Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 29 kwietnia 2025 imieniny: Piotra, Roberta

Reklama

4. DEMCZUK Piotr

DEMCZUK Piotr

 

Piotr DEMCZUK

 

kandydat do Rady Powiatu

w Radzyniu Podlaskim z listy PSL pozycja nr 4.

 

Dotychczasowe życie

Z Radzyniem Podlaskim związany jestem od kilkudziesięciu lat, tutaj mieszkałem kiedy byłem uczniem Technikum Mechanicznego i mieszkam do dnia dzisiejszego. Przerwę miałem tylko na okres studiów na Politechnice Warszawskiej, na której ukończyłem wydział Samochodów i Maszyn Roboczych. W Radzyniu Podl. wychowywali się moje dzieci (Aleksandra, Agnieszka, Maciej), obecnie córki po ukończeniu studiów usamodzielniły się, natomiast syn jest studentem czwartego roku Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. W przeszłości pracowałem w Spółdzielni Transportu Wiejskiego w Radzyniu Podlaskim oraz w Wojewódzkim Zakładzie Transportu Mleczarskiego w Radzyniu Podlaskim, od 1986 r. jestem pracownikiem Państwowej Inspekcji Pracy.

Od rozpoczęcia pracy zawodowej tj. po ukończeniu studiów mieszkam w Radzyniu Podl. na Osiedlu przy ul. Zabielskiej. W czasie swojego dotychczasowego życia starałem się postępować uczciwie i zgodnie z zasadami życia społecznego oraz przepisami obowiązującego prawa, nie wdawałem się w żadne awantury społeczne , obyczajowe, polityczne lub „przekręty” finansowo-biznesowe.

Na pierwszym planie zawsze była rodzina i praca, w tym zapewnienie dzieciom możliwości studiowania na studiach stacjonarnych. Obecnie zmieniły się uwarunkowania, dzieci są dorosłe – jak to się mówi wyfrunęły z domu i na dzień dzisiejszy dysponuje czasem, który mógłbym poświęcić na pracę społeczną.

Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mieszkańcy Radzynia znają mnie lub o mnie słyszeli, ponieważ tak jak wcześniej nadmieniłem nie wdawałem się w skandale społeczne , obyczajowe czy polityczne, nie pobiłem nikogo, nie narozrabiałem pod wpływem alkoholu, itp., a w większości o tym informują środki masowego przekazu. Ludzie starający się żyć uczciwie i zgodnie z literą prawa nie zawsze budzą zainteresowanie mediów. Nie należę do ludzi lubiących rozgłos, przechwalających się sukcesami w świetle jupiterów, nawet jeżeli do tego sukcesu się nie przyczynili.

Być może w tej chwili zaskoczę nawet znajomych, ale w przeszłości pełniłem funkcje społeczne, przykładowo w latach 1999-2003 pełniłem społecznie funkcję Przewodniczącego Rady Społecznej przy Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy w Białej Podl., byłem również zastępcą przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia - organu opiniodawczo-doradczego Wojewody Lubelskiego (przewodniczącym z urzędu był Wojewoda Lubelski). Przez ostatnie kilka lat byłem kierownikiem Oddziału Państwowej Inspekcji Pracy w Białej Podl., mimo wszystko nie przeprowadziłem się do Białej Podl., ponieważ uważam że Radzyń jest moim Miastem.

 

Przygotowanie do pracy w Radzie Powiatu

Ocena mojego przygotowania nie należy do mnie a do wyborców, ja mogę tylko podać jakie mam doświadczenie i znajomość problemów z jakimi żyją na co dzień mieszkańcy Radzynia Podl. Mieszkam tutaj, tutaj wychowali się moje dzieci, jedna córka mieszka w tym mieście i musi pokonywać problemy jak każdy młody mieszkaniec tego Miasta. Ponadto być może nie zabrzmi to skromnie, ale w związku z tym że jestem zatrudniony w Państwowej Inspekcji Pracy to z racji wykonywanej pracy muszę posiadać dużą znajomość prawa i być z nim na bieżąco.

W pierwszej kadencji Rady Powiatu (1998-2002) byłem radnym, w ostatniej kadencji nie kandydowałem, ponieważ zgodnie z zasadą wyniesioną z domu rodzinnego (jeżeli się czegoś człowiek podejmuje to powinien to robić najlepiej jak umie) uznałem, że obowiązki rodzinne, zawodowe i inne nie pozwolą mnie na poświęcenie czasu na pracę w Radzie Powiatu. Obecnie sytuacja się zmieniła – jak wspomniałem dzieci „wybyły z domu” i mogę poświęcić więcej czasu i energii na pracę w Radzie Powiatu.

Uważam że bycie statystycznym radnym tylko dla zasady nie jest w moim typie, jeżeli się człowiek podejmuje obowiązków to powinien się z nich wywiązywać. Pełnienie obowiązków radnego oznacza reprezentowanie społeczeństwa w Radzie, a nie bawienie się w rozgrywki polityczne lub możliwość załatwienia dotacji lub kontraktów dla siebie lub najbliższej rodziny. Zatrudnienie w Państwowej Inspekcji Pracy podległej bezpośrednio pod Sejm Rzeczpospolitej Polski pozwala na reprezentowanie społeczeństwa bez względu na panujące w środowisku układy towarzysko-polityczne. Ponadto nie jestem w takich „układach” i nie mam żadnych zobowiązań wobec ludzi będących w nieoficjalnych układach.

 

Czym chciałby się zająć w Radzie Powiatu, gdyby został Pan radnym

Nie jest moim celem składanie obiecanek bez pokrycia, ponieważ społeczeństwo traktuję poważnie. Zadania i uprawnienia Powiatu są ustalone w przepisach i Rada Powiatu może podejmować tylko działania tam określone. Każda „obiecanka” wychodząca poza przepisy, a składana przez kandydatów do samorządów, jest dla mnie „kłamstwem”, a nie „obiecanką przedwyborczą” jak to delikatnie nazywają politycy i tzw. działacze.

W tym miejscu można byłoby zacytować ustawę regulującą zakres działania Powiatu, ale nie jest to moim celem, chciałbym zająć się poprawą warunków życia mieszkańców Radzynia Podl. Możliwe, że nie wszyscy wiedzą, że na terenie Miasta znajdują się drogi powiatowe (między innymi ulice Lubelska, Międzyrzecka, Sitkowskiego, Wyszyńskiego, Zbulitowska itp.), przykro jest patrzeć jak dzieci muszą chodzić jezdnią, potykać się na nierównych chodnikach lub jak „podskakują” na nich dziecięce wózki. W tym miejscu należałby zadać odpowiednim osobom pytanie: dlaczego ulicami będącymi drogami powiatowymi nie można jeździć lub chodzić tak jak ulicami miejskimi lub ulicami w okolicznych miejscowościach gminnych. Odpowiedzi pokrętnych można się tylko domyślać: a to drogi krajowe, a to ulice przekazano w administrowanie Urzędowi Miasta itp., co nie oznacza że dotychczas Powiat zrobił wszystko, żeby poprawić stan ulic będących drogami powiatowymi.

Zagadnienia związane z funkcjonowaniem SP ZOZ w Radzyniu Podl. (szpitala) znane są dla mnie jako mieszkańca tego miasta oraz pracownika Państwowej Inspekcji Pracy, która niejednokrotnie w ramach posiadanych kompetencji regulowała stwierdzone nieprawidłowości. O działaniach inspektorów pracy, nie będących tajemnicą służbową, niejednokrotnie informowała prasa.

Powiat jest organem prowadzącym dla szkół ponad gimnazjalnych (średnich), szpitala w Radzyniu Podlaskim, Powiatowi podlega Powiatowy Zarząd Dróg oraz Powiatowy Urząd Pracy. Za powyższe instytucje odpowiada Powiat, ponieważ bezpośrednio lub pośrednio może wpływać na ich funkcjonowanie. Ponadto Powiat może stwarzać dobre warunki do powstawania nowych miejsc pracy, poprzez promocję miasta oraz pozyskiwanie inwestorów i ułatwienia w powstawaniu nowych zakładów.

Wszystkie aspekty wchodzące w zakres obowiązków Powiatu można rozpatrywać w szczegółach, lecz nie chciałbym tego czynić. W przypadku gdym dzięki mieszkańcom Radzynia Podl. został radnym Rady Powiatu zobowiązuję się do wnoszenia i popierania inicjatyw mających na celu między innymi:

  • poprawę bezpieczeństwa na ulicach, za które odpowiada Powiat poprzez zapewnienie równej jezdni oraz dwustronnych równych chodników, co poprawi bezpieczeństwo dzieci i kierowców,

  • poprawę warunków nauki w szkołach średnich (podległych powiatowi) poprzez nowe inwestycje (popieram rozbudowę szkół, w tym sal gimnastycznych, pływalni, itp.),

  • zapewnienie młodzieży na terenie szkoły bezpieczeństwa,

  • poprawę „bezpieczeństwa” na ulicach poprzez ścisłą współpracę i wspomaganie policji i straży pożarnej,

  • podjęcie działań zapewniających sprawne funkcjonowanie publicznej służby zdrowia (szpitala), poprawiając warunki i dostęp do bezpłatnego leczenia,

  • zmniejszenie bezrobocia poprzez stwarzania warunków do możliwości przekwalifikowania się oraz do wzrostu miejsc pracy,

  • poszanowanie i rozsądne gospodarowanie powiatowymi „finansami”,

  • umożliwienie pozyskiwania środków unijnych przez mieszkańców, zakłady pracy oraz instytucje,

  • poparcie dla inicjatyw społecznych, itp.

 

Dlaczego z listy PSL

Pragnę nadmienić, że nie jestem członkiem PSL jak i żadnej innej partii, nie identyfikuje się w całości z programem tyko i wyłącznie jednej partii, mam swoje zdanie na poszczególne problemy wypracowane na obserwacji i dotychczasowym doświadczeniu życiowym. O kandydowaniu z listy PSL zadecydowało kilka aspektów, do głównych należy zaliczyć:

  • z tej listy startowałem do wyborów w latach dziewięćdziesiątych, osobiście nie uznaje osób zmieniających partie w zależności od potrzeb lub chowających się pod nazwami różnych komitetów wyborczych. Komitety takie po wyborach „rozwiązują się” i wyborca może sobie sam w domu ponarzekać. Kandydowanie z listy jakiejś partii zobowiązuje do pracy. W tym kraju co dwa lata są wybory i „obijanie się” po wygranych wyborach przekreśla partię w następnych wyborach, w przeciwieństwie do „tymczasowych” komitetów wyborczych. Osoby startujące z „tymczasowych” komitetów na następne wybory dla własnych potrzeb utworzą nowy komitet pod inną nazwą, a odpowiedzialności za działalność w poprzednim „tymczasowym” komitecie nie biorą na siebie.

  • na szczeblu samorządów (nie mylić z polityką na szczeblu centralnym) w PSL sporadycznie wprowadza się tzw. dyscyplinę w głosowaniu, czego nie widać w innych partiach.

Pragnę podkreślić, że moim zdaniem w wyborach samorządowych powinno się głosować na konkretne osoby, ponieważ samorządowcy powinni zajmować się sprawami dotyczącymi poprawy warunków życia konkretnej społeczności. Faktem jest, że niektórzy samorządowcy starają się „przenieść” nieczyste zagrywki polityczne „z góry” do samorządów, nie rozumiejąc że samorządy nie powinni być wykorzystywane do celów politycznych.

Uważam, że niezależność od polityków i tzw. działaczy wynikająca z zatrudnienia w Państwowej Inspekcji Pracy oraz znajomość prawa mogą być przydatne w pracy radnego Rady Powiatu dla dobra Naszego Miasta. Znam problemy mieszkańców, ponieważ w mniejszym lub większym zakresie są one również moimi problemami.

 

Słabe strony

Słabe strony, a któż ich nie ma, tylko niektórzy nie lubia mówić o swoich słabych stronach. Mógłbym powiedzieć przewrotnie, że na obecne czasy to brak smykałki do cwaniactwa i kombinatorstwa, ale mam zasady wyniesione z rodzinnego domu: w każdym trzeba widzieć człowieka i należy tak żyć żeby nikomu nie zrobić krzywdy.

A na poważnie, to niejednokrotnie kontrolując zakłady człowiek dziennie widzi kilkadziesiąt, a nawet kilkaset twarzy, w związku z czym mam trudności w zapamiętywaniu twarzy. Być może spotykając kogoś lub mijając się z kimś na ulicy nie powiedziałem dzień dobry, za co serdecznie przepraszam, ale to nie wynika ze złej woli, a raczej ze słabości fotograficznego zapamiętywania twarzy.

Na zakończenie mogę zapewnić, że moje dotychczasowe postępowanie się nie zmieni, próbę czasu przeszedłem już w wieku trzydziestu lat, kiedy to byłem dyrektorem Wojewódzkiego Zakładu Transportu Mleczarskiego w Radzyniu Podl. któremu również podlegały oddziały w Radzyniu Podl., Białej Podl. i Łosicach oraz placówki w Międzyrzecu Podl. i Parczewie. W młodym wieku nie uderzyła mnie „woda sodowa do głowy”, tym bardziej nie uderzy w obecnym czasie kiedy człowiek jest oceniany przez społeczeństwo i własne dzieci.

 

Z wyrazami szacunku Piotr Demczuk

Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe, ul. Kopernika 36/40, 00-924 Warszawa