
Komentarze
- Bezpiecznie na wsi mamy – upadkom zapobiegamy
O upadkach związanych z rolnictwem to najlepiej wiedzą na górze już od 35 lat. A czy zapobiegamy upa...
- kinga75 - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
O swoje latorośle to się nie martwię. https://demotywatory.pl/5317029/Chyba-kazdy-pracodawca-ma-nadz...
- pioter - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Z tymi częściami rowerowymi, to się tak @pioter nie rozpędzaj, bo póki co, to nie wiadomo czym twój ...
- HT - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Myślę, że zarówno po uchwaleniu, jak i po uchyleniu tej uchwały życie mieszkańców Radzynia nie uległ...
- Admin iledzisiaj.pl - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Czy po wycofaniu uchwały życie radzyńskich części rowerowych uległo diametralnej zmianie? To co robi...
- pioter
Pomógł odnaleźć zaginionego 70-latka |
Barbara Salczyńska-Pyrchla | |||
poniedziałek, 24 października 2022 18:10 | |||
W minioną sobotę swoją postawą przypomniał o tym aspirant Piotr Woszczak. Funkcjonariusz, który pełni na co dzień służbę w radzyńskiej jednostce, jest również czynnym myśliwym. W czasie wolnym od służby jego uwagę zwróciło zdjęcie wykonane przez jedną z leśnych fotopułapek. Widoczny był na nim starszy mężczyzna, który wyglądał jakby zagubił się w lesie i mógł potrzebować pomocy medycznej. Zdjęcie wykonane było na terenie powiatu bialskiego, dlatego funkcjonariusz natychmiast przekazał tę informację bialskim policjantom. Mundurowi rozpoznali na fotografii 70-letniego mieszkańca miasta, który już wcześniej z uwagi na stan zdrowia opuszczał miejsce zamieszkania. Policjanci kontaktując się z członkami rodziny ustalili, że mężczyzna nie powrócił do domu poprzedniego dnia. Natychmiast rozpoczęły się poszukiwania 70-latka, do których użyty został również pies tropiący. Dzięki informacji z fotopułapki mundurowi zawęzili rejon poszukiwań, odnajdując wycieńczonego już mężczyznę. 70-latek trafił pod opiekę lekarzy. Sobotni przypadek potwierdza jedynie zasadę, że policjantem jest się 24 godziny na dobę, a mundurowi nawet po służbie dbają o bezpieczeństwo mieszkańców, gdzie interwencje podejmowane „po godzinach” często są na wagę ludzkiego życia.
|
Komentarze