Michał Maliszewski | czwartek, 13 lutego 2014 11:21 | Całe zajście miało miejsce w miniony wtorek w Radzyniu Podlaskim – informuje nas rzecznik KPP Barbara Salczyńska.
Z budynku jednego z kościołów skradziono część rynny miedzianej. Wartość strat została oszacowana na kwotę około 2 tys. złotych. Radzyńscy kryminalni już następnego dnia po zgłoszeniu ustalili sprawców. Okazało się, że są to dwaj mieszkańcy Radzynia Podlaskiego w wieku 20 i 29 lat. Obydwaj zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Mundurowi ustalili, że sprawcy część swojego łupu sprzedali w punkcie skupu złomu, pozostałą część schowali. Miejsce ukrycia wskazali funkcjonariuszom podczas prowadzonych czynności. Niestety rynna została zupełnie zniszczona i nie nadaje się już do użytku. | |
Michał Maliszewski | czwartek, 13 lutego 2014 10:49 | Jak poinformowała nas rzecznik KPP Barbara Salczyńska do wypadku doszło wczoraj po godz. 9.00 na ul. Międzyrzeckiej w Radzyniu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca rowerem 72-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego doprowadziła do zderzenia z samochodem osobowym marki Peugeot. Kobieta wjechała na przejście dla pieszych wprost pod nadjeżdżający pojazd. Samochodem kierowała 47-letnia mieszkanka gm. Radzyń Podl. W wyniku wypadku kierująca jednośladem doznała obrażeń ciała i została przewieziona do radzyńskiego szpitala. | Michał Maliszewski | środa, 12 lutego 2014 10:33 | Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 8.00 w miejscowości Branica Radzyńska.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Opel, na prostym odcinku drogi, zjechała na pobocze, a następnie do przydrożnego rowu. Po tym auto wywróciło się. W wyniku wypadku kierująca pojazdem, 44-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego, doznała obrażeń ciała i została przewieziona do radzyńskiego szpitala. W chwili zdarzenia była trzeźwa, co potwierdziło przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie. | Michał Maliszewski | wtorek, 11 lutego 2014 16:21 | Jak wielką bezmyślnością wykazał się radzyński policjant, który 28 stycznia wiozł swoje dziecko i pasażera w stanie nietrzeźwości…
We wtorek na terenie Łukowa zatrzymany został 35-letni mężczyzna, który kierował samochodem osobowym na tak zwanym „podwójnym gazie”. Badanie wykazało 1,4 promila alkoholu w organizmie. Jak się później okazało zatrzymany mężczyzna był funkcjonariuszem radzyńskiej komendy. Do zdarzenia doszło poza służbą - w jego czasie wolnym. | Michał Maliszewski | poniedziałek, 10 lutego 2014 20:45 | Wczoraj około godziny 16.00 dyżurny radzyńskiej komendy Policji otrzymał informację, z której wynikało, że do szpitala przewieziono rannego nastolatka, który doznał obrażeń prawdopodobnie podczas próby „odpalenia” petardy.
Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Okazało się, że poszkodowany to 12-letni mieszkaniec gm. Radzyń Podlaski, natomiast do samego zdarzenia doszło na terenie gm. Borki. | Michał Maliszewski | niedziela, 02 lutego 2014 11:24 | Jak poinformowała nas rzecznik KPP w Radzyniu Podlaskim Barbara Salczyńska do zdarzenia doszło w piątek około godz. 12.30 w miejscowości Turów.
Jeden z kierowców przejeżdżających drogą krajową, zauważył stojące w zaspie śnieżnej auto z siedzącym w środku mężczyzną. Zaniepokojony powiadomił o tym fakcie służby ratunkowe. Kiedy pogotowie i policjanci dotarli na miejsce okazało się, że mężczyźnie nic się nie stało, jednak jest on kompletnie pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Gdy mundurowi potwierdzili jego personalia, ustalili również, że 29-letni mieszkaniec gm. Kąkolewnica, odpowiadał już przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości i posiada zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna także nie miał przy sobie dokumentów niezbędnych podczas kontroli. Funkcjonariusze ustalili, dodatkowo, że 29-latek powinien przebywać w Zakładzie Karnym, gdyż nie powrócił do niego z wyznaczonej przepustki. | Mariusz Szczygieł | czwartek, 30 stycznia 2014 20:53 | Około 18.30 przed zakrętem w Bojanówce zderzyły się czołowo dwa samochody. Na szczęście nie było ofiar, ale...
Najprawdopodobniej było tak. W miejscu zderzenia samochodów nie ma lamp, a jedyne światła, które widać, to reflektory przejeżdżających samochodów. Ciemną nocą, pośród śniegu i ostrego, wzmaganego silnym wiatrem mrozu idą dzieci, ciągnąc ze sobą wózek z drewnem. Idą prawidłowo - lewą stroną jezdni, są jednak słabo widoczne dla kierowcy busa, najdeżdżającego od strony Bojanówki. Ten dostrzega je w ostatniej chwili i chcąc je ominąć zjeżdża na przeciwny pas ruchu. Niestety... | Michał Maliszewski | czwartek, 30 stycznia 2014 15:51 | W całej Polsce panuje siarczysty mróz, który zbiera swoje żniwo.
W środę, około godziny 9.30 do radzyńskiej Komendy Policji dotarło zgłoszenie o tym, że na ulicy Partyzantów najprawdopodobniej zamarzł mężczyzna. Był nim 44-latek z Radzynia, który faktycznie zmarł z wychłodzenia. Za zgodą prokuratora ciało zostało oddane rodzinie, więc sekcja zwłok - by ustalić przyczyny zdarzenia - nie odbędzie się. Policja wykluczyła udział osób trzecich. | Michał Maliszewski | sobota, 25 stycznia 2014 08:00 | Wczoraj o godzinie 13.00 na portalu patriot24.net odbyła się konferencja prasowa, w której uczestniczył Krzysztof Rutkowski oraz rodzice tragicznie zmarłej Pauliny Arbaczewskiej mieszkającej w Czemiernikach.
Paulina dwa lata temu w wieku 15 lat popełniła samobójstwo wieszając się na linie w garażu. Przez ostatnie dwa lata rodzicom dziewczyny nie udało się poznać przyczyn tego zdarzenia. Jak twierdzą – prokuratura odmawia informacji z kim Paulina rozmawiała i smsowała w ostatnich godzinach swojego życia. Są zbulwersowani sprawą tak bardzo, że postanowili wynająć prywatnego detektywa - Krzysztofa Rutkowskiego, by poprowadził sprawę dalej i ujawnił prawdę. | Michał Maliszewski | środa, 22 stycznia 2014 16:43 | O godzinie 9.30 do radzyńskiej jednostki Straży Pożarnej wpłynęło zgłoszenie o prawdopodobnym zaczadzeniu dwóch osób w budynku mieszkalnym w miejscowości Świerże.
Jako pierwsi na miejsce przybyli: Zespół Pogotowia Ratunkowego oraz Policja, a tuż po nich jednostka Państwowej Straży Pożarnej z Radzynia oraz OSP Wohyń. W budynku znajdowały się dwie osoby: kobieta w wieku 59 lat i mężczyzna 10 lat młodszy. Lekarz będący na miejscu stwierdził zgon obu osób. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz dokonali pomiaru stężenia tlenku węgla w pomieszczeniach. Urządzenie nie wskazało obecności niebezpiecznej substancji w powietrzu. W budynku nie stwierdzono oznak pożaru ani zadymienia. Wstępnie ustalono nieszczelność przewodu odprowadzającego spaliny z piecyka wolnostojącego typu „koza”. | |
|
|
<< pierwsza < poprzednia 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 następna > ostatnia >>
|
Strona 130 z 177 |