Już niedługo
Reklama
Komentarze
- 1 maja rynku w Radzyniu nie będzie
Niektórzy dzisiaj postanowili podciac i tak już spruchnialą gałąź na której siedzą.
- eSPe - Tour de Konstytucja PL zawita do Radzynia
Nareszcie wróciła normalność i do Radzynia
- Sunny - 1 maja rynku w Radzyniu nie będzie
wiesz dlaczego rebek przegrał, bo bał się że przegra gdy nie będzie słuchał takich chrześcijańskich ...
- eSPe - 1 maja rynku w Radzyniu nie będzie
Dziecko ,dziecko ucz się histori a przynajmniej słuchaj dziadka (jeśli nie był kola bola)3 mają był ...
- waluś - 1 maja rynku w Radzyniu nie będzie
https://www.youtube.com/watch?v=R9I0W65PXGA widzisz jaki gupiutki Olivierku jesteś? To jeszcze nie k...
- pioter
Stare i nowe oblicze Białki i jej mieszkańców utrwalone na fotografii |
Michał Maliszewski | |||
piątek, 11 września 2015 07:00 | |||
6 września 2015 roku w Domu Kultury w Białce odbył się wernisaż starej i nowej fotografii zorganizowanej przez Stowarzyszenie "Kołowrotek”. Wydarzenie otworzyła Dorota Golec tymi słowami: - Miło nam powitać wszystkich na otwarciu wystawy. - Dzisiejsze wydarzenie jest częścią projektu „Igraszki z kulturą” realizowanego w ramach IX edycji Programu „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. W Polsce ten program realizuje Akademia Filantropii i Radzyńskie Stowarzyszenie dla Kultury „Stuk-Puk”. Koordynatorem wszystkich działań w projekcie jestem ja, nad organizacją dzisiejszej wystawy czuwały szczególnie Agnieszka Szczepaniuk i Dorota Krawczyk Jest mi niezmiernie miło powitać naszych szczególnych gości, twórców teatru amatorskiego w latach 50 i 60-tych: Krystynę Maciejewską, Zofię Pasek, Krystynę Gil, Stanisławę Krawczyk, Zenona Biernackiego, Stanisława Koczkodaja, Tadeusza Grochowskiego. Szanowni Państwo, 600 lat temu, dokładnie 4 kwietnia 1615 r. w Kaliszu król Władysław Jagiełło podpisał dokumenty, na mocy których przekazał „pustkę nad rzeką Białką” Mikołajowi Cebulce – kanclerzowi Wielkiego Księstwa Litewskiego. Właśnie na ten dzień datuje się powstanie wsi Białka – spuentowała jedna z organizatorek. Kilka pokoleń mieszkańców Białki przez sześć wieków w różny sposób tworzyło karty historii wsi przedstawionej na fotografiach. Organizatorzy tą wystawą pragnęli ożywić mały fragment uwiecznionych ludzi i wspomnień. - Organizując tę wystawę chcieliśmy połączyć historię ze współczesnością, ożywić wspomnienia i przybliżyć mieszkańcom historię tworzenia kultury w naszej miejscowości dawniej i dziś – tłumaczyła Agnieszka Szczepaniuk. – Chcieliśmy jednocześnie podziękować tym wszystkim, którzy tworzyli i pielęgnowali kulturę w Białce, podejmowali działania na rzecz tworzenia historii naszej miejscowości, aktywizowania mieszkańców i promocji wsi w przeszłości. Dzisiaj spotykamy się z tymi, którzy chcą powspominać z nami swoich rodziców i krewnych, tych żyjących i tych, którzy odeszli. Osoby widoczne na fotografiach żyją w naszych sercach i dopóty tam będą, dopóki będzie trwała pamięć o nich – tłumaczyła Szczepaniuk. - W Białce w latach 50 i 60-tych ubiegłego wieku dział teatr amatorski, który tworzyli mieszkańcy – dorośli i młodzież – opowiadała Dorota Krawczyk. - Wśród nich były panie i dziewczęta: Ksaweryna Książek, Sabina Bystrzycka, Zofia Dzierba, Krystyna Żukowska, Zuzanna Grochowska, Elżbieta Szczepaniuk, Zofia Kłoda, Stanisława Bystrzycka, Krystyna Książek, Sabina Koczkodaj, Janina Sidor, Anna Jastrzębska, Marianna Mańko, Helena Cybula, a także panowie i chłopcy: Zenon Biernacki, Stanisław Koczkodaj, Tadeusz Grochowski, Stanisław Żukowski, Stanisław Ochnio, Zbigniew Rafał, Marian Komar, Tadeusz Lubka, Zygmunt Orzechowski, Zdzisław Biernacki. Premiera pierwszego przedstawienia pt. „Diabeł na Podhalu” odbyła się 16 lutego 1958 roku. Sztuka powstała jako odpowiedź na ogłoszenie w gazecie „Nowa wieś”. Przez kilka kolejnych lat wystawiono wiele sztuk, m. in. „Pani Dulska”, „Chata za wsią”, „Antygona”, „Wujek z Ameryki”, „Wesele Basi”, „Intryga i miłość”. Przedstawienia skupiały widzów z Białki i okolic. Po latach historia zatoczyła koło i w Białce zadebiutowała grupa teatralna „O…jo…joj…”, która 1 czerwca 2014 roku wystawiła w miejscowej szkole przedstawienie z okazji Dnia Dziecka „Czerwony kapturek szuka księcia”, a potem „W wiejskiej chacie”, „Orszak Trzech Króli”, „Bzdurobajkę” – zakończyła. Poniżej przedstawiamy zdjęcia z wernisażu. Zachęcamy do oglądania.
|
Komentarze
Warto by tez wspomnieć iż głównym organizatorem i inicjatorem a także reżyserem był już nie żyjący mój dziadzio Marian Komar.Zbierał się z młodzieżą najczęściej w domu u Państwa Marianny I Stanisława Koczkodajów w Białce.Dla młodzieży w owym czasie była to jedyna rozrywka.