Już niedługo
Reklama

Komentarze
- Spotkajmy się nad Białką 2025!
Może niech przy okazji zarządzający wykonawcami robót na ul. Partyzantów weźmie udział w tej akcji. ...
- epemil190 - Mamy 160 tysięcy na program Senior+
gdzie powołano spółkę która podobne pieniążki przytuliła dla grupy 15 seniorów,a pozostałe stowarzys...
- FOX58 - Oszust zatrzymany przez kryminalnych, gdy przejech...
pokłosie burdelu na wschodzie -dzwonią ukraińcy z kraju który nie funkcjonuje. Inaczej by to czyścil...
- winiek - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Myślę że to odpowiedni moment, aby uzyskać środki na budowę takiego centrum. Środki zarówno krajowe ...
- eSPe - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Czy tu chodzi o to że Szwajcarzy chcą nam dać duże pieniądze za darmo? Na jakich warunkach i ile ? B...
- kinga75
Dzień Kobiet z Konfraternią Kozirynek |
Katarzyna Wysokińska | |||
czwartek, 11 marca 2010 08:13 | |||
Impreza rozpoczęła się o 18.30 i mimo poniedziałku zebrała się znaczna liczba słuchaczy- nie tylko kobiet. Głównym punktem było spotkanie autorskie poety - Eugeniusza Kasjanowicza z udziałem muzycznym i wokalnym Tomasza Hapunowicza. Przywitał zebranych oraz zaprezentował artystów Dariusz Magier. Odbyła się również promocja 10. numeru „Koziegorynku”, w którym ukazały się między innymi- „Rzeki Epizodyczne” oraz „Pudełko zwane wyobraźnią”. Tego wieczoru postać Kobiety odradzała się niczym Feniks z popiołów i mieniła różnymi barwami. W każdym wersie i w każdej wydobywanej nucie wznoszono Ją na piedestał. Płeć piękna królowała unosząc się to w sentymentalnych to w zabawnych słowach i dźwiękach. Kobiety z lekkim uśmiechem, w ciszy i z zachwytem przysłuchiwały się komplementom. Chwile upływały spokojnie i miło przepełnione dawką poezji czytanej i śpiewanej. Koniec wieczoru został uwieńczony miłą niespodzianką, która w programie nosiła nazwę – taniec na różę. Wprawdzie nikt nie zaprezentował żadnych pląsów, ale róża się pojawiła, tzn. róże, tyle samo ile było Pań. Każda Kobieta otrzymała po pięknym kwiatku. Grażyna Kratiuk - kierownik biblioteki - złożyła podziękowania redaktorom „Koziegorynku” za zorganizowanie spotkania i wyraziła zadowolenie z licznego przybycia gości, zachęcając tym samym do częstszych inicjatyw integrujących mieszkańców Radzynia. {xtypo_quote}Dlaczego 8 marca jest Dniem Kobiet – odrobina historii Pierwsze obchody Narodowego Dnia Kobiet odbyły się 28 lutego 1909 r. w StanachZjednoczonych. Zapoczątkowane zostały dla upamiętnienia nowojorskiego strajkupracownic przemysłu odzieżowego, przeciwko złym warunkom pracy. Domagano sięustalenia prawa kobiet do głosowania, do obejmowania publicznych stanowisk oraz do zaprzestania wszelkiej dyskryminacji.W 1910 roku Międzynarodówka Socjalistyczna w Kopenhadze ustanowiła obchodzonyna całym świecie Dzień Kobiet. Do Polski święto dotarło dopiero po II wojnieświatowej i jest obchodzone do dziś jako upamiętnienie i wyraz szacunku dla Kobiet walczących o własne prawa.{/xtypo_quote} Z drugiej strony... - Mariusz Bober 28, 30, 29! Liczę jeszcze raz! 27, 30 no nie wiem! Ile dokładnie jest Kobiet podczas tego wieczoru autorskiego? Swoje teksty prezentował Eugeniusz Kasjanowicz a na gitarze głosem niezwykle przyjemnym dla słuchaczy towarzyszył mu Tomasz Hapunowicz. Promowaliśmy również 10 numer Koziegorynku i nasze około Kozirnykowe wydawnictwa w postaci "Rzek Epizodycznych" oraz "Pudełka zwanego wyobraźnią" jako pozycję, w której znalazły się nagrodzone prace w konkursie "Chichot Chimery 2008". Tym razem 3/4 Konfraterni było jednomyślne. Przynajmniej w temacie, jaką kreację włożyć na siebie. Jak jeden mąż na tą uroczystość na nasze piersi założyliśmy koszulki Konfraterni. Zaś Adam, przysporzył mnie prawie o zawał serca. Nie, dlatego, że był z nami tylko duchem, ale za sprawą matematyki. 28, 30, 29! Przez niemal całą imprezę, w mojej głowie tłukło się jedno pytanie. Starczy, nie starczy? A chodziło oczywiście o róże, które wręczyliśmy naszym uroczym Paniom. Takiego wyczucia tylko pozazdrościć koledze Adamowi. Na szczęście róż starczyło dla wszystkich Pań! Imprezę otwierają w parze Grażyna Kratiuk z Biblioteki Pedagogicznej, gdzie odbywała się impreza oraz konfrater Dariusz Magier. Ja z Przemasem, prowadziliśmy rozmowy kuluarowe, zastanawiając się jak rozdysponować kwiaty! Jak na poniedziałek, wydaje się, że frekwencja znakomita a to za sprawą naszych drogich Pań. I może po tym poniedziałku, zmienimy zdanie i polubimy pierwszy dzień tygodnia! Zaś zupełnie na koniec, raz jeszcze składamy serdeczne życzenia naszym Kobietom! {morfeo 271} {xtypo_quote} Mariusz Bober - "Paryskie oczy czyżby paryskie?"
Twoje oczy są jak moje marzenia Jak moje tęsknoty za Saint Germain de Pres Twoje oczy są jak błękit Jak błękit nieba jaki widzę ze wzgórza Na którym gra kopuła Sacré Coeur Jak mój zachwyt Montmartre Siedząc na ławce nad brzegiem Sekwany
Twoje spojrzenie mówi mi, że moje miejsce Jest pomiędzy artystami odległego mi Paryża Pomiędzy stolikami paryskich kawiarni Gdzie nigdzie już się nie spieszę Czytając poezję egzystencjalistów Później piszę kartki pocztowe do bliskich Oblane czerwienią zachodzącego słońca
Przyklejam znaczki z najbardziej znaną wieżą Paryża Zamiast własnych słów przepisuję wiersz Guy Béarta „Bulwar St.Germain-de-Prés" wiedząc, że lepiej nie potrafię
Później przypominam sobie ostatnie dni Dalidy Odchodziła z dramatem w sercu wiedząc, Że nigdy nie zaśpiewa po stracie swojej miłości Złoto jej włosów przenikało przestrzeń scen świata A tłum wielbił jej cherubinowy głos
Wszystko jest spowite dramatem tworzenia I pasją, jakiej tłum nie pojmuje Poszukiwaniem oczu, które w skupieniu wysłuchają Patrzenia Twoich oczu Oczu, które upilnują, choć jeden wers Twojej poezji Którą bezkarnie pozbawiam smyczy na spacerze Pozostałe mają kagańce, bo ujadają zbyt prawdziwie
Kiedy spotykasz mnie na ławce nad Sekwaną Czarujesz mnie swoim uśmiechem I wiem, że nie potrzebuje drogi do raju ni zbawienia W oczach Twoich widzę wszystkie swoje życia I wiem, że to obecne najbardziej szczęśliwe Kiedy otulają mnie światła nocnego Paryża Zaczynam dzień drugi, bo przecież nie śpię W tym mieście nie śpię Czekając na mojego alchemika Zamyślam się spoglądając na spokojną już toń Sekwany Mówisz mi, bym tutaj pozostał, bo piszę najlepsze wiersze Pozostanę tam, gdzie powstają najszczęśliwsze Choć wiesz przecież, że historie te Ponad słowa A więcej już tyko mówią oczy Zwierciadła {/xtypo_quote}
|