Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Wesołych Świąt!
Widzisz kropki w nawiasie? Cenzura. Co zostało ocenzurowane? Nazwa strony ze słowem kocham. Jeżeli d...
- pioter - Wesołych Świąt!
?
- niepokorny - Wesołych Świąt!
to było na kochających inaczej czyli (...). Ciekawe czy będzie wykropkowane.
- pioter - Odpowie za uszkodzenie Pałacu Potockich
za plamy oleju lub ropy po całym mieście,niby są służby ale nic nie widzą wystarczyło tylko przejść ...
- FOX58 - Odpowie za uszkodzenie Pałacu Potockich
Brawa dla I LO na Partyzantów! W najnowszym rankingu Perspektyw są na 504. pozycji (623. w 2023 r.) ...
- emenemsik
Wieczór teatralny w ROK-u |
Michał Maliszewski | |||
poniedziałek, 23 grudnia 2013 07:00 | |||
W piątkowy wieczór w sali kina „Oranżeria”, grupa teatralna "Już kończymy" zaprosiła mieszkańców Radzynia na dwa spektakle - jeden zabawny, a drugi intrygujący. – Skąd zrodził się pomysł dzisiejszego spotkania? – tym pytaniem Ewa Śliwińska, instruktor kulturalno-wychowawczy, otworzyła piątkowe wydarzenie. – Kiedy rozmawiałyśmy z dziewczynami – co możemy ofiarować państwu na święta, zaproponowały, żeby był to trójwymiarowy prezent. Prezent w postaci spektaklu, który zazwyczaj jest dedykowany rodzicom, wychowawcom, przyjaciołom i w głównej mierze osobom, które dzisiaj, gdyby były tu balkony, to pewnie by tam zasiadały. Chcę państwu powiedzieć, że ten pomysł zrodził się w październiku, kiedy wróciliśmy z Festiwalu Teatrów Dziecięcych i Młodzieżowych w Krośnie. Po raz szósty dziewczyny wywalczyły tam sobie awans. Krosno już trzydzieści kilka lat zajmuje się tym festiwalem, który ma już wysoką rangę. Ci, którzy interesują się teatrem, wiedzą, że wiele osób może sobie o nim tylko pomarzyć. W tym roku stanęliśmy przed lekkim dylematem, czy będzie nas stać, by tam pojechać, lecz znalazły się osoby wśród mieszkańców Radzynia, które w ciemno postawiły na naszą grupę – mówiła Ewa Śliwińska, a następnie wymieniła nazwiska ofiarodawców. Pierwsza sztuka nazywała się „Żubry” i powstała na podstawie scenariusza Andrzeja Debończyka. Przedstawienie mówiło o na pozór dobrym wujku, który knuje intrygę dotyczącą majątku rodzinnego w postaci pola. Żubry są nieodzownym elementem jego planu, ponieważ wmawia wszystkim, że hodowla tego stworzenia jest opłacalna i prosta – „bo żubry to takie duże krowy”. Na sali słychać było głośny śmiech, co świadczyło o tym, że zgromadzeni widzowie dobrze się bawili. Kolejną sztuką była etiuda autorska o nazwie „Kilka zdarzeń z życia człowieka”. Podczas tego spektaklu autorzy zadali pytanie widzom – Co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze? Gra świateł, muzyka i ruch sceniczny aktorów powodował emocje, od radości do smutku – trzeba to zobaczyć na własne oczy i usłyszeć na własne uszy. Na zakończenie wszyscy widzowie razem z aktorami odśpiewali kolędę „Lulajże Jezuniu”. W skład teatru „Już kończymy” wchodzą następujące osoby: Oktawia Kliszewska, Marta Kojtych, Olga Śliwińska, Joanna Matuszewska, Klaudia Kowalik, Weronika Zielińska, Agata Grudzień oraz reżyser, animator i mentor – Ewa Śliwińska. Prezentujemy nazwiska ofiarodawców, którzy pomogli w wyjeździe na festiwal do Krosna: ks. Andrzej Kieliszek, proboszcz parafii pw. św. Trójcy, Marianna Próchnicka - sklep „Modnisia”, Monika Próchnicka - sklepy „Fanaberia” i „5-10-15”, Danuta i Bogdan Mierzwińscy - pracownia i sklep jubilerski „Karat”, Barbara Ozimkiewicz, Jarosław Zaborek - księgarnia „Zaborek”, Stanisław Pokora, Ela Chylińska, Anna Szymala, Joanna Wronowska, Włodzimierz Domański, Anna i Krzysztof Mazurowie, Joanna Gadamska - pracownia „Reszta Świata”, Zbigniew Wojtaś - dyrektor ROK, Beata Piekutowska i Wojtek „Molas” Gil.
|