Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Rozmowy przy stole z „Ranczem” w tle!
Najwyższy czas przełknąć gorycz porażki. Nie maż się już.
- Che - Rozmowy przy stole z „Ranczem” w tle!
Ciekawe ile kosztowała ta impreza? Trzeba będzie w tej sprawie złożyć wniosek od dostęp do informacj...
- malina1986 - Pałac Potockich w finale ogólnopolskiego konkursu!...
Korzystając, nie wiem dlaczego podpowiedzi zmieniły ortografię
- eSPe - Pałac Potockich w finale ogólnopolskiego konkursu!...
Uważam że ciekawym pomysłem podczas modernizacji i adaptacji pewnych sal w pałacu, byłoby wykozystan...
- eSPe - Niemczuk Honorowym Obywatelem Radzynia
Gdy mnie ktoś pyta, skąd pochodzę - odpowiadam, że Z Radzynia Podlaskiego i dodaję - to niedaleko Wi...
- akotyla
III Radzyńskie Wielkie Fotografowanie |
Janina Kiewel | |||
środa, 03 listopada 2010 00:00 | |||
Niedziela. 31 października, piękny, słoneczny dzień. Pomiędzy 9.00 a 18.00 Biblioteka Pedagogiczna filia w Radzyniu Podlaskim udostępniła swoje podwoje jako bazę wszystkim profesjonalistom, amatorom i sympatykom fotografii. Właśnie tutaj od organizatorów imprezy otrzymaliśmy wskazówki i tematy do dzisiejszych zmagań z obiektywem. Organizatorami zabawy byli: Radzyński Klub Fotograficzny "KLATKA", Radzyńskie Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych oraz Biblioteka Pedagogiczna filia w Radzyniu Podlaskim. Fachowym doradcą dla niezdecydowanych i poszukujących wiedzy (w tym roku w roli głównego mentora/instruktora ponownie) wystąpił Krzysztof anin Kuzko. Tematów było 9, a w zasadzie 10 (ten ostatni był nadobowiązkowy). W kopertach z nazwiskami uczestników były karteczki, a na nich czasem tajemniczo brzmiące hasła: szkliście, obojętność, wiatr, miasto rowerów, yellow, memento mori, tłumie, za rogiem, czytam. Dodatkiem był: demotywatory. Niezależnie od aury zapewniano przyjazną atmosferę, ciepły posiłek, kawę/herbatę, pokaz najlepszych prac na dużym ekranie z taperem w tle. Jednym z punktów WRF 2010 był wernisaż fotografii członków RKF "KLATKA" pt. "Radzyń - miasto rowerów". Spacerujący z aparatami fotograficznymi i identyfikatorami wywoływali zainteresowanie nie tylko wśród mieszkańców miasteczka, ale również ich gości z innych miejscowości. Na wieczornym pokazie prac i na wernisażu pojawiło się dużo gości. Dla mnie osobiście ten dzień był mile spędzoną chwilą i kolejna przygodą z obiektywem. {morfeo 525}
|