Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 18 kwietnia 2024 imieniny: Alicji, Bogusławy | 2011 - zmarł Czesław Kołbuś, wieloletni dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 2

Już niedługo

Nigdzie się nie wybieraj... Siedź spokojnie w domu i oglądaj telewizję, albo czytaj książki :)
Dodaj wydarzenie
Zobacz wszystkie

Reklama

Premiera nowej książki -"Prozatorium wierszem rodzone"

Michał Maliszewski   
wtorek, 28 marca 2017 08:00

Premiera nowej Książki Mariusza!

„Wszyscy wiemy, że sztuka nie jest Prawdą.
Sztuka jest kłamstwem, które sprawia,
że zaczynamy sobie uświadamiać prawdę,
a przynajmniej tę prawdę,
którą dane jest nam rozumieć.”

Pablo Picasso

Po „Rzeczach prozą pisanych” (2012) przyszła pora na nową publikację - „Prozatorium wierszem rodzone” (2017). Publikacja ta, zbiega się z 20-leciem pracy twórczej (2016).

Pozycja ta, to wybór tekstów z różnych lat. I nie są to tylko wiersze. W publikacji znajdziesz m.in.: prozę poetycką, piosenkę, prozę oraz rozważania o literaturze.

Ukazanie jej stało się możliwe dzięki powstaniu nowego wydawnictwa. Korzenie Wydawnictwa „Koniec Świata” sięgają Serwisu Literackiego „Knowacz” i Piotra Chruślińskiego. Obecnie z Elżbietą Chabrowską prowadzą małą oficynę wydawniczą w Świdniku.

Radykalnej zmianie uległo podejście do sposobu wydawania publikacji!

Dzięki możliwościom technicznym Wydawnictwa „Koniec Świata”, oficyna wydaje i drukuje szybko i po niskich kosztach jak również małe nakłady. Nie bazujemy na dotacjach i sponsorach. Motorem napędowym jesteś Ty Drogi Czytelniku! Dokładnie tak!

O losach nakładu, jego objętości i formule, decyduje realne zainteresowanie danym autorem i jego publikacją. Nabywając publikację wspierasz czytelnictwo w Polsce jak również talent autora. Każdy nabyty przez Ciebie egzemplarz finansuje kilka kolejnych!

To wydanie, to seria specjalna! Każdy egzemplarz jest odręcznie numerowany! Nabywając te egzemplarze stajesz się jednocześnie honorowym mecenasem kolejnego wydania jak również dalszych dodruków.

Premiera nowej Książki Mariusza!

Od autora

[...]

Wiersze nie są po to by popisywać się językiem. Poezja nie jest prakseologiczna szczególnie w czasach w których liczą się rezultaty a rzeczywistość wymaga precyzyjnego objaśniania. Wiersz jest mapą, która próbuje odpowiedzieć na pytania dręczące Cię w godzinach rozcinających dzień i noc. Kiedy jesteś w oparach papierosowego dymu lub smrodu współtowarzyszy podczas podróży miejską komunikacją.[...]Prozatorium wierszem rodzone" to memorandum na czas w którym możemy mieć wszystko ale w środku czujemy, że zostaliśmy oszukani.

Fragmenty:

***

Musimy pić

Choć Syzyf na piwo
Zostaw ten kamień
I drogę pod górę
I Ty Ikar też
Rzuć swoje słońce
I dumne swoje skrzydła
Zawołaj Dandysa
Bo chłopak
Straci co ma
I wy wszyscy bogowie
I prości ludkowie
Rzućcie w cholerę
Wasze ambicje i cele
Ruszajmy

Gdzie Bruno niechybnie wygląda nas[...]"
***

"Skrzydłami Stwórców

Rozpadliska starożytnej poezji urzekły
Oni dyktowali najlepsze literackie stworzenia
Tchnienia rozmodlonych Aniołów
Oczywiście, że ściskają gardła ze zmęczenia
A ja nie mogę się nadziwić ich poetyce
Starożytne strzały i mozaiki na ścianach
Znaczone wielobarwną tęczą
Dotykają w niespodziewanej godzinie
Dając tchnienie samego Stwórcy
Poezja to zadziwiająca pisząca się
Jakby przez sen zasłona zbyt krótka
A jednak wyglądającymi językami światło
Na światło dzienne wychodzi
Płakałem czytając ich malowane pisanki
Złote bardzo złote [...]"

***

"Prawdziwa literatura jest niespodzianką jak podróż" - Alison Lurie

Wsiadasz do samolotu i lecisz najlepiej w nieznane - tak samo powstaje literatura. Jest oczekiwaniem na to, co wydarzy się za rogiem ulicy. Muszą być emocje, plotka, wzburzenie banałem, wulgaryzmem. Musi być estetyzm najwyższej wagi. Musi być zaciekawienie. Musi być akcja. Sam musisz być wplątany w ten rytm, inaczej podróż staje się nudna. Wyobraź sobie ludzi... znudzonych ludzi, którzy muszą żyć codziennie, muszą. Często absolutnie anonimowi, znani być może jedynie statystyce. Sprzedawca gadający ciągle to samo monotonnym tonem - czy stado pędzących ludzi pamięta o sobie, wykazuje się refleksem, pamięcią, zrozumieniem, obojętnością, żądając wściekłej szybkości, odpowiedzi na pytania. A tu w Meksyku rodzi się mały geniusz, który w wieku lat ośmiu wykłada na uniwersytecie. Ma osiem lat, o nim piszą gazety, pokazuje telewizja. Ten to ma bogate życie.[...]"

***

„Głos, który pozostaje, gdy odszedł już jego właściciel”

Powiedział noblista Josif Brodski. Nawet dzisiaj nie umiem pojąć magii słów i tego, że człowiek posiada możliwość ich pisania. Niezwyczajnie, więcej niż własny podpis i od czasu do czasu świąteczne życzenia. Albo „Do diabła z przesadą (jak poradził kiedyś młodemu Heaneyowi Michael McLaverty). Nie musisz się starać, by w twoim długopisie biło tętno.” Z jednej perspektywy jesteś statystyką z drugiej zaś „Istota ludzka to kometa spływająca językiem w dół czasu, żadna żyjąca istota taka nie jest”.

„Nóż, który leży tam na półce -
buchało z niego niegdyś znaczenie, jak z krucyfiksu.
Był żywą istotą. Ile to lat
Prosiłem go, błagałem, aby się nie złamał?
Znałem na pamięć ostrze z ułamanym szpicem,
Linie słojów na rękojeści...” za Elizabeth Bishop piszącą o doświadczeniu Robinsona Crusoe.[...]

***

MY „PROMIENIŚCI”

pamięci Tomasza Zana

My, promieniści, którzy spalają się szybciej niż powinni! My, promieniści, po których pozostają długie jasne smugi! My motyle, które tylko przez chwilę cieszą swym pięknem ten świat. My drewniane drzazgi, rzucani na podobieństwo kamieni na szaniec w odmęty współczesności. Pojawiamy się jak komety ciągnąc za sobą pawie ogony. Na wzgórzach rozkładamy swoje ramiona, bracia Chrystusa. Zamykamy oczy a wiatr targa nasze godowe szaty. Rankiem pojawiamy się jak jutrzenka by wieczorem odejść w zapomnienie. [...]"

***

"Pogawędki Promienistych

Chodzimy od lokalu do lokalu. Starówka warszawska. Pierogi i kawa. Mam wrażenie, że bliżej mi do Warszawy niż Radzynia. Gdzie lokalny patriotyzm?
Rozmowy o literaturze i życiu. Tym razem chyba bardziej o życiu i dylematach twórcy. Czy osamotnienie to stała w równaniu jego wysiłku? Każdy ma swój krzyż. Promieniści spalają się zbyt szybko na oczach uliczników. Wprawdzie podobnie spożywamy pierogi i kawę to wewnętrzne napięcia trudne są do ukrycia. Czasem bodą w tekstach, które piszemy. Czasami można je upolować, przysłuchując się naszym rozmowom, ukradkiem, kiedy pochylamy się nad pierogami. Dla mnie tematem głównym stała się odwaga w wyrażaniu swoich poglądów. Boję się czegoś? Odrzucenia? Trzeba zmierzać do kompletności siebie. Odważnie![...]"

***

A na koniec zaśpiewajmy!

"Kiedyś Cię odnajdę

I

Z nieba spadają kasztany
Pachnie Placem Pigalle
Widziałem jak biegłaś mostem nad Sekwaną
Pomachał mi tylko Twój biały szal
Prawie straciłem nadzieję, że
Kiedykolwiek odnajdę Ciebie

Ref.

Podaj swoją dłoń
Zaufaj mi
Podaj swoją dłoń
Rozłóż błękitne skrzydła
Otrzyj ciężkie łzy
Jestem już przy Tobie

Podaj Twoją swoją moją dłoń
Na zawsze już
Na zawsze już

[...]

Piosenka napisana dla austriackiego zespołu muzycznego Plec Trum."


Informacje:

Tytuł: Prozatorium wierszem rodzone

Skład i łamanie: Elżbieta Chabrowska

Projekt okładki: Elżbieta Chabrowska

Posłowie: Sherlock Holmes

Redakcja: Anna Maria Woźniak, Mariusz Bober, Piotr Chruśliński

Korekta: Jolanta Bilska

Foto autora: Bożenna Bielska, Przemysław T. Krupski

Druk: Postis

Format: A5

Liczba stron: 95

Język: polski

Okładka: miękka

ISBN - 978-83-613228-41-4

Wydanie I – numerowane

Seria DTP – tom I

20-lecie pracy twórczej

Wydawca: Wydawnictwo Koniec Świata

Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

www.wydawnictwo-koniec-swiata.pl

Zamówienia książki:

Pisz na maila: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

Dzwoń: + 48 503 548 935

Koszt książki: 20 zł + koszt wysyłki (wysyłka zagraniczna zgodnie z cennikiem Poczty Polskiej).

Numer rachunku (mBank): 09 1140 2004 0000 3102 4973 4994

W treści przelewu/przekazu pocztowego wpisz: Książka Prozatorium oraz swoje: Imię i Nazwisko.

Zamówienia realizujemy na zasadzie przedpłaty za książkę.

Książki będę dostępne od 10 kwietnia 2017. Potencjalna wysyłka będzie realizowana zgodnie z zapisaną kolejnością osób zainteresowanych publikacją. Tempo realizacji zamówień zależna od liczby zainteresowanych oraz aktualnych mocy przerobowych Wydawnictwa i drukarni.

170327-ksiazka-1170327-ksiazka-2170327-ksiazka-3170327-ksiazka-4170327-ksiazka-5170327-ksiazka-6

 

Komentarze  

 
#1 RE: Premiera nowej książki -"Prozatorium wierszem rodzone"szukajacy pracy 2017-03-28 10:57
jakieś to zbyt wydumane, starałem się to zrozumieć, ale ... ci ludzie mają się za jakichś wybranców
 
 
#2 Andrzej Kotyłaakotyla 2017-03-28 12:51
"Choć Syzyf na piwo
Zostaw ten kamień" Mariuszu, szanuję Twoją twórczość, sam nie potrafię tworzyć poezji, chociaż umiem rymować, ale... wybacz, powinno być chyba: Chodź Syzyfie na piwo, etc.
 
 
#3 Język giętki...Mariusz 2017-03-28 16:24
Andrzeju! Dziękuję! Bardziej bym się czepił tego "choć"...zmieniając na "chodź Syzyfie"...pozostanę być może przy "Syzyf", wydaje się, że to mocniejsze - rodzaj zawołania. Np. Stach/u, chodź na piwo
 
 
#4 xmaradona 2017-03-28 17:26
choć syzyf za piwo zastawił ten kamień......ktoś kiedyś go k....a zaoczyć będzie musiał
 
 
#5 Do Mariuszaakotyla 2017-03-28 21:43
No i właśnie o ten czasownik głównie mi chodziło. A jeśli idzie o wołacz, to w dzisiejszych czasach nie jest on niezbędny. Pisz dalej!
 
 
#6 RE: Premiera nowej książki -"Prozatorium wierszem rodzone"szukajacy pracy 2017-03-29 08:35
ja poproszę autora o interpretację, czy chodzi o rozpijanie narodu? mam porzucić swoje ambicje, plany i iść chlać? o jakiego Bruno chodzi?
 
 
#7 InterpretacjaMariusz 2017-03-29 11:01
W tekście chodzi o Brunona Schulza. Tekst tego typu można interpretować na wiele sposób bo taki właśnie jest. I na pewno nie chodzi o rozpijanie narodu.
 
 
#8 RE: Premiera nowej książki -"Prozatorium wierszem rodzone"szukajacy pracy 2017-03-29 14:03
a o co chodzi?
 
 
#9 RE: Premiera nowej książki -"Prozatorium wierszem rodzone"szukajacy pracy 2017-03-30 22:54
hmm, brak odpowiedzi, twórca uważający się zapewne za jednego z promienistych nie będzie dyskutował ze zwykłym, szarym człowiekiem, nic nie rozumiejącym z idei promienistych, po co więc wydawać książkę? dla kogo? dla samego siebie? czy dla ludzi?
 
 
#10 Jasne, że odpowiada...Mariusz 2017-03-30 23:59
...z opóźnieniem...bo też zapracowany...i też zwykły...choć niezwykłość staram się odkrywać w szarości...

Nie, nie masz porzucać swoich planów, celów, ambicji...Choć tekst może to właśnie sugerować, może też sugerować przerwę, pauzę, chwilę na refleksję nawet przy lampce wina.
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

noimage
Kabel
czwartek, 11 kwietnia 2024
noimage
Remonty
wtorek, 16 kwietnia 2024