Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 27 lipca 2024 imieniny: Julia, Natalia, Aureliusz

Już niedługo

TYMON TYMAŃSKI image
TYMON TYMAŃSKI, 04.08.2024, Łączka przy Pałacu Potockich
Dodaj wydarzenie
Zobacz wszystkie

Reklama

Uwierzyła w tajną akcję CBA. Prawie straciła 40 tysięcy złotych

Piotr Mucha / Policja Radzyń Podlaski   
poniedziałek, 27 marca 2023 06:00

Kolejne oszustwo prawie doszło do skutkuDo radzyńskich mundurowych zgłosiła się 59-latka, która padła ofiarą oszustów. Kobieta uwierzyła, że bierze udział w tajnej operacji CBA.

59-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego, zgłosiła się na radzyńską komendę i poinformowała mundurowych, że przed południem skontaktował się z nią telefonicznie mężczyzna przedstawiający się za funkcjonariusza CBA. W rozmowie podał swój numer legitymacji służbowej, a także poprosił, aby jego rozmówczyni zadzwoniła na numer 997, kiedy jeszcze będzie trwał długi sygnał w telefonie. Kobieta wykonała to polecenie i w słuchawce telefonu usłyszała głos mężczyzny, który poinformował, że jest policjantem radzyńskiej komendy i zaczął opowiadać o prowadzonej akcji wspólnie z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym.

Rzekomy funkcjonariusz powiedział jej, że ktoś zaciąga na jej dane kredyt w Bydgoszczy. Zaproponował współpracę, która miała polegać na zrobieniu prowokacji w celu wykrycia pracowników banku, którzy współpracowali z osobami hakującymi 59-latkę. Pod dyktando „fałszywego funkcjonariusza” kobieta wypełniła wniosek o przyznanie kredytu w wysokości 40 tysięcy złotych, lecz z uwagi na błąd, został odrzucony przez bank.

Wtedy rzekomy policjant polecił aby kobieta wzięła telefon, ubrała się i pojechała osobiście do banku. Przez cały czas 59-latka była straszona, że jeśli komuś powie o tej tajnej akcji CBA będzie musiała zapłacić grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych, a nawet może ją spotkać kara pozbawienia wolności na okres 3 miesięcy. W przypadku pytania pracownika na jaki cel zaciągany jest kredyt miała odpowiedzieć, że na remont mieszkania. Kobieta wykonała wszystkie polecenie zgodnie z wcześniejszą instrukcją i z banku wyszła z kwotą 40 tysięcy złotych. Następnie miała udać się do innej placówki bankowej na terenie Radzynia Podlaskiego i dokonać wpłaty całej kwoty na wskazane konto, co też zrobiła.

Gdy 59-latka zapytała, czy nie są oszustami, usłyszała, że „włos jej z głowy nie spadnie”, a rzekomi funkcjonariusze przyjadą do niej oznakowanym radiowozem w godzinach popołudniowych. Wtedy zaczęła się zastanawiać, czy nie padła ofiarą oszustów i sprawę zgłosiła prawdziwym policjantom.

Dzięki szybkiemu działaniu funkcjonariuszy, środki finansowe zostały zablokowane i odzyskane.

Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych działaniach oraz nie proszą o przekazanie pieniędzy.

 

Komentarze  

 
#1 Policjalipniak 2023-03-28 18:54
Co robiło 6 radiowozów policji i karetka i sprinter za Orlenem w polnej drodze za Suchowolą o godzinie
16:40 dzisiaj we wtorek
 
 
#3 Dziękilipniak 2023-03-29 07:06
????
 
 
#4 niewqażne ktobzien 2023-03-29 11:35
Policja nie powinna zajmować się tego typu bezmózgowcami. Tyle co się mówi, ostrzega i pisze nawet na tych stronach o tego rodzaju oszustwach to już więcej chyba nie można i dalej to samo. Niech straci pieniądze to może coś dotrze do tej pustej głowy.
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.