Kilka tygodni temu, w artykule pt. „Nielegalny wywóz śmieci?" (Czytaj), pisaliśmy o poważnych oskarżeniach, jakie burmistrz Witold Kowalczyk skierował w stronę firmy, która od niedawna zajmuje się wywozem nieczystości z terenu miasta i jest poważnym konkurentem dla radzyńskiego PUK.

Kowalczyk między innymi stwierdził, że wywóz nieczystości przez daną firmę nie jest zgodny z prawem bowiem wysypisko, na którym składowane są radzyńskie odpady jest nieczynne.

- W tej chwili robimy pełną dokumentację fotograficzną i opisową. Proszę bardzo, niech każdy wozi sobie jak chce i ma prawo zgłosić jak najtaniej, to jest jego niezbywalne prawo i dziś jest taka firma, która wywozi z Radzynia dużo taniej niż PUK ale myślę, że stosuje nierówne metody konkurencji. Jeżeli my piszemy, mamy sprawozdanie i w sprawozdaniu nam przekazują, że wywieziono z miasta Radzynia 108 ton odpadów komunalnych na wysypisko w Krzywdzie, a wójt z Krzywdy na nasze zapytanie odpowiada, że przyjął 8 ton to co się stało ze 100 tonami? I tu jest odpowiedź dlaczego te ceny są niższe. Jeżeli firma, dzierżawi nieczynne wysypisko w Międzyrzecu Podlaskim i wywozi na nie odpady komunalne to może być konkurencyjna wtedy cena – mówił burmistrz.

Głos w tej sprawie postanowił zabrać Jarosław Wyglądała, właściciel firmy Ekolider.

- Przede wszystkim trudno jest mi się ustosunkować do słów burmistrza Witolda Kowalczyka i jego zarzutów wobec naszej firmy, ponieważ wszelkie słowa, zarzuty padały za moimi plecami. Włodarz Miasta nie uznał za stosowane porozmawiać ze mną jako właścicielem „firmy zewnętrznej" (samochcąc rodzi się wątpliwość co do zasadności wypowiadanych słów) bowiem przed wypowiedzeniem szeregu zarzutów nie miał odwagi sprecyzować o jaką firmę mu chodzi.

Zdziwił mnie bardzo brak zainteresowania działalnością naszej firmy do momentu, kiedy nie okazało się, iż nasza oferta jest korzystniejsza - mimo, że to my odbieraliśmy odpady sortowane i zbierane przez PUK w Radzyniu i to nam powierzano zagospodarowanie tych odpadów przez ostatnie lata. Zarzuty kierowane przez Włodarza Miasta Radzyń pod adresem mojej firmy są absolutnie nieuzasadnione i bezpodstawne. Firma Ekolider funkcjonuje na rynku komunalnym od przeszło 20 lat, współpracujemy z 37 gminami w pięciu powiatach i z dwóch województw. Misją firmy jest propagowanie postaw proekologicznych co popieramy szeroko pojętą działalnością edukacyjną oraz ciągłymi inwestycjami w park maszynowy (zachęcam do odwiedzenia strony www.ekolider.eu) co pozwala na sukcesywne udoskonalanie procesu gospodarowania zebranymi odpadami - naturalną konsekwencją są zaproponowane ceny. Dodam tylko, że ceny, które proponujemy mieszkańcom Radzynia Podlaskiego są obowiązujące na terenie Mazowsza (ponoć najbogatszej części naszego kraju) i gmin Lubelszczyzny gdzie działamy. Wszystkie odbierane przez nas odpady poddawane są przetworzeniu w instalacjach do odzysku odpadów - przez co dzielone są na frakcje, część frakcjonowanych odpadów kierowana jest do instalacji produkujących paliwa alternatywne, cześć na pryzmy do kompostowania, co pozwala obniżyć koszty związane ze składowaniem - a to zasadniczy koszt utylizacji odpadów komunalnych. Ponadto nie jest tajemnicą, że współpracujemy z kilkoma administratorami instalacji do unieszkodliwiana - negocjujemy ceny tak, aby pozwoliły nam na utrzymanie konkurencyjności na rynku. Domniemam, że są zasadnicze powody konkurencyjności naszych cen w stosunku do cen PUK. Działalność PUK ma znamiona działań monopolistycznych. Nie ukrywam, że o praktykach monopolistycznych poinformujemy stosowne organy. Jeśli Włodarzowi Miasta starczy odwagi, aby spersonalizować zarzuty podejmiemy stosowne kroki prawne – mówi właściciel Ekolidera.

- Dodam, że niesegregowane odpady komunalne zbierane przez naszą firmę nigdy nie trafiały i nie trafiają na składowisko w Międzyrzecu Podlaskim, co ciekawsze nigdy nie dzierżawiliśmy tego obiektu. Owszem, współpracujemy z międzyrzeckim PUK w zakresie wynajmu sprzętu oraz utylizacji frakcji biodegradowalnej, wydzielonej z odpadów komunalnych na co posiadamy stosowne umowy oraz dokumenty, które oczywiście możemy udostępnić w siedzibie naszej firmy.

Wszystkie odpady niesegregowane, zebrane na terenie miasta Radzyń Podlaski zdeponowane zostały na składowiskach w Woli Mysłowskiej, Krzywdzie i częściowo przetworzone na paliwo alternatywne – kończy swoją wypowiedź Jarosław Wyglądała.