
Komentarze
- W radzyńskim parku będzie fontanna
A Eurokołchoz da kasę na to wszystko? Czy tylko z naszych podatków?
- kinga75 - Wniosek na park złożony
" money makes this world go round"!
- niepokorny - Wniosek na park złożony
A ja wiem, że radni oprócz zajmowania się rozwojem Miasta mają też po prostu jeszcze czas, energię i...
- Admin iledzisiaj.pl - Wniosek na park złożony
Czemu radni zamiast zająć sie rozwojem Miasta bawią sie w budzecie obywatelskim? I to z takim celem ...
- radzyniak95 - Wniosek na park złożony
Widzę że żyjecie tam jakimiś chorymi marzeniami i fantazjami zamiast zająć się problemami miasta, ty...
- Kamx
Czemierniki. Policjanci uratowali mieszkańców z zadymionego domu |
Michał Maliszewski | |||
poniedziałek, 26 lutego 2018 14:58 | |||
Dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące awantury domowej. Pod wskazany adres natychmiast skierowany został patrol policji. Na miejscu funkcjonariusze zauważyli kłęby dymu wydobywające się przez okno. Natychmiast weszli do budynku, gdzie z jednego z pomieszczeń wyprowadzili dwóch nietrzeźwych mężczyzn, którzy przekazali informację, że w domu znajduję się jeszcze 88-letnia kobieta. Wewnątrz było bardzo duże zadymienie ograniczające widoczność i utrudniające oddychanie. Następnie policjanci weszli ponownie do domu, sprawdzając kolejne pomieszczenia. W jednym z pokoi zauważyli leżącą na podłodze kobietę, która była nieprzytomna. Funkcjonariusze wynieśli ją na zewnątrz budynku. Z uwagi na utratę przytomności kobiety umieścili ją w pojeździe służbowym przystępując do resuscytacji krążeniowo oddechowej. W trakcie udzielania pomocy medycznej kobieta odzyskała przytomność. Funkcjonariusze ułożyli kobietę na tylnej kanapie radiowozu okrywając kurtkami służbowymi. Za pośrednictwem dyżurnego jednostki na miejsce wezwali pogotowie i straż pożarną, a sami rozpoczęli gaszenie pożaru. 88-latka została przewieziona do szpitala. Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili, iż pożar został zainicjowany przez dogrzewanie pomieszczeń urządzeniem elektrycznym. Ustalenia dowódcy straży pożarnej policjanci potwierdzili w rozmowie z nietrzeźwymi mężczyznami, którzy przyznali, że dogrzewali jedno z pomieszczeń grzałką elektryczną. Teraz policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia.
|
Komentarze