Rano wstaję, patrzę i widzę, że świat się nie skończył.

Odróżniono mężczyzn od chłopców, wygrali lepsi, kilka marzeń poszło w diabły. Tak naprawdę teraz zacznie się prawdziwe oglądanie Euro, takie, kiedy oczu nie przesłania już lekka mgiełka i nie bolą zaciśnięte kciuki. Kiedy w tyle czaszki nie bębnią uporczywe myśli o tym, jak pięknie byłoby, gdyby tak Nasi…

Dzisiaj dowiemy się, kto stanie w ćwierćfinale naprzeciwko drużyn Czech i Grecji. W grupie B każdy ma jeszcze szanse na awans i każdy może się jeszcze dzisiejszego wieczora zacząć pakować. Wydaje się, że faworytami do awansu są Niemcy i Portugalczycy, ale wczoraj byli nimi Rosjanie i Polacy.

W loży typerów mamy dzisiaj najpiękniej jak się da. Zarządziłem babski dzień. Bo nawet jeżeli nasz trener okazał się w skali Europy zjawiskiem zupełnie wyjątkowym, to dziewczyny i tak mamy na 100% najfajniejsze. Dzisiaj z nami są Agata Grudzień – ekspert pełną buźką, kibic fanatyczny i obiecujący boczny obrońca w radzyńskiej drużynie dziewcząt oraz Monika Dudzik – dziennikarka pism wszelakich, specjalistka od robótek ręcznych i wschodząca gwiazda sportowego pokera. Ponadto Monika właśnie jest właścicielką dobrze znanej nam kotki Reginy (choć z kotami to nigdy nie wiadomo, kto tu jest czyim właścicielem…) Nie mogło również zabraknąć  naszej redakcyjnej koleżanki Jasi Kiewel, prezes ALFY Bank Spółdzielczy, tłumaczki, artystki i babki w ogóle nieprzeciętnej.

Zdaniem dziewczyn:

Agata: Niemcy - Dania 2:1, Portugalia – Holandia 1:0, a co :)

Monika: Moje typy na niedzielę: w meczu Portulgalia-Holandia kibicuję Portugalii (chociaż nie lubię Krystyny), zaś w starciu Niemcy-Dania najchętniej zobaczyłabym remis, chociaż rozum podpowiada wygraną Niemiec. Z drugiej strony - wszystko się może zdarzyć, o czym niestety boleśnie przekonaliśmy się w sobotę...

Jasia: Niemcy -Dania 3:0,  Portugalia - Holandia 2:1

Trzy szybkie, szczere i nierozumiejące do Dziewczyn

Faceci w czasie mistrzostw robią się bardziej skomplikowani czy żyje się łatwiej? Jak to z babskiej perspektywy wygląda?

Agata: Trochę trudnej się z nimi dogadać, szczególnie, gdy dziewczyna chce obejrzeć mecz, a chłopaka to np. nie intesuje, poza tym tylko wieczory się zmieniają, reszta dnia ok.
Monika: Z tym całym gadaniem jakoby na czas mistrzostw faceta w domu nie było (duchowo oczywiście) to takie trochę demonizowanie tematu. Jak lubi piłkę, to i tak będzie mecze oglądał - to przecież nie tylko Euro. Osobiście nie widzę jakiejś różnicy, jest normalnie.

Jasia: Niestety, w czasie meczów nie należy im przeszkadzać, ,gdyż nie reagują na żadne prośby , żądania czy perswazje. Liczę dni do końca meczów związany z Euro 2012. Chociaż sama jestem w tak zwanym pogotowiu dla tłumaczy.

Podobno chłopaki zasadniczo grają w piłkę tylko po to, żeby podrywać dziewczyny. Poważnie, to działa?

Agata: Ciekawe.. a gdy dziewczyny grają, to po co??? Ale tak a serio to znam wiele rówieśniczek, chwalących się na każdym kroku, ze jej chłopak gra. Widocznie działa, ale na pewno traci to swój urok, gdy dziewczyna potrafi okiwać danego chłopaka...

Monika: Powiem Ci jak zadzwoni do mnie Lewandowski. Roberty to fajne chłopaki;)

Jasia: Nie jestem o tym do końca przekonana. Więcej kibiców jest płci męskiej niż żeńskiej. A jeśli już są kobiety to moim zdaniem fanatyczki piłki nożnej.

Czy kobiety kibicują jakoś inaczej niż mężczyźni? Czy inaczej odbierają boiskowe wydarzenia?

Agata: Kobiety mimo niezrozumienia wielu rzeczy często przeżywają mecze bardziej niż panowie. Choć przyznam, że jeśli chodzi o komentarze, to kobiety bardziej zwracają uwagę na to "taki ładny z długimi włosami strzelał" niż "i po wybitnym dośrodkowaniu uderzył z główki w okienko"

Monika: Może są mniej podatne na zawał serca?

Jasia:  Zapewne mniej przezywają sukcesy i porażki. Mniej interesują się wydarzeniami na boisku nie tylko w czasie Euro 2012 ale również ligowych rozgrywek.

Ponadto:

Kotka Regina: Wygrana Niemców i Remis

Mariusz Szczygieł: A tam... nie typuję... :(

Zbyszek Smółko:  remis i Holandia.