iledzisiaj.pl

Na drogach jest ślisko. Daje się to we znaki szczególnie na rondach i skrzyżowaniach.

Kiedy trzeba zahamować, samochód czasem odmawia posłuszeństwa i sunie bezwładnie przed siebie. Właśnie z takiego powodu w piątkową noc (21 grudnia około 22.20), na radzyńskim skrzyżowaniu przy Nadleśnictwie, doszło do kolizji dwóch osobówek. 

Przed jadące w kierunku Międzyrzeca BMW wsunął się od ulicy Warszawskiej mały peugeot. Jak tłumaczył kierowca francuskiego auta, jezdnia była śliska i dlatego nie udało mu się zahamować przed skrzyżowaniem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Okres przedświąteczny to dla wielu z nas czas zakupów, przygotowań oraz wyjazdów z domu.

Ciesząc się świąteczną atmosferą często zapominamy o przestrzeganiu elementarnych zasad bezpieczeństwa stając się ofiarami przestępców. Radzyńska Policja dzieli się z Wami kilkoma radami, które mogą sprawić, że nie staniemy się ofiarami złodziei i bezpiecznie dotrzemy do swoich rodzin.

Wybierając się po świąteczne zakupy, pamiętajmy by: w centrach handlowych i na bazarach zachować szczególną ostrożność. Jest to czas zwiększonej aktywności złodziei kieszonkowych. Wykorzystują każdą nadarzającą się okazję. Ich łupem padają najczęściej telefony komórkowe, torebki, portfele czy dokumenty. Kieszonkowcy najczęściej wykorzystują tłok i nasze rozkojarzenie.

Radzyńska policja ustala okoliczności wypadku, do którego doszło we wtorek (18.12) około godziny 6.00 na krajowej 19-tce w miejscowości Borki.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 55 - letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego, jadąc samochodem osobowym marki volkswagen prawdopodobnie w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu.

Dzisiaj, około godziny 7.30 w Grabowcu doszło do zderzenia autobusu z samochodem osobowym.

Jak wstępnie ustaliła policja, kierujący autobusem poruszając się w stronę Międzyrzeca Podlaskiego, z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do zderzenia z jadącym w stronę Radzynia volkswagenem passatem.

Kierowca passata został odwieziony do radzyńskiego szpitala.

Ruch na drodze K-19 odbywa się wahadłowo. Policja zorganizowała objazdy dla samochodów ciężarowych, jadąc od Radzynia Podlaskiego przez Łuków oraz Międzyrzec Podlaski.

Aura nie sprzyja dzisiaj kierowcom.

Po Radzyniu jeździ się dobrze, bo pośniegowe błoto nie utrudnia bardzo jazdy, ale po wyjechaniu poza granice naszego miasta trzeba bardzo uważać. Szczególnie przy zmianie pasów ruchu.

O tym jak trudno dzisiaj podróżować, przekonał się kierujący samochodem marki Honda FR-V. Zdarzenie miało miejsce tuż przed godziną 11 w Bramce koło Niewęgłosza. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierowca hondy jadąc za tico w kierunku Suchowoli, nie zdążył zahamować, kiedy koreańskie auto zatrzymało się, aby zabrać idącą poboczem kobietę.

W niedzielę, około godziny 8.50 w miejscowości Borki, doszło do tragicznie wyglądającej kolizji.

Jak wstępnie ustaliła policja, kierujący samochodem marki Ford Mondeo, jadąc od strony Radzynia zasygnalizował skręt w lewo, na stację paliw. Jadący tuż za nim kierowca fiata scudo zwolnił, jednakże poruszający się jako trzeci kierowca ciężarówki z naczepą nie zauważył całej sytuacji i doprowadził do kolizji.

Krajowa 19-tka na kilka godzin została zablokowana, a samochody kierowane są przez policję objazdem.

Mamy złe wieści dla kierowców, którzy wczoraj lub przedwczoraj przejeżdżali przez Turów z wyższą niż dopuszczalna prędkością.

Przez kilka godzin na parkingu przy miejscowej stacji paliw stacjonował samochód marki Ford Focus kombi, używany przez ITD do pomiaru prędkości. Nieoznakowana maszyna kierowała swój miernik na krajową 19-tkę. Nieważne, czy jechaliście z Radzynia, czy też do naszego miasta - jeśli prędkość nie była przepisowa, to Wasz pojazd został uwieczniony na zdjęciu. Urządzenie mierzy również szybkość oddalającego się samochodu.

Zwarcie instalacji elektrycznej było naprawdopodobniej przyczyną pożaru budynku w Niewęgłoszu.

Z ogniem, który zauważono tuż po 17, walczyło 7 zastępów straży pożarnej. Z pomocą przyszli także sąsiedzi właścicieli. Dogaszanie trwało do późnych godzin nocnych, ponieważ paliło się siano zgromadzone pod dachem. Dodatkowym utrudnieniem była także powierzchnia budynku, który składa się z wielu połączonych ze sobą części.

Dzisiaj (23.11) około godziny 15.20 na ulicy Warszawskiej, niedaleko Urzędu Miasta, doszło do wypadku.

Jak wstępnie ustaliła policja, do potrącenia pieszej doszło w okolicach przejścia. Kobieta wpadła wprost pod nadjeżdżający od strony stadionu samochód osobowy marki Opel Corsa.

Poszkodowana z obrażeniami ciała została przewieziona do radzyńskiego szpitala.

Policja ustala dokładne okoliczności i winnego całego zajścia.