iledzisiaj.pl

Z jaką radością maluje się ukochane miasto i do tego jeszcze tak wiekowe, dostojne i wspaniałe jak Lublin? 

Miasto, gdzie historia kręci się po ulicach Starówki. Można tam żyć od lat i nigdy do końca nie pozna się jego sekretów i zakamarków. To miasto zawsze było, jest i będzie inspiracją dla artystów. Lubelska Starówka ma swój nieodparty klimat. Spacerujący po niej czuje się jak w wehikule czasu. Właśnie w takim klimacie – pomieszania przeszłości z teraźniejszością – utrzymane są miejskie pejzaże lubelskiej artystki Zofii Skiby. Stare kamienice, drewniane domy, zaułki, bramy, ciasne uliczki – wszystko to umiejętnie zatrzymane w czasie, lekko zamglone – prowokuje widza do sentymentalnej podróży w czasie. Widz może się spodziewać, że za chwilę zobaczy na ulicy dostojnego szlachcica w kontuszu albo, że z zaułka wyłoni się ubrany w czarny chałat Żyd z lubelskiego Podzamcza.

W imieniu organizatorów zapraszamy na drugie już spotkanie z Bogusławem Kożuchem i jego twórczością.

Artysta pochodzi z Woli Osowińskiej, mieszka w Łukowie i chętnie wraca w swoje rodzinne strony. Śpiewa przede wszystkim ballady, pieśni biesiadne, religijne i okolicznościowe, do których sam tworzy tekst i muzykę. Koncert odbędzie się 31 stycznia o godz. 15:00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Woli Osowińskiej.

Serdecznie zapraszamy wszystkich miłośników poezji śpiewanej.

Bądźcie z nami bo warto!

Tym razem Państwowa Szkoła Muzyczna w Radzyniu Podlaskim po rewelacyjnym koncercie akordeonistów Arti Sentemo zaprezentowała nam większy przekrój instrumentów.

Wydarzenie odbyło się w piątkowy wieczór, 22 stycznia w sali kina Oranżeria. Oczywiście jak w przypadku wszystkich koncertów tak i teraz uczniowie mogli liczyć na radzyńską publikę, która zajęła prawie wszystkie miejsca. Koncert poprowadziła kierownik cykli nauczania Ewa Zagórska, natomiast wprowadzenie wygłosił dyrektor PSM Zbigniew Czuryło.

- Nasze koncerty to wieloletnia tradycja – rozpoczęła prowadząca. – Dzisiaj wystąpią nasi uczniowie, którzy w sposób szczególny wyróżniają się w grze na swoim instrumencie, biorą również udział w konkursach. Nasza szkoła uczy nie tylko pracowitości i systematyczności, ale również wrażliwości. Zgromadziliśmy się tutaj, żeby posłuchać wspaniałej muzyki i jesteśmy przekonani, że każdy z państwa znajdzie w tych dźwiękach coś dla siebie – mówiła Zagórska.

Muzyka Końca Lata to polski zespół alternatywny, inspirujący się w swojej twórczości latami 60. 

Jest to jedna z czołowych grup nurtu określanego "melancholijnym indie popem z Mazowsza" lub neo big beatem. Nawiązują do klasyków polskiej piosenki gitarowej w rodzaju Czerwonych Gitar czy Polan, mieszając to z amerykańską alternatywą spod znaku Pavement. Zespół ma na koncie wiele koncertów zagranych w całym kraju, cztery bardzo dobrze przyjęte przez krytyków i publiczność płyty. Największym hitem zespołu jest piosenka "Żabi", która przez 21 tygodni gościła Liście Przebojów Programu Trzeciego. Poza tym utworem słuchacze kojarzą zespół MKL z hitem "Dokąd" lub piosenką "Nie ukryjesz się przede mną" z repertuaru Haliny Frąckowiak. Cały miniony rok zespół spędził w trasie "Tańczymy Tour" wraz z zespołem Happysad. 

Za nami świetny koncert Wolf Mail – amerykańskiego gitarzysty, wokalisty, bluesmana.

Czasem bywa tak, że idziemy na koncert artysty, którego w ogóle nie znamy, a już po występie jest w nas tyle emocji i pozytywnych wrażeń, że chce się usłyszeć więcej jego utworów oraz lepiej  poznać jego twórczość – tak było w moim przypadku po wczorajszym wieczornym koncercie, który odbył się w sali kina Radzyńskiego Ośrodka Kultury.

Wolf Mail pokazał wirtuozerię gry na gitarze, a jego wokal kojarzy się z typowo amerykańskim bluesem. To nie przypadek, ponieważ artysta pochodzi z Kanady. Ma za sobą 6 albumów studyjnych, rozpowszechnianych na całym świecie, a także koncertował w 26 krajach. Jego utwór „Hello” stał się hitem, który przez jego fanów został okrzyknięty najpiękniejszą piosenką miłosną wszechczasów – zagrał go również w Radzyniu.

Można być daleko od Polski, można być nawet niewierzącym, ale nie ma chyba takiego Polaka, który nie słyszał w życiu i nie zna choćby jednej kolędy.

Kolęda siedzi w nas głęboko, bo przez wieki wrosła w nasz naród i stała się jego częścią. Ciepłą, sentymentalną i taką naszą. I chociaż każdy naród ma swoje kolędy, to nigdzie indziej, jak u nas, nie ma ich tak wielu, tak pięknych, prostych i chwytających za serce.

W sobotnie popołudnie, 16 stycznia br. mieliśmy okazję uczestniczyć w dwudziestym radzyńskim przeglądzie kolęd i pastorałek "Kolędobranie 2016" pod hasłem "Kolędowanie za Bóg zapłać". Na radzyńskiej scenie wybrzmiały najpiękniejsze polskie kolędy w wykonaniu solistów i chórów, które przyjechały do Radzynia z różnych stron naszego powiatu i po raz pierwszy z Parczewa. Były wykonania tradycyjnie i zupełnie nowy repertuar. Wszystko barwnymi wspomnieniami o kolędach przeplatała prowadząca przegląd Ewa Śliwińska. 

W piątkowy wczesny wieczór o godzinie 18.30 w galerii Oranżeria działającej przy Radzyńskim Ośrodku Kultury gościliśmy Arkadiusza Szweda oraz jego prace.

Na wstępie przypominamy, ze jedna z prac artysty została wystawiona podczas licytacji z okazji Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w naszym mieście - w czasie aukcji od ceny wywoławczej 150zł udało się dojść do kwoty 700 zł! Wczoraj mieliśmy okazję zobaczyć więcej zachwycających prac tego artysty. Groteskowe konie, pegazy, jednorożce, koty, słonie, anioły, wazy, czy patery to tylko nieliczne rzeźby jakie zostały wystawione.

Takiego koncertu w naszym mieście jeszcze nie było. Kto nie był ten ma czego żałować.

W sobotę, 9 stycznia o godzinie 18.00 odbyła się Noworoczna Gala zespołu akordeonistów Arti Sentemo pod batutą Zbigniewa Czuryło, dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej w Radzyniu Podlaskim. Jesteśmy przekonani, że ilość zgromadzonych osób zaskoczyła samych występujących. Prawie całe trybuny w hali widowiskowo-sportowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych imienia Jana Pawła II w Radzyniu Podlaskim były zajęte. Przygotowano również krzesła przed sceną, które były stale dostawiane. Nie można pominąć również realizacji koncertu, która stała na najwyższym poziomie. Oprócz świetnego oświetlenia scenicznego i dobrej jakości dźwięku za plecami artystów na dużym ekranie mogliśmy podziwiać fotografie Radzynia, wizualizacje, a także obraz z rozstawionych przy i na scenie kamer.

Ludzie ptaki, ludzie anioły, ludzie dźwigający los lub słońce, groteskowe konie, pegazy, jednorożce, anioły o motylich skrzydłach – wszystko to mitologiczne, alegoryczne, odrealnione, pełne symboli i porównań.

Taki świat tworzy lubelski rzeźbiarz – ceramik Arek Szwed, którego przyjaciele i miłośnicy jego twórczości nazywają poetą ceramiki. I chociaż nie wodzi piórem po papierze to naprawdę tworzy poezję, którą własnymi palcami zamyka w glinie.

W piątek 15 stycznia o godz.18.00 zapraszamy do Galerii „Oranżeria” na wernisaż wystawy „Arek Szwed. Rzeźba ceramiczna”. Nie będzie to wieczór autorski ale na tej wystawie poezja będzie namacalna. Każdy znajdzie tam coś dla siebie.