Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 19 czerwca 2025 imieniny: Gerwazego, Protazego

Wyrok w sprawie protestu wyborczego Jerzego Rębka 28 lutego

Mariusz Szczygieł   
środa, 16 lutego 2011 13:24

Tuż przed rozprawą

Na dzisiejszym posiedzeniu sądu w sprawie protestu wyborczego Jerzego Rębka zebrani na rozprawie nie usłyszeli wyroku.

Po wysłuchaniu zeznań dwóch świadków, przedstawieniu materiałów filmowych i zdjęć oraz stanowisk pełnomocników stron, skład sędziowski uznał, że wyrok zostanie ogłoszony 28 lutego 2011r.

W swoim wystąpieniu pełnomocnik posła Jerzego Rębka Ignacy Chwesiuk powiedział, że wyborcy zostali wpisani na listy pomiędzy turami w sposób niepoprawny. Według niego zabrakło rzeczywistej weryfikacji ich wniosków. - Są przepisy o aktualizowaniu spisów wyborców, jednak znaczące migracje naruszyłyby zasady wyborów - argumentował zarzut głosowania przez jedną osobę w dwóch miejscowościach.

W trakcie rozprawy głos zabrał Komisarz Wyborczy, wnoszący o uchylenie protestu. Komisarz Waldemar Bańka stwierdził w uzasadnieniu - Nie można domagać się podważenia tak poważnego aktu jakim są wybory, przy użyciu tak niepoważnych argumentów. Nie można budować demokracji odbierając ludziom prawa do wyboru. Zaznaczył, że prawo pozwala na dopisywanie wyborców do list pomiędzy turami wyborów. Nie doszło także do nieprawidłowości w trakcie wyborów - Wnioskodawca miał w każdej komisji mężów zaufania. Jeżeli byłyby jakieś nieprawidłowości, to takie zastrzeżenia znalazłyby się w protokołach - powiedział Waldemar Bańka.

Podczas rozprawy powrócił wątek Jana Gila. Na przedstawionych materiałach filmowych kilku mieszkańców Radzynia potwierdziło, że to Jan Gil dowiózł ich do lokalu wyborczego. Mecenas Andrzej Latoch powiedział wtedy, że nie ma w tym nic dziwnego. - Jan Gil może być społecznikiem i miał prawo dowozić kogo zechce. Poza tym ja sam mieszkam na wsi i w czasie wyborów chętnie służyłem pomocą moim starszym sąsiadom i podwoziłem ich do lokali.

Poseł Jerzy Rębek uznał, że za wcześnie jeszcze na komentarze z jego strony, natomiast pełnomocnik Witolda Kowalczyka, Andrzej Latoch stwierdził - Uważam, że wszystkie zarzuty strony skarżacej są niepoparte żadnymi dowodami i przepisami prawa, które wskazywałyby, że nie można pomiędzy pierwszą a drugą turą dopisywać wyborców do list. Poza tym organ samorządowy (burmistrz) nie miał wyboru i musiał dopisać do list wszystkie osoby, które chciały się dopisać.

 

Komentarze  

 
#1 ? ?????bob 2011-02-16 15:03
:DJerzy R Superstar :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:






















jez
 
 
#2 zomozomo 2011-02-16 22:00
Panie pośle, skończyłby Pan ten kabaret. Widzi Pan drzazgę w oku Kowalczyka, a w swoim nie dostrzega Pan belki. Trzeba pogodzić się z porażką i już a nie szukać dziury w całym. Jeśli tak Panu przeszkadzają przemeldowane osoby to co Pan powie o księżach, którzy się zameldowali tuż przed drugą turą wyborów (bez urazy drodzy kapłani)? Nie sądzę, żeby oddali oni głos na obecnego burmistrza...
 
 
#3 Zomo złomo:)polak8 2011-02-17 17:59
Zomo Złomo ty głupi jestes :lol: Co ty za głupoty(jakies bezpodstawne plotki wysuwasz)opowiadasz?Zaden ksiadz nie przemeldował sie w II turze wyborów Co informacje o tajnych informatorow dostałes?:)).Predzej ty sadzac po tresci twojej wypowiedzi:)

A Pan Jerzy wygra:)To wiadomo ze taka sytuacja(opisana powyzej)miała miejsce:)
 
 
#4 Sory nue jetes głupi tylkopolak8 2011-02-17 18:02
@zomo Przepraszam nie jetes głupi tylko niemadry:)-dokonczenie do mojego komentarza:)
 
 
#5 do polaka małej wiaryzomo 2011-02-17 19:49
Gdybyś był na rozprawie to byś wiedział, że była mowa o przemeldowanych księżach więc to raczej Ty głupoty opowiadasz i jesteś niedoinformowany!
 
 
#6 dopisywanie - przemeldowaniepati 2011-02-17 20:35
Myśle że nie wszyscy wiedzą do końca o co w tym wszystkim chodzi, a mianowicie:
nie chodzi tu o przemeldowanie a o dopisanie do listy wyborców.Aby dopisać się do rejestru, trzeba złożyć wniosek i podać w nim swoje dane, nie jest wymagane w tym przypadku zameldowanie w miejscowości, w której chce się głosować a dane że jest się związanym z daną gminą np.że pracuję tu lub się uczę lub pełnię posługę kapłańska w danej parafii w przypadku księży. A więc nikt nikogo nie przemeldowywał i bicie piany przez niektórych jest bez podstawne. I ktoś to kiedyś uchwalił, zaakceptował i tak to juz jest, a moga zmienić to Ci którzy urzedują na Wiejskiej. I nie jest tak że o 8 głosuję na wójta a po sumie jadę oddać głos na burmistrza, w danych wyborach głosuję na jednego i tak też było w naszym małym grajdołku
 
 
#7 do polaka c.d.zomo 2011-02-17 21:13
I moje informacje są pewne bo mówiła mi o tym osoba, która była na procesie więc wypraszam sobie takie teksty.
 
 
#8 Nieścisłości w ordynacji wyborczejGeorge 2011-02-19 12:13
O ile reforma samorządowa w naszym kraju się sprawdziła w 100%,to niestety w ordynacji wyborczej są luki.Jeżeli chodzi o sposób i metodę tworzenia list uprawnionych osób do głosowania i dopisywanie do list wyborczych w poszczególnych turach wyborów nie jest do końca jasny i jednoznaczny w interpretacji.To nie może być tak jak jest obecnie ,że listy pomiędzy turami różnią się w sposób znaczący od siebie.Powinno być przyjęte w poprawce do ordynacji,że uprawnionym do głosowania powinna być osoba zameldowana i zamieszkująca w danej gminie.Było by to jednoznaczne i zakończyło by wszelkie sposoby i metody dopisywania się do list w tym podstawowym dla mieszkańca głosowaniu.Prawo tworzą ludzie i to oni powinni je tak tworzyć,żeby nie było dowolnej interpretacji prawa.Taka metoda w której obywatel chcę głosować w danej miejscowości bo czuję się z nią związany i składa wniosek o dopisanie do listy - mnie osobiście nie przekonuje.Moja ocena tej sytuacji jest jednoznaczna - jesteś mieszkańcem danej gminy - jesteś tu zameldowany - to masz prawo - jeśli nie to obserwuj wybory z boku.Teraz to wszystko stoi do góry nogami - a tak nie powinno być w państwie prawa.
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.