Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Nigdy nie wolno nam zapomnieć o męstwie i postawie...
Ku pamięci naszym starszym braciom w wierze, poległym i pomordowanym w walce z okupantami.
- ChosenPessimist - Radzyń wybiera się na Wielki Marsz do stolicy
a i jeszcze taki cytat "Grafika to projekt stworzony przy okazji Marszu Kobiet w Stanach Zjednoczony...
- pioter - Radzyń wybiera się na Wielki Marsz do stolicy
tvp.info/.../... (https://www.tvp.info/70268296/marsz-4-czerwca-logo-marszu-tuska-to-plagiat-ruchu-p...
- pioter - Radzyń wybiera się na Wielki Marsz do stolicy
To się zgadza. Ludzie uważani u nas za klasę średnią w porównaniu do zachodnich zarobków są biedakam...
- cason - Radzyń wybiera się na Wielki Marsz do stolicy
Zgadzam się prawie ze wszystkim. Myślę tylko że podziały swój początek miały dużo wcześniej niż 8 la...
- Yato
Poszłam na spacer do lasu.... |
Monika Zabielska | |||
piątek, 01 kwietnia 2011 00:07 | |||
Od zawsze wiadomo, że przejezdni wybierają las jako najlepsze miejsce do pozbycia się niechcianych rzeczy. Ale to, co ujrzałam przerosło wszelkie granice. Pobliska droga biegnąca niopodal głównej trasy komuniacyjnej z Radzynia do Lublina zasypana jest masą śmieci. Co kilka kroków było widać przeładowane reklamówki i worki, które aż kipiały z nadmiaru zawartości. Nieczystości pozostawiane były w lesie odkąd tylko pamiętam, lecz co roku jest coraz gorzej. De facto wszystkie lasy wyglądają podobnie, mimo corocznych akcji sprzątania. Choć miał to być miły i odprężający spacer, wzbudził jednak we mnie negatywne emocje. No bo jak mamy pójść latem na jagody, jesienią na grzyby, które wyrastają na takich nieczystościach jak zużyte pampersy?! Szklane butelki też przysparzają kłopotów - zwłaszcza, kiedy to przez nie płoną lasy. To tylko nieliczne przykłady tego, co możemy znaleźć w lesie. To jak niekończąca się opowieść, bo rzeki mają ten sam los. Sterty plastikowych butelek unoszą się na lekkim prądzie rzecznym, a te cięższe opadają na dno. Kiedyś od dzieci wypłynął nawet ciekawy rym: BIAŁKA-SYFIAŁKA. To określenie jak najbardziej pasuje do realnego widoku naszej małej, a jakże zaniedbanej rzeczki. Jak rozwiązać ten problem, skoro żadne akcje nie przynoszą rezultatów? Nikt nie będzie co kilka metrów stał w lesie i pilnował przydrożnych rowów. Pozostaje tylko zacząć od nas samych. Jeśli nie zaczniemy zmieniać przyzwyczajeń, to problem będzie trwał wiecznie. Musimy pamiętać, że w lasach nadal żyją zwierzęta i właśnie to miejsce powinno być dla nas ważne. Szanujmy więc płuca naszej Ziemi.
|
Komentarze