Już niedługo
Reklama

Komentarze
- Obchody Narodowego Święta Niepodległości 2025
Dzięki, Mar Pol Szczęść Boże
- zimny - Obchody Narodowego Święta Niepodległości 2025
Polsko - Ojczyzno moja … Urzekła mnie Twoja historia, Polsko - Ojczyzno moja, Ojczyzno kochana Urzek...
- Mar Pol - Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
money makes this world go round money makes that people smile money makes some people fight money ma...
- niepokorny - Pracuj w UM
Burmiś nie podał ile kasy daje?
- panter - Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim. Zadaszoną główną trybunę wraz z sztuc...
- sportek
Marcin Różycki - Erotyk zza kiosku |
| Mariusz Szczygieł | |||
| piątek, 26 lutego 2010 12:03 | |||
No właśnie... "Erotyk zza kiosku" - pierwsza solowa płyta Różyckiego to zupełnie inne doznania. I chociaż płyta, i wczorajszy koncert w "Oranżerii" to ten sam repertuar, to niech żałują Ci, którzy na koncercie nie byli. Blisko 2 godziny muzyki, opowieści wykonawcy i niepowtarzalny klimat. Różycki o płycie mówi, że jest to "dość kontrowersyjny, bo do bólu prawdziwy, projekt autorski. Utwory, które na niej umieściłem, powstawały na przestrzeni, prawie piętnastu lat i były związane z silnymi przeżyciami jakie mi towarzyszyły." Potwierdzam - miałem wrażenie, że Marcin wyśpiewuje na radzyńskiej scenie swoją historię. Bez wstydu, bez żenady - czasem szokująco, ale prawdziwie. Tekst to jedno, muzyka to drugie. Muzyka soczysta i pełna doskonałych brzmień. Była wspaniałym uzupełnieniem głosu Marcina. Dosyć... teraz czas na Was. Wczoraj w kinie było nas grubo ponad setkę. Napiszcie, co oprócz płyty Marcina wynieśliście z koncertu.
19.02.2010 - Lublin, Hades
|
_1760623754.jpg)




Komentarze
To naprawdę była wielka uczta.
Myślę ze zasób słów, którymi dysponujemy jest zbyt ubogi, żeby wyrazić to, co czuje się słuchając piosenek w wykonaniu Marcina Różyckiego
Ten niesamowity głos, świetny kontakt z publicznością, niezwykła otwartość, sprawiły ze klimat był niecodzienny. Marcin wyśpiewał prawdę, trudną prawdę, często zaczerpniętą ze swojego życia. Zastanawiałam się jak można wyśpiewać temat, który budzi we wszystkich przerażenie (onkologia , konwalie-miłość w Oświęcimiu), tak aby pobudzić publiczność do aktywności, do wspólnej zabawy. Uwierzcie- Marcin to potrafi !.