iledzisiaj.pl

... spokojnie, to tylko ćwiczenia. Wczoraj około godziny 13.30 pięć jednostek OSP, trzy samochody Państwowej Straży Pożarnej, dwa wozy policyjne i ambulans uczestniczyły w ćwiczeniach zgrywających dla jednostek ratowniczych współdziałających podczas działań ratowniczo-gaśniczych z powiatu radzyńskiego.

Akcja miała na celu przećwiczenie reakcji na wydarzenie, jakim mogło być miejscowe uwolnienie amoniaku z instalacji chłodniczej zakładu BIMIZ FOOD w Radzyniu Podlaskim. W zakładzie znajduje się do 11 ton tej substancji, która w pewnych stężeniach jest wybuchowa i trująca.

Na początku jednostki ratownicze spotkały się na etapie teoretycznych ćwiczeń aplikacyjnych w sali konferencyjnej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radzyniu Podlaskim. W wydarzeniu wzięli  udział burmistrz Witold Kowalczyk, starosta Lucjan Kotwica, kierownik Powiatowego Zespołu Centrum Zarządzania Kryzysowego Marian Protaś oraz dyrektor SPZOZ Marek Zawada.

Około godziny 17.30 w środowe popołudnie klienci radzyńskiego TESCO byli świadkami niecodziennego zdarzenia.

Wjeżdżający na parking marketu samochód marki Volkswagen Golf uderzył w ścianę budynku. Jak podaje radzyńska policja, kierowca samochodu twierdzi, że w jego samochodzie zawiodły hamulce. Auto uderzyło najpierw w krawężnik, a potem wybite w górę zakończyło jazdę na blaszanej ścianie marketu.

Do szpitala została przewieziona młoda pasażerka golfa. 

W czwartek o nietypowym znalezisku radzyńska policję powiadomili nauczyciele jednej ze szkół z terenu powiatu.

Okazało się, że dzień wcześniej kilku chłopców znalazło w lesie w miejscowości Turów niewybuch. Niestety nie powiedzieli o tym nikomu dorosłemu. Sami przenieśli znaleziony przedmiot kilka kilometrów dalej, gdzie go zostawili. Następnego dnia poinformowali o tym nauczycieli. O całym zdarzeniu powiadomiono Policję. Mundurowi potwierdzili, ze jest to granat zaczepny konstrukcji niemieckiej z czasów II wojny światowej.

Dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty i zostało w sobotę zatrzymanych w areszcie po tym, jak w ubiegły piątek w Tchórzewie dokonali rozboju i okradli prostytutkę. 

Jak informuje rzecznik radzyńskiej policji Barbara Salczyńska - Zdarzenie miało miejsce w godzinach popołudniowych 18 października. Do stojącej kobiety podjechał samochód osobowy. Wysiadł z niego mężczyzna, który grożąc przedmiotem przypominającym broń palną zażądał 40 zł. Przestraszona kobieta wręczyła mu 50 zł - po tym sprawca wsiadł do samochodu i odjechał. Okradziona kobieta zaalarmowała policję.

Dzisiaj rano w Tchórzewie kierujący dostawczym volkswagenem zderzył się czołowo ze skodą.

Do wypadku doszło około 9. Jak wstępnie ustalii radzyńscy policjanci, kierowca dostawczaka wyjeżdżając z drogi gruntowej nie upewnił się, czy może wykonać taki manewr. Skręcając zajechał drogę prawidowo poruszającej się skodzie octavii. Doszło do czołowego zderzenia. W wypadku ucierpieli kierowcy obydwu pojazdów. Zostali przewiezieni do szpitala.

Droga do Czemiernik była zablokowana przez blisko 3 godziny. Policja ustala szczegóły zdarzenia.

Ktoś niszczy elewację i jedno z okien radzyńskiego Rossmana.

Dlaczego? Nie wiadomo. Kto? Też jeszcze nie. Sprawa zaczęła się tydzień temu w piątek. W nocy ktoś zza żywopłotu przy budynku rzucał cegłą, pustakiem, kostką brukową, albo dużym kamieniem w okno na piętrze. To samo wydarzyło się w ubiegły piątek. Jakiś mężczyzna kolejny raz "dobijał się" do tego samego okna. Przy okazji uszkodził elewację. 

Teraz sprawą zajmuje się radzyńska policja i poszukuje mężczyzny. Pomocny na pewno okaże się osiedlowy monitoring, zamontowany przy blokach na Bulwarach, z którego widać ścianę uszkodzonego budynku. 

Ponad 1200 paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy ujawnili i zabezpieczyli wczoraj policjanci na jednej z posesji w Radzyniu Podlaskim.

44-letnia kobieta przechowywała ”nielegalny towar” na terenie zajmowanych przez siebie pomieszczeń gospodarczych. Straty Skarbu Państwa z powodu uszczuplenia podatku akcyzowego wyniosły ponad 17 tysięcy złotych. 44-latka przyznała się do winy. Teraz o jej dalszym losie zadecyduje sąd.  

Wlot od strony Radzynia Podlaskiego do miejscowości Wohyń jest zablokowany za sprawą wypadku, który miał miejsce dzisiaj o godzinie 19.00.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że motocyklista wraz z pasażerką jechali do Wohynia, a prowadząca samochód osobowy kierowała się w stronę Radzynia Podlaskiego. Właścicielka osobówki nie upewniając się o możliwości skrętu na posesję wymusiła pierwszeństwo doprowadzając do zderzenia z nadjeżdżającym jednośladem. Motocyklista i pasażerka w wyniku zderzenia pojazdów wylądowali w pobliskim lesie. Z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. Kierująca samochodem nie doznała obrażeń.

Wczoraj radzyńscy kryminalni na terenie jednej z posesji w miejscowości Ustrzesz ujawnili fragmenty karoserii samochodu marki VW Golf, pochodzącego z przestępstwa.

Jak ustalili funkcjonariusze, pojazd utracony został na terenie Sulejówka pod koniec ubiegłego roku. Zarzut paserstwa usłyszał 53-letni właściciel „auto- złomu”.
Podczas przeglądania terenu gospodarstwa mundurowi znaleźli samochód pochodzący z przestępstwa. To był strzał w dziesiątkę. Tam odnaleźli i zabezpieczyli częściowo zdemontowany samochód osobowy.