Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 14 grudnia 2024 imieniny: Alfred, Izydor

Reklama

Diabelski napój

Arkadiusz Kulpa   
wtorek, 10 marca 2009 13:04

Sarmackie rozmaitości{xtypo_dropcap}W{/xtypo_dropcap}iększość ludzi na całym świecie zaczyna od niej dzień. Większość naszych rodaków też nie wyobraża sobie bez niej poranka. Piją ją czarną lub ze śmietanką z ekspresu lub parzoną po turecku. Jest nawet rozpuszczalna. Tak, chodzi o kawę. Lecz większość amatorów kawy, delektując się jej smakiem i aromatem prawdopodobnie nigdy się nie zastanawiało skąd ten napój wziął się w naszym kraju. A trzeba powiedzieć, że jej początki w Rzeczpospolitej i w ogóle w Europie były bardzo ciekawe i jej rozpowszechnienie miało dalekosiężne skutki kulturowe i ekonomiczne. To właśnie kawa i inne egzotyczne używki tj. herbata i czekolada były symbolem przemian obyczajowych i kulturowych jakie zaszły w XVII i XVIII w. w Rzeczpospolitej.

W Imperium Osmańskim kawa rozprzestrzeniła się w XVI w. Wtedy kawę (z jęz. arab.- kahva, tur.- kahve) w postaci mielonych ziaren zalanych wrzątkiem pito powszechnie w Arabii, Egipcie i Turcji. Polacy zetknęli się z nią w XVII w. który był też wiekiem wielkich wojen z Turcją. Posłowie przybywający do Sułtana Tureckiego często byli częstowani kawą.

W tym też wieku dynamicznie rozwijał się handel ze wschodem. Wszystkie te czynniki sprawiły, że kawa zaczęła napływać do Europy. Jednak Europejczycy mieli do niej dwojakie podejście. Jedni jej pobudzające właściwości traktowali jako wyjątkową zaletę inni zaś uznawali kawę za diabelski napój. Dowodem na to miało być jej ciemne zabarwienie i to, że przybywała z „pogańskich” krajów, a wszystko co miało związek z mahometanami budziło wielką nieufność Europejczyków. Początkowo jej picie było potępiane przez Kościół. Zakaz picia kawy zniósł papież Klemens VIII (1536-1605, papież od 1592) pod koniec XVI w. Na zwołanym przez siebie konsylium spróbował świeżo zaparzonej kawy i tak w niej zasmakował, że ją poświęcił i wydał następujące orzeczenie: „ Ten szatański trunek jest tak smaczny, że szkoda by go było dla niewiernych. Szatana trzeba przepędzić, a kawę uczynić napojem chrześcijan”.

Do Rzeczpospolitej kawa zaczęła napływać nie z Turcji ale z Holandii i Francji. Jednym z pierwszych jej amatorów w Polsce był hetman Jan Sobieski. Zachowały się jego zapiski w których są wzmianki o kawie. W jednym, datowanym na 1666r. radzi żonie by zawsze miała świeże mleko do kawy. W innym , datowanym na 1667r. wielki hetman narzekał, że jakiś Ormianin sprzedał mu kawę gorszego gatunku.

W XVIII w. kawa szybko stała się ulubionym napojem oświeconych elit. Z czasem zaczęła też przenikać do niższych grup społeczeństwa. Jej spożycie znacznie ograniczyło pijaństwo, zwłaszcza wśród szlachty. Wspomina o tym w swoim „Opisie obyczajów za panowania Augusta III” Jędrzej Kitowicz (1728-1804) pisząc „Gdy zaś nastała kawa i rozeszła się po wszystkich domach pańskich szlachty i majętniejszych mieszczan, dawano ją naprzód z rana z mlekiem i cukrem (…). Kawa od ludzi majętnych przeszła nareszcie do całego pospólstwa, podniosły się po miastach kafenhausy; szewcy, krawcy, przekupnie, przekupki, tragarze i najostatniejszy motłoch udał się do kawy. Nie była już wtenczas droga (…) chwalić ją stąd należy i dzięki oddawać temu kto ją pierwszy do naszego kraju sprowadził, albowiem ona nie tylko białą płeć, ale też i wielu mężczyzn od gorzałki, niszczącej zdrowie i rozum zachowała”.
Kawa okazała się symbolem oświecenia. Wiele osób nie mogło się bez niej obejść. Ignacy Krasicki (1735-1801) przeświadczony o tym, że żyje w wyjątkowych czasach pisał:

„ Achilles, Cezar – wielcy ludzie byli,
Jednak kawy ze śmietanką nie pili”.

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.