Radzyńskie kino działa, a frekwencja znacznie nie zmalała – to dobry znak.

Radzynianie chcą oglądać filmy u siebie w mieście, co jest dobrym powodem dla dyrekcji Radzyńskiego Ośrodka Kultury, by inwestować w salę kinową. Jakie główne bolączki dostrzegają mieszkańcy Radzynia? Przede wszystkim brak bufetu z popcornem i napojami. Kolejną rzeczą jest nagłośnienie nieprzystosowane do projekcji filmowej, brak możliwości oglądania filmów w technologii 3D oraz niewygodne fotele. Z tym ostatnim faktem również się zgadzamy, lecz mimo ich wiekowości w łukowskim kinie jest znacznie gorzej. Sala kinowa naszych sąsiadów została stworzona specjalnie na potrzeby nowoczesnej projekcji filmowej, jednak fotele są bardzo twarde, niewygodne. Podczas oglądania świetnego filmu uczestnik seansu zastanawia się, kiedy w końcu będzie mógł wstać i się z nimi pożegnać. Jakie zmiany czekają salę Radzyńskiego Ośrodka Kultury w tym roku?

Ekran do projekcji 3D

Takiej opcji w swojej ofercie radzyńskie kino nie posiada - jeszcze. Mieszkańcy nadal musza wyjeżdżać z miasta, by poczuć emocje filmów w technologii 3D, jednak ta innowacja ma zostać wprowadzona również do Oranżerii: - Planujemy wymienić ekran kinowy na srebrny, bo obecny jest dziurawy, brudny i zżółkł ze starości – powiedział nam Paweł Żochowski. – On po prostu wymaga wymiany, a żeby działało kino 3D musimy go wymienić na srebrny. Wtedy będzie można zakupić u nas okulary pasywne, które działają bez zasilania. Ich koszt to około 3 zł do 4 zł i można je używać stale. To ważne, bo wtedy nie musimy mnożyć kosztów na dezynfekcję i kupno zmywarki. Nie mamy jeszcze odpowiedzi z firmy która produkuje takie ekrany na wymiar, ale orientacyjny koszt to około 10 tysięcy złotych. Musimy zdobyć środki i postaramy się go w najbliższym czasie wymienić. Mam nadzieję, że w około dwa miesiące uda nam się tozrobić, lecz to wszystko nam się przeciąga w czasie. Jeśli nawet teraz go zamówimy i wyślemy zapytanie ofertowe do różnych firm to trzeba miejsce na ekran dokładnie zmierzyć i go wyprodukować. To nie tak, że kupujemy gotowy tylko wszystko musi być pod wymiar. Musimy również porozmawiać z firmą, która prowadzi projekcje w Oranżerii czy nadal chcą wprowadzać 3D i czy warto byśmy inwestowali – zakończył dyrektor.

Fotele do wymiany

Stare, bez oznaczeń, krzywe i niewygodne – tak krótko możemy zdefiniować fotele, jakie znajdują się w sali kinowej. Każdy kinoman wie, że do dobrego odbioru filmu niezbędne jest odpowiednie siedzisko. Ten aspekt Paweł Żochowski postawił sobie jako cel do zrealizowania w tym roku: - Czekamy na decyzję z Ministerstwa Kultury odnośnie złożonego przez nas wniosku na wymianę foteli w sali kinowej – rozpoczął dyrektor ROK. –W tym roku tak czy inaczej będę starał się je wymienić. Jak nie ze środków ROK to postaramy się z innych źródeł, żeby jeszcze w 2017-tym były nowe siedziska – spuentował Żochowski.

Popcorn i Coca Cola...

...a może nachos? Przy każdym seansie fajnie jest coś pochrupać, a gdy zaschnie w gardle - popić czymś gazowanym. Może uda się zakupić coś do zjedzenia i wypicia także u nas?: - Trwają rozmowy z Sanepidem, bo być może zrobimy mały kącik z popcornem i napojami – zdradził dyrektor Żochowski. – To by było ciekawą opcją dla widzów, a po drugie to inaczej wygląda, jak w kinie jest dostępny bufet – tłumaczył zarządca ROK.

Trzymamy kciuki za powodzenie planów inwestycyjnych w radzyńskim kinie, a o wszelkich zmianach w radzyńskim kinie poinformujemy na naszym portalu.