Już niedługo
Reklama
Komentarze
- Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
I tak jest codziennie. Ruletka albo totolotek. Nigdy nie wiadomo, która ulica, na którym odcinku i w...
- rogazzzo - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Przejeżdżając dzisiaj ulicam Radzynia zobaczyłem wściekłość kierowców. Ulica Warszawska nieprzejezdn...
- task55 - Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Poprzednicy pozostawili swoich na czatach.
- eSPe - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Związki zawodowe w Urzędzie Miasta, co Wy tam szanowni gospodarze robicie że pracownicy muszą związk...
- LomoZ
BATIKI Joanny Katarzyny Cicheckiej |
Janina Kiewel | |||
wtorek, 13 lipca 2010 00:00 | |||
Jest lipcowy piątkowy wieczór. Piękna pogoda. Jak go spędzić? Może spacer spokojnymi uliczkami mojego miasteczka? Może wieczór przy grillu wśród znajomych? A może tzw. „sport pilotowy po kanałach telewizora"? Ja wybrałam się na super imprezę, czyli wernisaż batików. W plenerze, bo tuż u wrót Biblioteki Pedagogicznej spotkała mnie mila niespodzianka. Przypięte spinaczami na wieszakach, stojące na sztalugach wkomponowane w otoczenie drzew i krzewów, wiszące na siatce ogrodzenia oraz rozłożone na płytkach chodnika przepiękne prace Joanny Katarzyny Cicheckiej – Radzynianki, obecne zamieszkałej w Policach niedaleko Szczecina, robiły ogromne wrażenie. Zarówno gospodyni Grażyna Kratiuk jak i sama autorka tuż przy wejściu serdeczne i ciepło witały wszystkich gości. Odniosłam wrażenie, ze pojawili się tutaj nie tylko najbliżsi przyjaciele i rodzina Joasi, ale również Ci, którzy poszukiwali wytchnienia po tygodniowej gonitwie i zatrzymali się „na chwilę" właśnie tutaj. Joasia jest z zawodu nauczycielką geografii, z zamiłowania podróżniczką i samoukiem malarstwa. Fantastyczne kolory i tematyka prac pokazują wrażliwą duszę osoby ciepłej i ciekawie ukazującej swoje uczucia do otaczającej rzeczywistości. Kolejną niespodzianką była przepięknie wykonana starowłoska aria „Gia il sole dal Gange" autorstwa Alessandro Scarcatiego w wykonaniu młodej miłośniczki muzyki włoskiej Eweliny Kratiuk, której występ nagrodzono gromkimi brawami. Subtelna muzyka akordeonowa w tle od czasu do czasu przerywana trelem ptaków dodawała kameralności spotkaniu. Mogę Was zapewnić, że Biblioteka Pedagogiczna w naszym miasteczku spełnia rolę Centrum Multimedialnego i tutaj każdy może znaleźć coś dla siebie. A w fotoreportażu znajdziecie tylko namiastkę wrażeń. Wernisaż batików odbył się 9 lipca 2010r. {morfeo 406}
|