iledzisiaj.pl

Radzyńscy policjanci ustalają okoliczności dwóch zdarzeń drogowych, do których doszło minionej doby na terenie powiatu radzyńskiego.

Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny 6:00 na drodze K19 w miejscowości Paszki Małe. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki VW, na prostym odcinku drogi, doprowadził do zderzenia z jadącym przed nim samochodem ciężarowym marki Mercedes. Prawdopodobnie w wyniku nie zachowania bezpiecznej odległości, osobówka uderzyła w tył jadącego przed nim auta. Samochodem osobowym  kierował 77-etni mieszkaniec gminy Borki. Drugim autem kierował 55-letni obywatel Ukrainy. W wyniku zdarzenia 77 latek doznał obrażeń ciała i przewieziony został do szpitala.

Zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem usłyszał wczoraj 23-letni mieszkaniec gminy Kąkolewnica.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek w miejscowości Kąkolewnica. Z ustaleń policjantów wynika, że około godz. 1.00 w nocy sprawca wybił szybę w piwnicy domu jednorodzinnego i dostał się do jego środka. Mężczyzna jednak niczego nie ukradł, gdyż odgłosy plądrowania domu obudziły śpiącą właścicielkę. Kobieta rozpoznała mężczyznę. Chłopak widząc pokrzywdzoną oszukał ją. Szybko wymyślił powód, dla którego przebywał w jej domu w środku nocy. Twierdził, że ktoś go gonił, więc ten musiał się schować. Po rozmowie z kobietą opuścił jej dom.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego radzyńskiej komendy ustalili, że w dwóch lokalach na terenie miasta znajdują się nielegalne urządzenia, które służą do prowadzenia gier hazardowych.

W minioną środę policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Urzędu Celnego w Białej Podlaskiej wspólnie zweryfikowali tę informację. W trakcie prowadzonych czynności zabezpieczyli łącznie 10 automatów służących do gier hazardowych, które znajdowały się tam nielegalnie. Maszyny zostały przetransportowane do Urzędu Celnego.

16 lutego około godziny 8.30 dyżurny radzyńskiej Komendy Powiatowej Policji otrzymał informację, z której wynikało, że dyrektor jednej ze szkół na terenie gminy Borki prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu.

Patrol policji, który przyjechał na miejsce zdarzenia potwierdził przypuszczenia zgłaszającego. Okazało się, że dyrektor znajduje się w stanie nietrzeźwości. Podczas pomiaru urządzenie wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.

Policja prowadzi czynności wyjaśniające zaistniałą sytucję.

W miniony piątek dyżurny radzyńskiej komendy został telefonicznie poinformowany o popełnieniu przestępstwa na szkodę 32-letniego mieszkańca gminy Borki.

Mężczyzna oświadczył, że wbrew swojej woli został zawieziony do lasu i pobity przez 4 sprawców. Ze zgłoszenia pokrzywdzonego dodatkowo wynikało, że mężczyźni grozili mu śmiercią, a także ukradli piłę spalinową i portfel wraz z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 600 złotych. Policjanci na miejscu potwierdzili zgłoszenie. 32-latek posiadał widoczne obrażenia ciała i trafił do szpitala.

Dzisiaj (11.02) o godzinie 18.30 ciężarówka jadąca objazdem przez Wolę Chomejową w stronę Lublina zakończyła podróż na poboczu.

Podczas wymijania się dwóch aut ciężarowych kierujący Volvo zjechał na prawą stronę drogi. Próba wyprowadzenia auta okazała się być bezskuteczna i pojazd ugrzązł na poboczu. Droga w tym miejscu jest zablokowana do około 22.00. W tej chwili trwa akcja wyciągania ciężarówki.

Dzisiaj około 14.20 w Krasewie, na trasie zorganizowanego objazdu na odcinku Borki - Ulan, bus uderzył w cieżarówkę.

Do zdarzenia doszło, kiedy furgonetka nie zatrzymała się na skrzyżowaniu dróg i uderzyła w jadącą po głównej drodze cysternę. W ciężarówce uszkodzeniom uległo koło, w które uderzył samochód dostawczy. Po zderzeniu został obrócony w prawo i zatrzymał się na drzewie. Jak wygląda, to zobaczycie na zdjęciach. Do szpitala została przewieziona jedna osoba, podróżująca busem. 

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 18.30 w miejscowości Ulan Duży.

W związku z blokadą drogi krajowej funkcjonariusze wydziału prewencji pełnili tam służbę na jednym z punktów kierowania ruchem. W pewnym momencie mundurowi zauważyli dym wydobywający się z wnętrza domu mieszkalnego. Policjanci natychmiast podjęli działania. Na posterunku pozostał jeden z policjantów. Pozostali pobiegli w miejsce pożaru oraz wezwali Straż Pożarną. Od znajdującego się na terenie posesji mieszkańca dowiedzieli się, że wewnątrz domu może znajdować się drugi mężczyzna. Nie wahając się ani chwili weszli do środka. Po przeszukaniu zadymionego domu i upewnieniu się, że nikomu nie zagraża niebezpieczeństwo wspólnie z jednym z domowników ugasili ogień.

Dzisiaj, o godzinie 17.00 na ulicy Ostrowieckiej 18 w bloku mieszkalnym na trzecim piętrze wybuchł pożar.

W akcji gaśniczej wzięły udział 4 samochody z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Radzyniu Podlaskim. Akcja gaszenia trwała półtorej godziny. Przez ten czas część ulicy Dąbrowskiego, na której ustawiły się wozy strażackie była zablokowana. Całe szczęście w mieszkaniu nie znajdowały się żadne osoby, dzięki czemu w wydarzeniu nikt nie ucierpiał.

Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Straty ogółem obliczono na 50 tysięcy złotych.