Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 23 kwietnia 2024 imieniny: Jerzego, Wojciecha

Już niedługo

Nigdzie się nie wybieraj... Siedź spokojnie w domu i oglądaj telewizję, albo czytaj książki :)
Dodaj wydarzenie
Zobacz wszystkie

Reklama

"Jedno okienko"- czyli jak założyć własną firmę.

Mariusz Szczygieł   
czwartek, 13 sierpnia 2009 01:24

OkienkoA miało być tak pięknie... no i jest. "Jedno okienko" to rozwiązanie, którego zamierzeniem jest uproszczenie procedur związanych z założeniem firmy (urzędowo- z rozpoczęciem działalności gospodarczej). Jak to wygląda w rzeczywistości?

Najważniejszy pierwszy krok...

Idzie szarak do urzędu z marzeniami o własnej firmie- w zależności od tego gdzie jest zameldowany- do Urzędu Miasta, bądź do Urzędu Gminy. Tam dostaje do wypełnienia 1 (słownie: jeden) druk, zwany EDG-1, w którym wypełnia wyraźnie oznaczone pola. Imię, nazwisko, nazwa firmy, PESEL, NIP, etc. Najbardziej uciążliwe mogą okazać się pola, gdzie należy podać kod wykonywanej działalności, tzw. PKD (Polska Klasyfikacja Działalności). Należy tu bowiem podać aktualny kod oraz jego odpowiednik z 2004 roku. Jeśli jest to tylko jeden rodzaj działalności to nie będzie z tym dużo pracy. Gorzej jeśli komuś popuszczą wodze fantazji i zacznie wymyślać, co może robić w przyszłości w swojej firmie. Czeka go żmudne przepisywanie kodów z internetu do EDG-1.

Kolejny ważny moment to określenie rodzaju prowadzenia dokumentacji rachunkowej. Niestety... ktoś kto nigdy nie parał się księgowością, będzie miał niewielkie pojęcie o podatkowej księdze przychodów i rozchodów, czy innych ewidencjach. Tutaj należy poradzić się znajomej księgowej i ocenić, po wcześniejszym wytrzeszczaniu oczu i próbach zrozumienia fachowego języka, co będzie dla nas najodpowiedniejsze. Zakreślamy odpowiednią kratkę w EDG-1, wypełniamy resztę brakujących pól, podpisujemy i odnosimy do urzędu. To w zasadzie tyle.

Faza druga - pomiń jeśli bardzo chcesz być przedsiębiorcą

Teraz należy poczekać na zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej. Listonosz przyniesie je nam do domu. Szarak może się teraz skupić nad planami rozwoju firmy i podboju świata- przecież nawet Steve Jobs zaczynał w szopie (ten od iPhona i komputerów z nadgryzionym jabłkiem w logo). Nasz druk EDG-1 wędruje w tym czasie do Urzędu Statystycznego (dostaniemy REGON), do ZUS-u (zostaniemy płatnikiem składek) lub KRUS-u (to dla rolników) i do Urzędu Skarbowego (nie będziemy przecież powiększać "szarej strefy"). W związku z tym, że listonosz zawsze puka dwa razy- niedługo po wpisie przyniesie także REGON. Teraz przejdź do kroku czwartego.

Etap trzeci - nie czytaj jeśli jesteś cierpliwy

Szarak jest niecierpliwy i od razu chciałby zacząć działać! Odbiera więc zaświadczenie o wpisie i biegnie do Urzędu Statystycznego. Jeśli druk EDG-1 zdążył już dotrzeć do urzędu i urzędnicy wystawili zaświadczenie z REGON-em, dostaje upragniony numer statystyczny (REGON trzeba zdobyć zaraz po wpisie). Przejdź do kroku czwartego. Jeśli szarak zbytnio się pospieszył- wróć do fazy drugiej. Jeżeli szarak marzył zbyt długo i urzędnicy zdążyli już wysłać pocztą zaświadczenie o numerze identyfikacyjnym REGON- wróć do fazy drugiej.

Krok czwarty

Mamy już wpis do ewidencji i REGON. Teraz ZUS i Urząd Skarbowy. Pomimo tego, że druk EDG-1 zawierający nasze dane został przesłany do tych instytucji i:

1) w ZUS-ie został za nas wypełniony druk zgłaszający nas jako płatnika składek (ZUS ZFA), musimy własnoręcznie wypełnić druk, w którym zgłosimy się do ubezpieczeń społecznych i/lub ubezpieczenia zdrowotnego (ZUS ZUA lub ZUS ZZA- jeśli już gdzieś pracujemy to będziemy opłacać tylko zdrowotne). Oczywiście możemy wykorzystać do tego znajomego już listonosza i przesłać wypełniony druk pocztą (a nawet w formie elektronicznej... ale to inna długa opowieść). Nasz szarak udaje się jednak do ZUS-u na własnych nogach i po odczekaniu w kolejce (nie idźcie do ZUS-u 10 i 15- wtedy wszyscy składają deklaracje!) wypełnia i składa wymagane formularze. Nie ma tu wiele roboty... Należy zwrócić uwagę na kod, którym zgłaszamy się do ubezpieczenia- 0510 (prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą- znaczy "bez promocji") lub 0570 (rozpoczynający działalność pierwszy raz w życiu, korzystający z "promocji" w opłacaniu składek ZUS). I nie martwcie się! Pani siedząca po drugiej stronie biurka nie da się Wam pomylić. Cały czas będzie czuwać nad tym co napisaliście w formularzu.

2) w Urzędzie Skarbowym wiedzą już jaki wybraliśmy rodzaj prowadzonej dokumentacji rachunkowej, wiedzą też już w zasadzie w jaki sposób będziemy rozliczać się z fiskusem i co będziemy jeszcze musieli sobie do naszej firmy kupić (jeśli EDG-1 dotarło do US przed nami). Tak, tak... O tym wszystkim decydują kody PKD, które szarak wpisał w EDG-1. Jeśli chciał koniecznie doradzać innym (bo tyle wie...), to na pewno będzie VAT-owcem. Od razu. Będzie wystawiał swoim klientom faktury VAT. Jeśli chce coś przy tym sprzedawać musi zaopatrzyć się w kasę fiskalną. Chyba, że nie zamierza na razie prowadzić tej formy działalności- napisze stosowne oświadczenie i zakup kasy zostanie odroczony. Wszystko zależy od tego co chcemy robić i od kodu PKD. W US wypełniamy stosowne druki- najczęściej 2, oraz oświadczenia. 20 minut i praca zakończona. Jeśli zostaliśmy VAT-owcem musimy jeszcze zapłacić 170 zł za to, że "chcemy" w przyszłości płacić VAT. Można to zrobić w dowolnym punkcie opłat. Wszystkie papiery odnosimy do okienka na sali obsługi w US.

Po piąte...

Pieczątka firmowa. Bez tego ani rusz. Na pieczątce- nazwa firmy, nazwisko i imię (jeśli nie będziemy w spółce), adres, telefon, NIP oraz REGON- 3 i pół dychy, i na drugi dzień możemy się już nią chwalić znajomym.

Sześć

Rachunek bankowy. Bez niego firma nie będzie istnieć. Należy wybrać bank, odpowiedni pakiet- zmienimy teraz okienko, do którego dotychczas podchodziliśmy. Od teraz idziemy do obsługi firm. NIP, REGON, wpis do ewidencji, dowód osobisty i pieczątka... to wszystko trzeba przygotować. Teraz wypełniamy kolejne druki...

* Gratisy

Moc "Jednego okienka" i druku EDG-1 jest tak duża, że czasem może się zdarzyć tak, że będziecie mogli pominąć punkt szósty. To nie Wy pójdziecie do banku, ale bank przyjdzie do Was. To nieważne, że jeszcze zastanawiacie się nad pakietem, bankiem, albo już otworzyliście rachunek... Wasze dane krążą w systemach, przewijają się w rozmowach telefonicznych... trzeba tylko cierpliwie poczekać w domu. Tym razem nie na listonosza, bo jak wiadomo- listonosz puka zawsze dwa razy.

Powyższy tekst może odbiegać od Waszych doświadczeń w urzędach, ponieważ opisuje tylko jedną ze ścieżek do założenia własnej firmy. Nie uwzględnia wniosków składanych w Urzędzie Pracy, dotacji, dofinansowań, KRUS-u itp. Może jednak być mini-przewodnikiem w jaki sposób zostać przedsiębiorcą, dlatego że opisuje mechanizm funkcjonowania "Jednego okienka".

 

Komentarze  

 
#1 Jedno okienkoRadzyniak 2009-08-13 21:02
Jeszcze tak nie dawno bo 10 lat temu było dużo łatwiej założyć firmę . Teraz chcąc to zrobić miałbym duże obawy to zrobić .Ile tej biurokracji latania po urzędach ,praswdo podobnie zgubiłbym się w tym wszystkim.Przerarza mnie ta ilość formalności które miałbym zalatwić . Nie tak to sobie wyobrażałem jedno okienko.Myślałem że wystarczy zgłoszenie , wizyta w banku i wyrobienie pieczątki i zaczynam działalność.czy może ktoś mi powie ile trzeba wydać kasy na początek aby już można ruszyć w terminie ustalonym w zgłoszeniu działalności w urzędzie???
 
 
#2 agb 2009-08-18 08:31
załozenie działalmości jest bezpłatne
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

noimage
Uslugi projektowe
sobota, 13 kwietnia 2024
Trociny
Trociny
poniedziałek, 15 kwietnia 2024
noimage
Wynajmę lokal
środa, 10 kwietnia 2024