Reklama

Komentarze
- Rusza przebudowa ul. Chmielowskiego
Do Iranu demokracja wkracza a raczej płynie. Zanim przypłynie to jest możliwa opcja jednej salwy. Do...
- pioter - Rusza przebudowa ul. Chmielowskiego
obecnej ekipy. Bo poza tym to tylko tzw. "bicie piany". Czy mi się wydaje, czy jakieś święto szykowa...
- zimny - Wesprzyj zbiórkę na sztandar szkoły!
Zbiórka na sztandar szkoły ale ukraińskie flagi na szkołach i urzędach wieszali za publiczne pieniąd...
- Kamx - Rusza przebudowa ul. Chmielowskiego
Dziękuję
- niepokorny - W radzyńskim parku będzie fontanna
A Eurokołchoz da kasę na to wszystko? Czy tylko z naszych podatków?
- kinga75
MUZEUM MUZYKI POLSKIEJ |
Adam Świć | |||
czwartek, 02 grudnia 2010 20:20 | |||
Radzyń nie miał, nie ma i nie będzie miał większego skarbu niż pałac Potockich. To potencjał wręcz niewyobrażalny. I koncepcję rozwoju naszego miasteczka trzeba oprzeć na tym pałacu. Nic nie osiągniemy w większej skali jeśli będzie tam po prostu muzeum regionalne czy izba pamięci (lub nawet muzeum) Karola Lipińskiego. To nie zainteresuje prawie nikogo spoza Radzynia. Ale idea wielka i odważna - Muzeum Muzyki Polskiej - z pewnością. Po pierwsze: Takiego muzeum (o dziwo!) nie ma jeszcze w kraju. Jest w Opolu Muzeum Polskiej Piosenki, są muzea Chopinowskie, ale instytucji, która upamiętniałaby całość naszych narodowych dokonań w tej dziedzinie - od Mikołaja Gomółki, poprzez Lipińskiego, Chopina, Karłowicza, Szymanowskiego aż do Lutosławskiego, Pendereckiego, Góreckiego - nie ma. Oczywiście myślę nie tylko o tzw. muzyce poważnej. Polski jazz na pewno zasługuje na miejsce w takim muzeum, polski rock także - to zapobiegnie skostnieniu, rozszerzy możliwości i zainteresowanie (już widzę tę salę z graffiti poświęconą polskiemu punkowi i te piwnice z niskimi sklepieniami dla jazzu). Po drugie: Nie sądzę, żeby był w Polsce drugi tej klasy i o takiej kubaturze obiekt, który za kilkanaście miesięcy będzie prawie pusty, prawie, bo Szkoła Muzyczna obok muzeum to nie tylko symbol. I musi tam pozostać. Ten pałac miasto może wnieść jako wiano. Co więcej: wnętrza pałacu można prawie dowolnie adaptować, bo i tak zostały przebudowane. A że leży na prowincji, na wschodzie? Nie szkodzi. W imię ożywienia regionu, a to hasło mają na ustach wszyscy politycy od czasów lotniska w Niedźwiadzie, ta lokalizacja to plus. Lublin jest na krótkiej liście kandydatów do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016. To zwiększa szanse (mało kto wie, że w aplikacji Lublina do ESK jej autorzy Dragan Klaic, Rose Fenton i Krzysztof Czyżewski umieścili Dom Kultury w Kocku gdzie jest 3 i 1/2 etatu, Radzyń ma przecież o wiele większe możliwości). Po trzecie: Musi to być instytucja narodowa, prowadzona i finansowana przez Państwo Polskie. Z najwybitniejszymi w kraju specjalistami w zespole i kierownictwie. Pałac jest własnością Skarbu Państwa. Samorząd miejski i powiatowy i tak nie udźwigną kosztów jego remontu i utrzymania. Muzeum powinno być jak najbardziej nowoczesne, multimedialne, z kilkoma salami koncertowymi różnej wielkości, obejmować park (gdzie przy pomocy bezprzewodowych słuchawek można będzie słuchać wybranej muzyki) i oranżerię; powinno być miejscem setek koncertów, warsztatów muzycznych, konkursów, sympozjów. A co z tego będzie miał przeciętny Radzyniak? Nie tylko prestiż i możliwość uczestniczenia w wielu wydarzeniach kulturalnych, ale także pracę i pieniądze (sklepy, restauracje, kluby muzyczne, hotele, agroturystyka, usługi, promocja lokalnych wyrobów - ekskluzywne sery!), bo takie miejsce będzie tłumnie odwiedzane przez gości z kraju i zagranicy. Tygodnik "Opinie" pisząc o tym wątku debaty skoncentrował się tylko na przejęzyczeniu posła Rębka (które ten zresztą zaraz poprawił) i z błyskotliwą ironią stwierdził, że ministra Zdrojkowskiego nie ma w rządzie. To prawda, ale jest minister Zdrojewski, którego uważam za rozumnego człowieka. I na pewno nie wzruszy ramionami na ten pomysł. Polska POWINNA mieć takie muzeum, Radzyń MOŻE być jego miejscem. A zresztą to idea na lata i nie wiadomo jaki rząd będzie ją ewentualnie realizował. A jeśli nie wyjdzie z muzyką to dlaczego nie Muzeum Polskiego Baroku albo Muzeum Polskiego Oświecenia... Fakt, pomysł nie ma - wg niektórych - najlepszego pochodzenia, bo jest mój i popiera go Jerzy Rębek. To pomysł nie pobłogosławiony przez miejscowy kulturalny establishment. A mimo to uważam, że nie jest zły. Czekałem z nim do wyborów, wiedząc, że w Jerzym Rębku znajdzie on orędownika. Wcześniej konsultowałem go z kilkoma osobami, które znają się na rzeczy. Był entuzjazm. Nie interesują mnie ludzie, którzy na starcie mówią, że czegoś nie da się zrobić. Interesują mnie tacy, którzy myślą JAK to zrobić, żeby się udało. Czy takiej idei nie wesprą związani z Radzyniem Włodzimierz Nahorny czy Wojtek Konikiewicz? Na pewno.
{xtypo_alert}Zamieszczenie artykułu zostało sfinansowane przez Adama Świcia{/xtypo_alert}
|
Komentarze
na początek moglibyśmy uporządkować fosy przy bramie pałacu. przecież można byłoby z kwiatów i zieleni zrobić piękne kobierce to nie dużo kosztuje.chyba nikomu nie podobają się te zasadzone długoletnie miotły ale tak jest łatwiej nie trzeba pielić.
Pałacu zazdroszczą nam już teraz, to ścisła europejska czołówka pereł architektury (Wersal, pałac Branickich w Białymstoku czy pałace Admiralicji w Petersburgu). Niestety wojna zrobiła swoje. Jednak z takimi wspaniałymi pomysłami i wiarą w to, że damy radę, nasz pałac zyska należny mu rozgłos:) Będzie świetnie:)