Już niedługo
Reklama
Komentarze
- Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
I tak jest codziennie. Ruletka albo totolotek. Nigdy nie wiadomo, która ulica, na którym odcinku i w...
- rogazzzo - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Przejeżdżając dzisiaj ulicam Radzynia zobaczyłem wściekłość kierowców. Ulica Warszawska nieprzejezdn...
- task55 - Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Poprzednicy pozostawili swoich na czatach.
- eSPe - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Związki zawodowe w Urzędzie Miasta, co Wy tam szanowni gospodarze robicie że pracownicy muszą związk...
- LomoZ
Krissy Matthews - wirtuoz gitary wystąpił w radzyńskim kinie |
Mariusz Szczygieł | |||
wtorek, 03 maja 2011 08:55 | |||
- Klękajcie narody... - to pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, by opisać wrażenia po koncercie Krissy Matthews'a. Znawcą gry na gitarze nie jestem (swoją karierę zakończyłem na zerwaniu nazbyt nadwyrężonej struny), ale to co usłyszałem i zobaczyłem... Facet wymiata, a ma dopiero 18 lat! Ten człowiek bawił się gitarą, czuł muzykę całym ciałem- i wiedział co robi- to było widać i słychać. Jak będzie grał za kilka, kilkanaście lat? Klękajcie narody... Po koncercie, Molas (Wojtek Gil) powiedział, że nie mógłby teraz prowadzić samochodu, bo jeszcze trzęsą mu się nogi z wrażenia, a Piorun (Krzysiek Idzikowski) uznał, że najwyraźniej nie umie w ogóle grać na gitarze. To mówi chyba samo za siebie, prawda? Pierwszy dzień "Ro(c)kowiska 2011" za nami. Dzisiaj przed radzyńską publicznością zagra Neil Zaza. Jeśli Krissy był zapowiedzią tego co będzie dzisiaj, to... chyba znowu kupię sobie gitarę. Zobaczcie niewielką próbkę tego, co widzieliśmy 2 maja 2011 roku w radzyńskim kinie "Oranżeria". Krissy Matthews!
http://www.youtube.com/watch?v=69UeydDUWkw
{morfeo 694}
|
Komentarze