Eksperci wczoraj zaimponowali: Argentyna – Bośnia Kuba jakby oglądał dzień wcześniej, Francja – Honduras obaj „w punkt”. Brawo!

Na samej imprezie trochę żal Ekwadorczyków, którzy niemal zremisowali, Bośniaków, którzy postawili się faworyzowanej Argentynie, niezłe wrażenie robi Francja.

Jedna z ikon radzyńskiej piłki, Zdzisław Bieniek swoje opowieści o meczach nieodmiennie zaczynał od złapania się za głowę i tekstu: „A człowieku, a co sędzia wyrabiał!” Znam cała masę piłkarzy i kibiców, którzy są przekonani, że całe te towarzystwo z gwizdkami należy wysłać najpierw do okulisty, potem zaś do ZUSu po rentę. W gruncie rzeczy nie jest jednak tak źle. Starszych panów z nadwagą nawet w niższych ligach zastępują wybiegani, ciągle szkolący się faceci (i facetki!) Dziś mamy w loży ekspertów całą trójkę sędziowską: jako główny najbardziej doświadczony Paweł Sitkowski oraz asystenci: Jacek Paskudzki i Kamil Gołębiowski.

Ich przygody z gwizdkiem śledzę od samego początku i oczywiście o każdym mógłbym opowiedzieć parę fajnych sędziowskich historyjek, ale nie o to chodzi. Pamiętajmy, że bez tych facetów, kolędujących po wiejskich boiskach od sobotniego przedpołudnia po niedzielny wieczór, żadna liga by nie ruszyła.

Typujemy

Paweł Sitkowski

Iran – Nigeria 1:2 

Mecz który dla mnie jest niewiadomą, nie wiem czego można spodziewać się po Iranie, który pokonał Koreę Południową w drodze do Mistrzostw. Nigeria jest faworytem tej konfrontacji, ponieważ ma większe doświadczenie na MŚ. Sędzią głównym będzie Carlos Alfredo Vera Rodríguez  z Ekwadoru.

Niemcy –Portugalia 2:0

Myślę, że nasi zachodni sąsiedzi mają naprawdę silną, a do tego bardzo dobrze zorganizowaną drużynę i są moim faworytem do wygrania tej grupy. Portugalii będzie  trudno  coś ugrać na Mundialu, dużo zależy od formy Cristiano Ronaldo. Sędzią głównym będzie  Milorad Mažić  z Serbii.

Ghana - Stany Zjednoczone 1:1

To będzie bardzo zacięty mecz, który zakończy się podziałem punktów. Sędzią głównym będzie  Jonas Eriksson ze Szwecji. 

Jacek Paskudzki

Iran - Nigeria 1-1

Myślę , że drużyny podzielą się punktami i obie drużyny nie wyjdą z grupy.
Niemcy - Portugalia 2-1

Niemcy po trudnym meczu zwyciężą z silnymi Portugalczykami i będą jak zwykle w gronie kandydatów do finału.
Ghana - Stany Zjednoczone 0-1

Sentyment każe mi stawiać na Stany Zjednoczone. Myślę, że USA sprawi niespodziankę gdyż nikt na nich nie stawia.

Kamil Gołębiowski

Iran - Nigeria: 0 – 2

Myślę, że zawodnicy pokroju Obi Mikel czy Ameobi poprowadzą silny fizycznie zespół Nigerii do zwycięstwa. Nawet trener Queiroz nie uchroni Iranu od porażki...
Niemcy - Portugalia: 3 -1

W piłkę grają wszyscy, ale zawsze wygrywają.... Niemcy. Myślę, że i tym razem nie będzie inaczej. Nie wiadomo też do końca jak będzie z formą i zdrowiem Ronaldo... Więc Niemcy.
Ghana - USA: 1-0

Tutaj bardziej sercem i sentymentem się kieruje. Na każdym turnieju kibicuje Ghanie i liczę, że rozpoczną turniej od zwycięstwa, później powalczą z Portugalią i wyjdą z grupy razem z Niemcami :)

Pogadajmy o piłce

Skąd się biorą sędziowie - granie nie wyszło? Czy zawsze patrząc na mecz chciałeś akurat posędziować?

Kamil: Sędziowie się biorą z różnych sytuacji życiowych. Jeśli chodzi o mnie, po krótkiej historii związanej z grą zrezygnowałem ze względów zdrowotnych oraz nie największych predyspozycji. Kariery bym nigdy nie zrobił a od zawsze ogarniałem podstawowe przepisy i lubiłem komentować pracę sędziów i postanowiłem sam spróbować.

Jacek: Od małego zawsze chciałem grać w piłkę. Wszystko fajnie się wyglądało ale złapałem  kontuzję ścięgna Achillesa. Przerwa w grze  trwała kilka lat no i później już nie było do czego wracać. No i będąc na studiach w Białej Podlaskiej przypadkiem przeczytałem ogłoszeniu o kursie sędziowskim i pomyślałem czemu nie spróbować. A teraz łącze przyjemne z pożytecznym tzn "zostałem przy piłce" i dbam zdrowie.

Paweł: W moim przypadku przyczyną po której przestałem ganiać za piłką była kontuzja. Zdecydowałem, że spróbuję swoich sił w sędziowaniu i zostanę sędzią. Myślę, że z perspektywy czasu nie żałuję swojej decyzji. Jest to bardzo fajna przygoda, poznaje się bardzo dużo ciekawych ludzi, jest się uczestnikiem widowiska sportowego i jeszcze ten dreszczyk emocji, że musisz być skoncentrowany i skupiony, aby podjąć prawidłową decyzję. Polecam każdemu kto lubi piłkę nożną i troszeczkę interesuje się futbolem.

Jak to jest z "gospodarskim sędziowaniem"? Jest coś takiego? NIe uwierzę, że takiego karnego jak w inauguracji ten Japończyk gwizdnął by przeciw Brazylii...

Paweł: Myślę, że nie ma czegoś takiego jak "gospodarskie sędziowanie”. Sędzia podejmuje decyzję w ułamku sekundy. Sędzia nie wie co siedzi w głowach zawodników tylko ocenia sytuację to co widzi i podejmuje decyzję. W meczu Brazylii z Chorwacją obrońca dał pretekst sędziemu do odgwizdania karnego kładąc rękę napastnikowi na ramieniu, który to wykorzystał w znakomity sposób. Proszę pamiętać, że sędzia to też człowiek, który się czasami myli jak każdy z nas. Błędy sędziowskie są wkomponowane w tą piękną dyscyplinę jaką jest piłka nożna. Życzę wszystkim sędziom, aby tych błędów było ich jak najmniej ;)

Jacek: 2 Z tym "gospodarskim sędziowaniem" to jest tak, że nie zawsze sędzia wie dokładnie dla kogo powinna być piłka. No i wtedy jeżeli nie wiadomo dla kogo pokazać to może się zdarzyć, że sędzia wybierając "mniejsze zło" wskaże, że piłka należy się gospodarzom. A co do tego karnego to jest tak, że sędzia na podjęcie decyzji ma ułamek sekundy. Kibice przed telewizorami mają powtórki i są mądrzy po obejrzeniu 2-3 razy daną sytuację,  a jak to mówią sędzia też człowiek i pomylić się morze. Ten się nie myli co nic nie robi.

Kamil:Ściany zawsze pomagają gospodarzom. Często żartuje, że jeśli chce wyjechać z jakiejś gorącej miejscowości to muszę się pilnować... :) A na poważnie to nie ma takiego sędziowania. Wychodząc na boisko, czyszczę głowę i staram się jak najlepiej robić swoją robotę. Takiego karnego bym nigdy nie gwizdnął, kazałbym Fredowi wstać i nie płakać.

Sędziowanie w niższych ligach to kopalnia wesołych historyjek. Te opowieści o pościgach z widłami itd. to prawda? A może gdzieś było szczególnie miło?

Paweł: Pościgi z widłami już się skończyły jeśli takie kiedyś były - bo ja nie pamiętam żeby ktoś ganiał jakiegoś sędziego z widłami czy z czymkolwiek. Czasami na tych niższych klasach trafiają się przypadki mało kulturalnych kibiców, ale jest ich coraz mniej. Kibic myśli, że na stadionie to mu już wszystko wolno. Ja to rozumiem tak: Kibic który krytykuje sędziów i rzuca chamskimi tekstami przez cały tydzień siedzi w pracy pod butem szefa lub w domu jak myszka w kącie, bo żona za dużo nie pozwala. Puści go za to baba na mecz na weekendzie i wyładowuje swoje emocje, a po niedzieli jest znowu powrót do domu lub pracy.

Jacek: Pamiętam kiedyś będąc na meczu na B-klasie boisko było miejscem gdzie miejscowy gospodarz wypasał kozy. Plusem tego było, że boiska nie trzeba było kosić :) ale za to trzeba było bacznie uważać żeby nie wpaść na "miny" pozostawiane przez te kozy.

Kamil: Był taki mecz. W rundzie jesiennej 2013/2014 pojechałem do jednej spod łukowskich miejscowości i po meczu grupa 20-30 kibiców "rzucając mięsem" w naszym kierunku, czekała na nas trzech, kiedy wyjdziemy z szatni. Wzburzona i gotowa na uniemożliwienie nam wyjazdu oraz nastawiona na to, żeby nam zapewnić odwiedziny w szpitalu. Szczęśliwie policja stanęła na wysokości zadania, wyprowadziła nas i eskortowała kilka kilometrów.