Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Co łączy Międzyrzec, Radzyń i… dr Gerarda?
Ciekawe kiedy właściciel się w.....i i rozwali to towarzystwo ?
- waluś - Co łączy Międzyrzec, Radzyń i… dr Gerarda?
Na naszej ,,ławce emerytów' naszej, spółdzielczej (nie Miejskiej) pozorny spokój. Najmądrzejszy z ła...
- Mar Pol - Nowy zespół dyrektorski w Szkole Podstawowej nr 2 ...
Ten w czarnej sukience jest prezesem dyrektora Kotwicy ???
- Kraków - Nowy zespół dyrektorski w Szkole Podstawowej nr 2 ...
Dwie osoby ubrały się odpowiednio do powagi sytuacji - w suknie a pozostałe trzy - bez komentarza...
- HT - Nowy zespół dyrektorski w Szkole Podstawowej nr 2 ...
Daj Boże aby za rutynowo "złotymi" słowami poszły czyny.
- niepokorny
"Rajdowe" popisy po alkoholu zakończone uderzeniem w drzewo |
Piotr Mucha / Policja Radzyń Podlaski | |||
środa, 15 stycznia 2025 06:00 | |||
Nawet do 8 lat pozbawienia wolności grozi 22-latkowi, który odpowie za krótkotrwałe użycie pojazdu. Znudzony wspólną podrożą ze znajomymi zabrał Audi A8 swojego kolegi i postanowi udowodnić umiejętności kierowcy. Swoje wyczyny zakończył uderzeniem w drzewo i ogrodzenie pobliskiej posesji. Na domiar wszystkiego młodzieniec okazał się być pod działaniem alkoholu. Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek kilka minut po godzinie 5:00 w miejscowości Czemierniki. Policjanci z radzyńskiej komendy ustalili, że 22-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego podróżował wraz z czwórką znajomych samochodem marki Audi A8 będąc wówczas pasażerem auta. Kiedy kierujący Audi zatrzymał się pod jednym z domów i wysiadł z innymi pasażerami na zewnątrz auta, 22-latek postanowił kontynuować dalej podróż. Przesiadł się za kierownicę i postanowił udowodnić swoje umiejętności za kierownicą Audi. Rajdowe popisy zakończył uderzeniem w drzewo i ogrodzenie pobliskiej posesji. Po całym zdarzeniu uciekł z miejsca zdarzenia. 22-latek został szybko odnaleziony i trafił do szpitala. W trakcie wykonywanych badań laboratoryjnych w szpitalu w organizmie 22-latka stwierdzono alkohol. Z uwagi na powyższy fakt została pobrana od niego krew w celu ustalenia dokładnej zawartości w organizmie. Mężczyzna po badaniach opuścił placówkę medyczną i trafił do policyjnego aresztu. Teraz czekają go spore kłopoty, ponieważ oprócz krótkotrwałego użycia pojazdu odpowie także za jazdę będąc pod działaniem alkoholu. Może mu grozić za to kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
|