Jeszcze kilkanaście lat temu stosunek większości Polaków do tatuażu był negatywny. Rysunek na ciele kojarzył się z więzieniem i patologią. Jednak to przekonanie szybko odeszło do lamusa. Dziś coraz więcej ludzi przyozdabia swoją skórę kolorowymi wzorami.

 Dla jednych to chwilowa zachcianka, dla drugich sposób na wyrażenie siebie czy zamanifestowanie poglądów. Coraz częściej na tatuaże patrzy się jak na dzieła sztuki- i niektóre z nich na pewno na takie miano zasługuje. Niewątpliwie stworzenie dobrego wzoru wymaga od autora talentu i ogromu pracy na tak trudnym materiale, jakim jest skóra.

Do tej pory amatorzy tatuażu z Radzynia musieli się sporo natrudzić, aby znaleźć kogoś, kto bezpiecznie i estetycznie ozdobi ich ciała. Jednak już pod koniec maja w naszym mieście zostanie otwarte studio tatuażu z prawdziwego zdarzenia. Jego właścicielem będzie tatuażysta z 16- letnim doświadczeniem: Wiesław Branicki, który przy bardzo mocnej kawie opowiedział mi o tajnikach swojego zawodu.

Od jak dawna tatuujesz i dlaczego się tym zająłeś?

Pierwszy tatuaż zrobiłem w 1994 roku a bliżej zainteresowałem się tym w 1998. Zawsze dużo rysowałem i w końcu postanowiłem, że zacznę tatuować. Pierwsze wzory, wiadomo, nie były najlepsze- robiłem je na sobie maszynką własnej konstrukcji. Takie były początki- teraz oczywiście mam profesjonalny sprzęt.

Uważasz, że każdy może zająć się tatuowaniem i wystarczą do tego szczere chęci i rzetelna praca? Czy jednak osoby bez wrodzonych zdolności artystycznych i talentu nie powinny próbować swoich sił w tej dziedzinie?

Ja nie mam wykształcenia plastycznego, ale uważam, że w tym fachu jest ono bardzo przydatne. A szczere chęci i praca moim zdaniem nie wystarczą, muszą być poparte zdolnościami artystycznymi i przede wszystkim umiejętnością rysowania.

Powiedz, od czego rozpoczyna się zrobienie tatuażu i jakie są kolejne etapy tworzenia?

Najpierw powstaje rysunek, który przenosi się na kalkę a z kalki na ciało przy użyciu płynu hektograficznego. Tatuaż wykonuje się za pomocą specjalnej maszynki- jest ona wyposażona w igłę, która ze zbiorniczka wprowadza barwnik pod skórę.

Jak należy dbać o świeży wzór?

Gojącą się skórę należy smarować przynajmniej dwa razy dziennie łagodzącą maścią- na przykład Alantan Plus. Są też specjalne preparaty do pielęgnacji tatuaży. Przez pewien czas- przynajmniej miesiąc- nie należy go eksponować na słońce, niewskazane jest też korzystanie z solarium.

Czy są przeciwwskazania do zrobienia tatuażu?

Należy unikać robienia tatuaży w miejscach, gdzie mamy brodawki czy pieprzyki. Wykluczeniem są też niektóre choroby, na przykład łuszczyca.

Czy to jest bolesne?

Do wytrzymania.

A które miejsca najbardziej bolą?

Żebra, stopa, okolice pachwin.

Czy zdarzyło się, że ktoś Ci zemdlał na fotelu?

Nie. [śmiech]

Ile czasu trwa cały proces?

To zależy od wielkości wzoru. Średni tatuaż- o wymiarze paczki papierosów- wykonam w 1,5 godziny.

Ile osób wytatuowałeś w swoim życiu?

Dużo. Nie znam dokładnej liczby, ale na pewno ponad 200 osób. Najmłodszy klient miał 16 lat- robiłem tatuaż za zgodą jego rodziców, bo generalnie trzeba mieć 18. Natomiast moim najstarszym klientem była kobieta- miała 50 lat i zażyczyła sobie tatuaż skorpiona.

Czy wśród wykonanych tatuaży masz swój ulubiony?

Tak. Pewnej pani wytatuowałem na pośladku ropuszkę. Żałuję, że nie mam zdjęcia.

A jaki jest Twój statystyczny klient?

Ma 25-30 lat. A jeśli chodzi o płeć to kobiety przychodzą równie często jak mężczyźni, może nawet częściej.

Jakie wzory robisz najczęściej?

Zazwyczaj cieniowane, czarno-szare, ale również kolorowe. Nie podobają mi się tribale.

Jakie wzory są najczęściej wybierane przez mężczyzn, a jakie przez kobiety?

Kobiety preferują delikatne motywy kwiatowe, koliberki, rusałki. Wzór chcą widzieć na stopie, łopatce lub w okolicach miejsc intymnych Z kolei mężczyźni bardzo różnie: od tribali po biomechanikę. Jeśli chodzi o miejsca to często wybierają bark lub łopatkę.

A najbardziej nietypowe miejsce na ciele, jakie wytatuowałeś?

Kiedyś wytatuowałem kwiatuszek czy motylka- już dobrze nie pamiętam-tuż przy bardzo intymnej części kobiecego ciała.

Obserwujesz jakieś zmiany w najczęściej wybieranych przez klientów wzorach? Czy podobnie jak w innych dziedzinach życia, tatuaż przeżywa określone mody?

Tak, są określone mody, ale ja staram się za tym nie podążać. Nie lubię naśladownictwa, nie „plagiatuję” cudzych wzorów. Jak ktoś przynosi gotowy szablon, staram się go zrobić „po swojemu” lub rysuję nowy.

Osoby, które do Ciebie przychodzą są zdecydowane, czy odwrotnie- nie wiedzą, czego chcą i jak ma to wyglądać?

Zdarzają się osoby, które nie wiedzą, czego chcą. Wtedy staram się doradzić. Pytam o ogólny zamysł, pokazuję wzory i rysuję. Jeśli projekt odpowiada- zaczynam tatuować.

Jak często klienci pozwalają Ci realizować swoje pomysły- zdają się na Twój gust i doświadczenie?

Bywają tacy i to dosyć często.

A czy zdarzyła Ci się sytuacja, że komuś podobał się projekt, ale gdy zobaczył tatuaż na skórze to nie podobał mu się?

Nigdy nie miałem takiej sytuacji.

Zdarzyło Ci się odmówić wykonania tatuażu?

Oczywiście. Z zasady nie robię tatuaży w okolicach męskich miejsc intymnych i na pośladkach. Natomiast u kobiety tatuuję w każdym miejscu. Odmawiam też znaków satanistycznych, swastyk. I jeszcze alkohol- nie wykonam tatuażu osobie pijanej.

Czy bywają trudni klienci, jaki to jest trudny klient dla Ciebie? Jak sobie z nim radzisz?

Klient trudny jest to klient marudny, który chce coś zmieniać w trakcie zaawansowanej fazy pracy. Ale jestem cierpliwy, dokładnie słucham wskazówek klienta i jeśli jest jeszcze szansa na wprowadzenie proponowanych zmian- robię to. Właściwie do tej pory trafił mi się tylko jeden taki maruda.

Ludzie często wracają do Ciebie po kolejne tatuaże?

Tak. Bardzo często. Jednemu z klientów wykonałem już około10 tatuaży.

Czy sam masz jakieś tatuaże? Jeśli tak- co przedstawiają, czy mają jakąś symbolikę?

Oczywiście, że mam tatuaże! Ale nie mają szczególnej symboliki. Po prostu- takie wzory mi się podobają. Na prawej ręce ma tatuaż wykonany przez serdecznego kolegę z Łukowa, przedstawia biomechanikę, czyli- jak nazwa wskazuje- połączenie ciała ludzkiego oraz elementów mechanicznych. Mam też różne stare tatuaże- pamiątki z przeszłości, kiedy uczyłem się tej sztuki na sobie.

Skąd czerpiesz inspiracje?

Są to najczęściej wzory, które podpowiada mi moja wyobraźnia. Czasem podpatruję inne prace, zdjęcia w internecie, ale nigdy nie kopiuję- zawsze wprowadzam swoje elementy.

Czy są jakieś konkursy w tej dziedzinie i jak one wyglądają?

Oczywiście, że są. To tak zwane konwenty, gdzie na specjalnie przygotowanych stanowiskach wykonuje się tatuaże w różnych kategoriach, na przykład- tatuaż mały kolorowy, duży czy szaro- czarny. Ocenie podlega technika wykonania. Chciałbym zaznaczyć, że polscy tatuażyści są w czołówce światowej.

Na co potencjalny klient powinien zwrócić uwagę przychodząc do studia tatuażu?

Po pierwsze powinien obejrzeć dotychczasowe prace tatuażysty i na ich podstawie ocenić jego umiejętności. Chciałbym w tym miejscu przestrzec przed pseudo- tatuażystami, którzy pracują przy pomocy maszynek „samoróbek”. Korzystając z ich usług możemy się narazić na zarażenie wieloma chorobami, bo ich sprzęt często nie ma wymiennych igieł a co za tym idzie jest kompletnie niesterylny. Do takich osób nie powinno się chodzić. Podsumowując: doświadczenie tatuażysty oraz jego zdolności a także profesjonalny- sterylny sprzęt to podstawa.

Na koniec powiedz coś o sobie.

Mam 36 lat. Jestem szczęśliwym mężem i ojcem. W wolnych chwilach lubię rysować lub przebywać wśród przyrody, jestem też zapalonym wędkarzem.

{morfeo 289}

Otwarcie studia tatuażu: koniec maja.

Adres: ulica Dąbrowskiego 11.

Ceny: już od 100 zł w górę.

A jeśli już teraz chcesz skontaktować się z Wiesławem Branickim: 721 344 024.