Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Od 2 stycznia pojedziemy PKS-em na pociąg!
znoszą ofiary dziękczynne
- zimny - Od 2 stycznia pojedziemy PKS-em na pociąg!
mam rozumiec że mieszkańcy radzynia w związku z projektem uruchomienia komunikacj podmiejskiej do pk...
- winiek8 - Za nami Radzyński Jarmark Bożonarodzeniowy połączo...
Świąteczny to czas ... Wigilii to czas ... Tyle było przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia Były rek...
- Mar Pol - Od 2 stycznia pojedziemy PKS-em na pociąg!
Pierwszy autobus to jeździł od stacji przez Białkę, miasto do Zabiela/mleczarni (część kursów kończy...
- keiichi - Od 2 stycznia pojedziemy PKS-em na pociąg!
za złego PRL było dwa autobusy podmiejskie , pierwszy mniej więcej co godzinę jeździł od stacji PKP ...
- komentator
15 lat Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Autorskiej "Oranżeria" |
Monika Mackiewicz | |||
wtorek, 31 sierpnia 2010 14:52 | |||
Już 15 lat z rzędu Radzyński Ośrodek Kultury i Rekreacji ma przyjemność organizować festiwal piosenki sensownej. TO JUŻ 15 LAT z OSzPĄ Jubileuszowa, piętnasta edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Autorskiej ,,OSzPA 2010" przyniosła spodziewaną moc wrażeń i emocji, i niespodziewany wysoki poziom festiwalu. Gościliśmy w swych murach młodych ludzi obdarzonych talentem literackim i muzycznym, nadwrażliwością cenną jak rzadko spotykany kruszec oraz Gwiazdy, które jak zawsze rozświeliły niebo nad nieco mrocznym, sierpniowym Radzyniem. Pierwszy dzień otwierał koncert monograficzny Jacka Musiatowicza. Nasz bard, czyli poeta śpiewający o ,,życiu" - przygotował recital z okazji 25-lecia pracy twórczej. W programie znalazły się piosenki z każdego ,,niebieskiego" czy ,,pomarańczowego" okresu życia poety. Jak dużo było w nim koloru, jak dużo cienia? Jacek Musiatowicz mówi :Nie łatwo jest śpiewać w mieście, w którym się mieszka. Najtrudniej jest wtedy nie być śmiesznym i być wiarygodnym. W przeszłości, w komentarzach do piosenek podczas koncertów, zdarzyło mi się powiedzieć za dużo. Za to potem płaciłem ja i płaciła moja rodzina. Tym razem to właśnie ona pomogła mi stworzyć koncert spójny bez jakichkolwiek złych emocji. Uważam, że zrobiłem wszystko na co w danej chwili było mnie stać. Na koncie Jacka, po ponad dwudziestoletniej historii zmagania się z pórem i węgłem, zostało kilkaset piosenek. Wybór koncertowy dotyczył 13 z nich. Dlaczego właśnie te a nie inne? Wynikało to tylko i wyłącznie ze składu zespołu - mówi Jacek. Śpiewałem piosenki które powstały w wyniku pracy z Bartkiem Abramowiczem, który mi akompaniował na pianinie. Reszta z nich powstała w wyniku współpracy z Hubertem Szwaj i Wojtkiem Molasem Gilem . Wojtek towarzyszły mi na scenie przez cały czas trwania koncertu. Każda piosenka, którą pisze, ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Nie wyobrażam sobie napisania czekokolwiek, co mnie nie dotyczy. Dlatego kocham je wszystkie tak samo i nie potrafię, nie posiadając dystansu powiedzieć, że któraś jest lepsza czy gorsza. Na przykład ,,Jeżeli chcesz" zagrałem może po raz tysięczny, a do tej pory - nie znudziła mi się. Oczywiście jedne piosenki podobają się publiczności bardziej, inne mniej ale to jest cena jaką muszą płacić za moje lenistwo. Jacek zagrał w tym roku w nietypowym składzie. Na scenie pojawił się nowy akompaniator - syn Michał oraz wokalistka - żona Wioletta. Rodzinny występ został przyjęty bardzo serdecznie. Pytam: Fajnie Ci grało z rodziną ? Słyszę:W związku z tym, że jest całym moim życiem odbierałem ten koncert tak jak każdy rodzinny niedzielny obiad. Smakowało. Kolejny dzień, sobotni, to już zmagania dziesięciu wykonawców koncertu konkursowego. Wielu z nich to już dojrzali artystycznie śpiewający poeci. Z własnym stylem i repertuarem. Ludzie, którzy uprawiają piosenkę liryczną, publicystyczną, czasami, dla odprężenia - kabaretową. Zaczniemy od koszuli bliższej ciału czyli od radzyniaków. Po raz pierwszy do konkursu przystąpił młody człowiek o bluesowym głosie Paweł Janowski. Start bardzo udany i będziemy sekundować mu, miejmy nadzieję, za rok. Powrót na scenę acz pod nową nazwą zaliczył Molas Ass Band czyli: Wojtek Molas Gil, Marcin Melchior, Krzysztof Piorun Idzikowski i Robert Bohen Bosko. Zaprezentowali trzy mocne utwory o niebanalnej muzyce, tudzież niebanalnych słowach.,,Może to ostatni blues, może to ostatni już, może to ostatni zryw, może to ostatni rif.." ? - śpiewał tak sobie lekko Wojtek, ale - na pewno i poza wszelką wątpliwością - nie był to ostatni zryw. Wyróżnienie zespołu przez jurorów oraz zielone światło od Przewodniczącego to zachęta na przyszłość i nadzieja, że nasi reprezentanci wleją w piosenkę autorską więcej rocka i dynamizmu. I nawet piosenki ,, na piechotę" zagrają w dobrym, marszowym tempie. Obrady Jury były spójne. Nie było najmniejszych tarć i sporów. Jury w składzie: przewodniczący – Jan Kondrak, członkowie: Piotr Selim i Jacek Musiatowicz, po wysłuchaniu dziesięciu wykonawców postanawiło przyznać: I nagrodę Jackowi Gutremu w wysokości 1250zł, II nagrodę w wysokości - 750zł. Monice Parczyńskiej, III nagrodę ex-equo w wysokości - 500zł. (każda) Moll Ass Band i Mirkowi Sokołowskiemu. Przyznać wyróżnienie specjalne - Statuetkę „ANIOŁKA” im. Agaty Budzyńskiej za ciepły i jasny przekaz artystyczny” Dominice Ratyńskiej. Kwalifikację na Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie – Monice Parczyńskiej i Jackowi Gutremu. .Jury postanowiło przyznać też wyróżnienia dla: Agaty Gałuch i Michałała Zawadzkiego - za walory muzyczne; Michałowi Konstratowi za kulturę wykonania. Zwycięzca OSzPY 2010 - Jacek Gutry przyjeżdżał już do Radzynia kilka razy. Jest zwycięzcą wielu konkursów, przeglądów piosenki i festiwali, m. in. „Ogrody Piosenki" Lublin 2007 i Ogólnopolskiego Konkursu „Przybycie Bardów 2007". Do tej pory pojawiał się na scenie samotnie z gitarą, w tym roku zaprosił na scenę znakomitego akordeonistę i klawiszowca, oznajmiając, że za chwilę zaprezentuje się Jacek Gutry i Good Music. Siła jego przekazu to nie tylko good music i ciekawe aranże ale specyficzne, dziennikarskie, publicystyczne teksty komentujące rzeczywistość. Jacek unika tematów maślano - miłosnych, pisze o wartościach, relacjach ludzkich, naszych paranojach, konfliktach także - politycznych. Czasami - może właśnie przez to - nie unika tonacji ,,kabaretowej", w przewadze jednak - dominuje błyskotliwa, nieco przewrotna, niejako - edukacyjna opowieść o niezbyt doskonałym świecie. W tym roku zdobył nominację na krakowski festiwal piosenki studenckiej za utwór ,,Tyci taci sen" czyli o tym, by małoletni doceniali brak snu swego taty. Monika Parczyńska , która również dzięki radzyńskiej nominacji pojedzie do Krakowa , wyrasta nam pod bokiem ( Lublin) na następczynię Elżbiety Adamiak. Podobna aura, wyjątkowe zdolności literackie. Jak mówił Janek Kondrak ,, znakomita autorka , zupełnie przytomny kompozytor, urocze zjawisko autorskie ". Warto wspomnieć też o Mirku Sokołowskim z zespołem, bo zapewne jego band będzie rozwijał skrzydła i łączył mocne, klimatyczne gitarowe granie z efemerycznym tekstem np. o motylach. Agata Gałach, absolwentka szkół wokalno - aktorskich doszła do pierwszej dziesiątki w castingu do musicalu ,,Nędznicy" granym przez warszawski Teatr Roma. Nie dostała roli teraz ale z pewnością dostanie wkrótce swoją szansę, bo ma ku temu silne podstawy. Jej występ z arcytrudnym muzycznie utworem był zachwycający zaiste. Z ciekawostek - na festiwalu po raz pierwszy pojaw się zespół klezmerski śpiewający własne interpretacje tradycyjnych pieśni hebrajskich z 6 wieku naszej ery. Zespół został wysłuchany. Uwieńczeniem 15 jubileuszowych spotkań z piosenka autorską w Radzyniu był koncert Lubelskiej Federacji Bardów. Cóż powiedzieć ? Klasa wielka, klasa sama w sobie, najlepszy znak towarowy Lubelszczyzny od lat. Doskonale i na pamięć znany radzyńskiej publiczności. Ataman tą razą był inny niż zazwyczaj. Założyciel, twórca i spirytus movens artystycznej formacji- Janek Kondrak - schudł, zapuścił brodę a jego wzrok nabrał jeszcze bardziej, badawczej, niepokojącej przenikliwości. Jak zawsze - swoim głosem wbijał nas w fotele. Federaci zaprezentowali program ,, NA CAŁOŚĆ" sumujący ich również ponadwudziestoletni dorobek artystyczny. Z każdej z wydanych płyt odśpiewali kilka pieśni: z płyty ,,TYGIEL" - repertuar autorski wzorowany na folklorze lubelskim (2007 r.), DYCHA W TRÓJCE" - Zapis koncertu w studiu im. Agnieszki Osieckiej ( 2009 r.), "KLECHDY LUBELSKIE" - wiersze najwybitniejszych, polskich poetów z muzyką członków zespołu (2008 r.), "IMPERIUM" - repertuar autorski (2004r) , NA ŻYWO W HADESIE" - repertuar autorski (1999r), MIŁOŚĆ MI WSZYSTKO WYJAŚNIŁA" - teksty Karol Wojtyła, muzyka - zespół (2000r)"LFB KAZIMIERZOWI GRZEŚKOWIAKOWI" - teksty Kazimierz Grześkowiak, muzyka - zespół (2001r). Gdyby sami nie chcieli zejść ze sceny, publiczność by im na to nie pozwoliła. {morfeo 453} XV OSzPA za nami. Organizator, Radzyński Ośrodek Kultury i Rekreacji, dziękuje w tym miejscu wszystkim, dzięki którym Festiwal mógł być zrealizowany. Sponsorami tegorocznej edycji Spotkań byli: Spółdzielcza Mleczarnia "SPOMLEK" Firma Vobos Firma Magnum Firma Magmat Zakład Poligraficzna AWA - DRUK Bank Spółdzielczy w Radzyniu Podlaskim Koncert i konkurs został zorganizowany przy pomocy finansowej Powiatu Radzyńskiego Miasta Radzyń Podlaski
Jacek Musiatowicz dziękuje : firmie Markom Radosławowi Grudniowi Księgarni Hermes
|
Komentarze