
Komentarze
- Rozmowy przy stole z „Ranczem” w tle!
Najwyższy czas przełknąć gorycz porażki. Nie maż się już.
- Che - Rozmowy przy stole z „Ranczem” w tle!
Ciekawe ile kosztowała ta impreza? Trzeba będzie w tej sprawie złożyć wniosek od dostęp do informacj...
- malina1986 - Pałac Potockich w finale ogólnopolskiego konkursu!...
Korzystając, nie wiem dlaczego podpowiedzi zmieniły ortografię
- eSPe - Pałac Potockich w finale ogólnopolskiego konkursu!...
Uważam że ciekawym pomysłem podczas modernizacji i adaptacji pewnych sal w pałacu, byłoby wykozystan...
- eSPe - Niemczuk Honorowym Obywatelem Radzynia
Gdy mnie ktoś pyta, skąd pochodzę - odpowiadam, że Z Radzynia Podlaskiego i dodaję - to niedaleko Wi...
- akotyla
Gorące tematy.
Radzyń Podlaski. Nieudana kradzież |
wtorek, 19 lutego 2013 21:05 | |||
Jednym z mężczyzn okazał się 41- letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego, który około godziny 12.30 został ujęty przez pracownika ochrony w markecie spożywczym. Mężczyzna próbował opuścić teren sklepu ze skradzioną butelką wódki. Z uwagi na to, że towar nie został uszkodzony został zwrócony do sklepu, zaś 41-latka poinformowano o konsekwencjach prawnych tego czynu i wypuszczono. Całe zajście nie zniechęciło jednak amatora kradzieży i kilka godzin później zatrzymano go w innym markecie, gdzie również usiłował wynieść alkohol schowany za pasek u spodni. Drugi z mężczyzn, 37-letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska, pierwszy raz został ujęty po godzinie 12.00. Mężczyzna również w dyskoncie spożywczym, próbował ukraść słodycze, kosmetyki oraz odzież na kwotę ponad 100 złotych. Z uwagi na to, że plan się nie powiódł, mężczyzna postanowił spróbować jeszcze raz. Po niespełna 3 godzinach ponownie został ujęty na kradzieży w innym markecie, znajdującym się na terenie Radzynia Podlaskiego. Tu również zainteresował się słodyczami i odzieżą, które chciał wynieść ze sklepu nie uiszczając za nie opłaty. Obydwaj amatorzy cudzej rzeczy za swe czyny odpowiedzą przed sądem.
|
Komentarze
Wracać mi się nie opłacało bo na paliwo wydał bym więcej niż zwrot za zaistniałą "pomyłkę".
JA RÓWNIEŻ ZOSTAŁAM OSZUKANA W TESCO. W KASIE SAMOOBSŁUGOWEJ TEŻ WŁOŻYŁAM 100 ZŁ A WYDAŁO MI Z 50 ZŁ. TYLKO ZAWIADOMIŁAM O TYM FAKCIE BIURO OBSŁUGI I ODDALI MI RESZTĘ PIENIĘDZY. TRZEBA SIĘ PILNOWAĆ!!