłakany deszczem pałac, pałac tonący w kałuży, pałac zalewany wodami potopu. Radzyń to również ptaki – wszechobecne czarne stada, kołujące w ustalonym rytmie po pochmurnym niebie,, migrując pomiędzy „Gubernią" a parkiem przy pałacu Potockich. Dokładnie tak, jak u Jacka Schmidta. Na plenerze nie mogło wreszcie zabraknąć pejzażu – dalszych i bliższych okolic Radzynia, tak chętnie odwiedzanych przez plenerowiczów: począwszy od rzeki Białki Pawła Cabanowskiego, „Fosy Serdeczności" Pauliny Czajor, poprzez Czemierniki autorstwa Marii Gadowskiej, Dolinę Tyśmienicy, Wohyń, aż po widoki bliżej nieokreślone, ale przecież nasze – tutejsze; oraz malarskie reminiscencje nieco oddalonej Holi." Przypomnijmy, że plener malarsko – fotograficzny „Radzyń 2011 SERDECZNE INSPIRACJE" trwał od 20 do 28 lipca. Był zorganizowany przez Powiat Radzyński we współpracy z Miastem Radzyń Podlaski oraz Radzyńskim Ośrodkiem Kultury i Rekreacji. Celem pleneru była promocja marki turystycznej „Radzyńska Kraina Serdeczności" poprzez ukazanie piękna zabytkowej architektury, walorów przyrodniczych, a także bogactwa i różnorodności form kultury naszego regionu. Spotkanie uczestniczących w nim artystów miało też na celu wymianę doświadczeń oraz sprzyjało zawieraniu ciekawych znajomości i koleżeńskiej integracji. Komisarzem pleneru była Grażyna Regulska. Wystawę poplenerową można oglądać w Galerii Oranżeria do 30 września.
|
Komentarze