Takiego finału jeszcze nie było!

Zaczęliśmy od godzin porannych. Mogliście nas spotkać w całym mieście – przy sklepach, kościołach, w centrum i na obrzeżach. Czekaliśmy na Was z puszkami i z identyfikatorami na szyi. Radzynianie miło przyjmowali wolontariuszy i nie raz mogliśmy usłyszeć, że ktoś wyszedł z domu tylko po to, by wspomóc Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. O godzinie 13.00 zgromadziliśmy się na Placu Wolności. Tam, by się trochę rozgrzać tańczyliśmy Djembel z Karoliną Dudą-Prokocką i jej grupą, jeździliśmy milicyjną nysą-limuzyną, starą syreną, a także zrobiliśmy maraton przytulania.

Punkt 15.00 na sali Radzyńskiego Ośrodka Kultury odbył się koncert główny. Sala kina pękała w szwach i - co nietypowe – ten stan utrzymywał się, aż do późnych godzin wieczornych. Dla tych, których ominęła impreza na Placu Wolności na wstępie rozgrzał Djembel. Chwilę po grupie tanecznej wystąpiły tradycyjnie dzieci z przedszkola miejskiego z przygotowaną specjalnie na tę okazję częścią artystyczną. Nie zawiedli również uczniowie ze szkoły muzycznej, którzy przygotowali krótki popis swoich umiejętności. Zaraz po nich na scenę wszedł Marian Kwasowiec, wspierany przez Mollass Band. Następnie wystąpili Aleksandra Warpas, Mateusz Kuchciak i Wojtek „Molas” Gil, którzy zaprezentowali zebranym znane i lubiane klasyki rocka, a chwilę po nich scena kina zamieniła się w arenę piłkarską, gdy swoje umiejętności zaprezentował Mateusz Odrzygóźdź. Dużą atrakcją był występ grupy Shockwave z Lubelskiego Centrum Inicjatyw Tanecznych, którzy zaprezentowali taniec uliczny oraz towarzyski. Po nich usłyszeliśmy ciężkie brzmienia zespołu DeKret, który przybył do nas ze stolicy. Zespoły kończące koncert główny to: Weronika Adamska wraz ze swoim band-em, Siewcy Zamętu oraz wirtuoz gitary elektrycznej Michał Musiatowicz.

Koncerty nieco się przedłużyły i dopiero o 22.00 na terenie I Liceum Ogólnokształcącego odbyło się „światełko do nieba” oraz ognisko. Radzynianie wraz z wolontariuszami z radzyńskiego sztabu mogli spotkać się i zjeść kiełbaskę, którą zasponsorował "Zemat" Zdzisław Trościańczyk – dziękujemy!

W tym roku po raz pierwszy organizacją WOŚP w Radzyniu zajęło się I Liceum Ogólnokształcące z Aleksandrą Kowalczyk na czele. Mimo, że pokazali jak wielki potencjał w nich drzemie, nie mogliby tego zrobić z taką pompą, gdyby nie sponsorzy. W radzyński 24 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy włączyli się: Główny sponsor - Dr Gerard, który ufundował 50 kilogramów słodyczy dla wolontariuszy, poczęstunek i gadżety na licytację, Górnicza Fabryka Narzędzi, Spółdzielcza Mleczarnia SPOMLEK, Starostwo Powiatowe, Jubiler Niewęgłowski, Kofi&Ti oraz darczyńcy indywidualni – dziękujemy!

Radzynianie nie szczędzili grosza – zarówno podczas kwesty na ulicach naszego miasta oraz w trakcie licytacji w Radzyńskim Ośrodku Kultury. Wiemy, że z połowy puszek jakie wolontariusze dostarczyli do sztabu, zebraliśmy ponad 6 tysięcy. Z notatek sporządzonych przez prowadzących licytację wynika, że w puszkach koło sceny wylądowało około 7.900,00 zł! Szczegółowe wyniki poznamy po podliczeniu zawartości wszystkich puszek. Najwięcej w trakcie licytacji uzyskano za nosorożca - rzeźbę Arka Szweda. Nowy właściciel rzeźby z ceramiki zapłacił za nią 700 zł. 900 zł kosztował rysunek węglem, autorstwa Kuby Jakubowskiego. 

Pieniądze, które zbieraliśmy będą przeznaczone na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz na zapewnienie godnej opieki medycznej seniorom. Radzynianie – dziękujemy!

Siema i do zobaczenia za rok!