Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Od 2 stycznia pojedziemy PKS-em na pociąg!
Pociągi ułożone pod pociągi IC, tymi pewnie jeździ najwięcej ludzi. Jest jeszcze Polregio o 5:26 jad...
- Radzio - Skusił się na ledową lampę błyskową. Wpadł, bo nag...
i znowu kropeczki zaraz sprawdzę jakich to słów nie można pisać: kocham radzyn (...)
- pioter - Skusił się na ledową lampę błyskową. Wpadł, bo nag...
nie wiem czy przedmówcy chodziło o stronę (...) to trzeba wpisać w miejsce trzech kropek.
- pioter - Skusił się na ledową lampę błyskową. Wpadł, bo nag...
https://(...).pl/112-powiat/90 72-skusil-sie-na-ledowa-lampe- blyskowa-wpadl-bo-nagral-sie-n a-monit...
- pioter - Skusił się na ledową lampę błyskową. Wpadł, bo nag...
przez ogólnopolskie i regionalne portale przeleciał ten news 15 grudnia. nawet na stornie kochającyc...
- Paolo Borsellino
16-latek został potrącony przez samochód |
Mariusz Szczygieł | |||
czwartek, 06 lipca 2023 15:30 | |||
Wczoraj kilka minut przed godziną 15 doszło do potrącenia młodego rowerzysty. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że 16-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego jadąc rowerem po chodniku dla pieszych nagle wjechał na przejazd dla rowerów, gdzie został potrącony przez poruszający się ulicą Jana Pawła II samochód osobowy peugeot. Samochodem kierował 40-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. W wyniku wypadku cyklista doznał obrażeń ciała i przewieziony został do szpitala. Uczestnicy wypadku drogowego byli trzeźwi, co potwierdziło przeprowadzone badanie stanu trzeźwości. Radzyńska policja wyjaśnia wszystkie okoliczności wypadku drogowego oraz apeluje o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze.
|
Komentarze
,,kierujący zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów,,
Te znaki stop wprowadziły w błąd radzyńskich kierowców że mają 100% pierwszeństwa zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów. Znaki stop raczej są dla rowerzystów ostrzeżeniem przed pędzącymi samochodami.
Temat raczej nadaje się do programu motoryzacyjnego,,Absurdy drogowe,, lub podobnego.
Sam jestem kierowcą pokonującym naście tys.km rocznie ale jednocześnie zapalonym rowerzystą przejeżdżającym ponad 5 tys. km rocznie.
Jeżeli potwierdzą się wstępne ustalenia opisane w artykule to winnym jest tu dzieciak, który na rympał, bezrozumnie wjechał na przejazd. Jeszcze żeby się nie okazało, że z komórą w łapie jak robi to 90% z nich.
Rowerzyści w naszym mieście przepisy mają w miejscu, tuż pod którym znajduje się siodełko roweru - to fakt. Jazdę w kasku - tam samo. Ale i duża część kierowców niestety traktuje rowerzystów jak przeszkodę, którą należy niemalże rozjechać - wyprzedzanie na grubość kartki papieru to niestety norma. Tu też wychodzi nieznajomość przepisów o bezpiecznym wyprzedzaniu rowerzysty - minimum 1 m odstępu. A jest nagminnie wymijanie przy jadącym z naprzeciwka samochodzie. Niektórzy debile za kółkiem - bo inaczej ich nazwać nie można - nawet na pustej drodze poza miastem, przy prędkości 100-120 km/h wyprzedzają "na kartkę" - jakie to ryzyko i uczucie dla rowerzysty to debil nie pomyśli - wystarczy małe wahnięcie i trup gotowy.
Brak szacunku dla rowerzystów jest tu normą - to takie nasze zaściankowe podejście. I najgorsze jest to, że policjanci też mają to tuż nad siodełkiem - prościej stanąć z suszarką.
Dopóki obie strony nie pójdą po rozum do głowy - będzie tylko gorzej. Ale w to, że uczestnicy ruchu drogowego zmądrzeją niestety nie wierzę. Nasze drogi niestety coraz bardziej przypominają hardkorowy tor przeszkód rodem zza wschodniej granicy.