Już niedługo
Reklama
Komentarze
- W niedziele po kościele. Lekcja wdzięczności i pok...
Jest powiedzenie: "człowiek wart jest nie tyle ile ma dóbr materialnych czy tyle jak jest mocny lub ...
- niepokorny - Organika – wernisaż
Gdzie ta wystawa i do kiedy ?
- niepokorny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
więc wracaj, gdzie twoje korzenie.
- zimny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Naprawdę?. Ulica Między Bogiem a Prawdą. Na tej ulicy jest siedziba Proboszcza i Prokuratora można w...
- pioter - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Bywało. Dawno temu. Obecny burmistrz nie potrzebuje pomocy w napisaniu przemówienia. Dementuję stano...
- akotyla
„Jestem ze wsi, czy widać?” – świetny występ młodych aktorów z GOKiS w Borkach |
Michał Maliszewski | |||
piątek, 14 kwietnia 2017 07:00 | |||
Jak ogromne emocje mogą towarzyszyć tym którzy po raz pierwszy występują na profesjonalnej scenie? Adrenalina, mokre dłonie, suche gardło, miękkie kolana i tzw. ”czarna dziura” w głowie. Tak jest przed wyjściem na scenę, ale kiedy zapalą się światła, a po drugiej stronie sceny słychać bicie serc publiczności ,wytwarza się więź: widz – aktor, aktor – widz. I natychmiast rodzi się nić porozumienia albo nawet swoistej przyjaźni .Jest to uczucie, które może zawładnąć młodym człowiekiem na długie, długie lata. Bo „..teatr jest właśnie po to, żeby wszystko było inne niż dotąd”. W teatrze jest magia i czar. Ta dziedzina sztuki łączy i ruch i słowo i plastykę i muzykę. To dzianie się na scenie, bo teatr nie znosi próżni. Młodzi adepci sztuki teatralnej ćwiczą w ZPO w Borkach ale działają w strukturach Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Borkach z/s w Woli Osowińskiej. Nazwali się po prostu „JESTESMY”. Zaryzykowali, zgłaszając się na eliminacje powiatowe Wojewódzkiego Przeglądu Teatrów Dziecięcych i Młodzieżowych, po dwóch miesiącach istnienia. Debiut okazał się bardzo udany. To miniatura sceniczna utrzymana w konwencji teatru w teatrze. Młodzież zagrała samych siebie, angażując do niektórych scen publiczność. Spektakl opowiada o zespole muzycznym, który zgłasza się na przegląd i prosi o pomoc znaną menager muzyczną. Kiedy wbrew sobie mają śpiewać piosenkę ”Jestem z miasta” przyznają się, że wszyscy są ze wsi a tylko dlatego w karcie zgłoszeniowej wpisali miejsce zamieszkania Warszawa aby przypodobać się pani menager – warszawiance. Okazuje się że ona wcale nie pochodzi ze stolicy, a „przyciśnięta” do muru przyznaje się, że jest z... Bork. Wszyscy doznają swoistego katharsis, a pani menager postanawia pomóc zespołowi, który nie wstydzi się swojej,małej ojczyzny. Pomimo zabawnej fabuły sztuka ma drugie, głębsze dno i zmusza do refleksji. Ma bardzo żywiołowy, dynamiczny finał. Gra młodych aktorów spotkała się z ciepłym przyjęciem radzyńskiej publiczności jak również z przychylną oceną Henryka Kowalczyka - Głównego Instruktora d/s Teatru Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Lublinie. Nie powiedziane, że grupa „Jesteśmy” otrzyma zaproszenie na Festiwal Najciekawszych Widowisk Teatralnych w Lublinie. Poczekajmy do końca kwietnia. Zespół wystąpił w składzie: Eryka Lis, Wiktora Lis, Marta Kolęda, Natalia Obroślak oraz gościnnie za chorego Szymka Gajdę – Agata Grudzień. Scenariusz, reżyseria i opracowanie muzyczne sztuki - Ewa Śliwińska instruktor GOKiS w Borkach. Serdecznie gratulujemy młodym Aktorom, życzymy zapału do pracy i miłości do teatru, który może okazać się największą pasją.
|